W dniu 25.07.2022 o 15:06, Myjk pisze:
> 25 Jul 2022 12:58:41 GMT, pueblo
>
...
>
>> Ludzie tak się boją mandatu, że przesadzają.
>
> No tak, bo przestrzeganie przepisów to tylko i wyłącznie strach przed
> mandatem (projekcja?).
>

No raczej. Normalnie się po prostu dopasowuje do otoczenia.

Taki przykład. Trasa Kraków-Gdańsk. Rozbudowa. Ograniczenia 60km/h,
wszyscy (!) jadą 110km/h (+50). Ograniczenie 80km/h, wszyscy (!) jadę
140km/h (+50!). Możecie sobie sprawdzić. Nic się nie dzieje, nikt nie
umiera itp itd. Niekiedy ktoś wyprzedzi.

Inny przykład. Na dwupasmowej części krajówki Katowice-Kraków poza
terenem zabudowanym ustawili 50 na przejściach. Wszystkie przejścia
puste. I tu zaskoczenie, ludzie drastycznie zwalniają. Myślicie, że oni
spodziewają się że pieszy tam wyskoczy z rowu?

do góry

25 Jul 2022 14:11:02 GMT, pueblo

> To powiedz mi jeszcze, bo mnie ciekawi. Jak masz dzieci, to jak je
> nauczyłeś przechodzić przez ulicę, przejście? Wspominałeś coś o powyższej
> definicji, że samochód coś "musi"?

Nauczyłem je już dawno, że ZAWSZE mają stosować zasadę ograniczonego
zaufania w razie jakby napotkali oszołoma który w dupie ma obowiązujące
przepisy, w tym umiejętność prowadzenia pojazdów wszelakich (w tym
dostrzegania oznakowania że jest przejście dla pieszych gdzie trzeba odjąc
gazu i spodziewać się że może tam być pieszy któremu trzeba będzie ustąpić
pierwszeństwa).

--
Pozdor
Myjk

do góry

ii w
<news:tbmadv$hnc$1@news.icm.edu.pl>:

> W dniu 25.07.2022 o 15:06, Myjk pisze:
>> 25 Jul 2022 12:58:41 GMT, pueblo
> ...
>>> Ludzie tak się boją mandatu, że przesadzają.
>> No tak, bo przestrzeganie przepisów to tylko i wyłącznie strach przed
>> mandatem (projekcja?).
> Inny przykład. Na dwupasmowej części krajówki Katowice-Kraków

DK94 dla zwrocenia uwagi

> poza terenem zabudowanym ustawili 50 na przejściach.

w większości ze światłami

> Wszystkie przejścia puste. I tu zaskoczenie, ludzie drastycznie zwalniają.

No i nie zwolniłem, bo było zielone w biały dzień i +60 wyszło... bo się nie
chciało yanosika włączyć (dałby znać ze sępy w pobliżu), miał automat
wystarczyć (100+10), ale biała kia polująca na obcych sie znalazła za dupą i
wyszło +2000 +10
Ale samochód w Warcie wcześniej ubezpieczony, więc mam to w D4, jakoś ten
rok przeżyję z tymi punktami

--
Tomasz

do góry

On Mon, 25 Jul 2022 17:25:29 +0200, Tomasz wrote:
> ii w
>> W dniu 25.07.2022 o 15:06, Myjk pisze:
>>> 25 Jul 2022 12:58:41 GMT, pueblo
>> ...
>>>> Ludzie tak się boją mandatu, że przesadzają.
>>> No tak, bo przestrzeganie przepisów to tylko i wyłącznie strach przed
>>> mandatem (projekcja?).
>> Inny przykład. Na dwupasmowej części krajówki Katowice-Kraków
>
> DK94 dla zwrocenia uwagi
>
>> poza terenem zabudowanym ustawili 50 na przejściach.
> w większości ze światłami

Tam chyba od lat "uspokajali ruch", i imie zyskow Stalexportu zapewne
:-)

>> Wszystkie przejścia puste. I tu zaskoczenie, ludzie drastycznie zwalniają.
>
> No i nie zwolniłem, bo było zielone w biały dzień i +60 wyszło... bo się nie
> chciało yanosika włączyć (dałby znać ze sępy w pobliżu), miał automat
> wystarczyć (100+10), ale biała kia polująca na obcych sie znalazła za dupą i
> wyszło +2000 +10
> Ale samochód w Warcie wcześniej ubezpieczony, więc mam to w D4, jakoś ten
> rok przeżyję z tymi punktami

Zobaczymy co ubezpieczyciele zrobia.
Skorzystaja z okazji, wykonaja prikaz władzy, czy zostaną przy swoich
statystykach :-)

J.

do góry

W dniu 25.07.2022 o 15:06, Myjk pisze:

>
> Normalne to było kiedyś, teraz jest obowiązek przepuścić pieszego.

Nie wiem, skąd u niektórych ludzi przeświadczenie, że teraz coś się
zmieniło w przepisach dla kierowców. Jedyna zmiana dotyczy pieszych:
doszedł nowy przepis nakazujący pieszym obserwowanie drogi. Nic poza tym
się nie zmieniło.
Od kiedy powstały przejścia dla pieszych, piesi zawsze na nich mają
pierwszeństwo. Podobnie zawsze pierwszeństwo mają na chodniku.

A teraz głupki za kierownicą bywają zaskoczone, że pieszy ma
pierwszeństwo na przejściu.

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

Mon, 25 Jul 2022 20:03:09 +0200, Akarm

> W dniu 25.07.2022 o 15:06, Myjk pisze:
>
>>
>> Normalne to było kiedyś, teraz jest obowiązek przepuścić pieszego.
>
> Nie wiem, skąd u niektórych ludzi przeświadczenie, że teraz coś się
> zmieniło w przepisach dla kierowców. Jedyna zmiana dotyczy pieszych:
> doszedł nowy przepis nakazujący pieszym obserwowanie drogi. Nic poza tym
> się nie zmieniło.
> Od kiedy powstały przejścia dla pieszych, piesi zawsze na nich mają
> pierwszeństwo. Podobnie zawsze pierwszeństwo mają na chodniku.
>
> A teraz głupki za kierownicą bywają zaskoczone, że pieszy ma
> pierwszeństwo na przejściu.

Masz "głupku":
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20
210000450/U/D20210450Lj.pdf
Czytaj ze zrozumieniem Art. 13. 1a. w drugim zdaniu i przestań się (po raz
kolejny na tej grupie) błaźnić. Jak takich głupków jak ty jest więcej, to
nic dziwnego że tylu innych głupków ląduje w kufrach innych kierowców. I są
pewnie wielce zdziwieni jak ci (jednego to nawet uchwycili w "jedź
bezpiecznie"), co nie wiedzą że przed przejściem nie można wyprzedzać i
pierdolą kocopały przed kamerą robiąc z siebie błaznów.Ale już czuję w
kościach że zaczniesz udowadniać że biedny kierowca nie jest w stanie
określić kiedy pieszy już wchodzi na przejście a kiedy nie, czy to dopiero
jak postawi stopę na krawężniku czy krok przed, a możę dwa kroki. Nadawaj,
bo jestem strasznie ciekaw co wymyślisz, "głupku".

--
Pozdor
Myjk

do góry

On 25.07.2022 12:11, pueblo wrote:
>> 25 Jul 2022 10:01:31 GMT, pueblo
> Od zawsze mam głębokie przekonanie, że drogi są dla - uwaga -
> samochodów i w interesie wszystkich jest płynność ruchu po drogach w
> mieście.
> Jeśli to było kiedyś założenie, to się chyba zmieniło, żeby nie
> powiedzieć, że staje na głowie.

w dzisiejszych czasach wszystko staje na głowie. Ponoć wyszło badanie
jakiegoś uniwersytetu, zlecone przez coca-cole, i wyszło im że cola
lepiej nawadnia niż woda. Niedługo będziemy pola podlewać colą, jak w
"Idiokracja"

> Jako pieszy wiem, że chodnik jest "mój", a droga jest wrogim
> terytorium, gdzie muszę uważać, bo nie mam tam szans.
> Pełno jest ch...wych przejść zasłoniętych, za drzewami no i wiadomo...
> Idealne byłoby proste rozwiązanie, że przejście bez sygnalizacji ma
> jakiś czujnik albo przycisk, który zapala jakieś światło, które z
> daleka ostrzega, że ktoś ma zamiar przejść. Nierealne > Przed każdym przejściem
powinna być tabliczka "Jeśli ty widzisz
> samochód, to nie znaczy, że samochód widzi ciebie" Albo na asfalcie
> wymalowane.
> A w ogóle uważam, że przejścia tylko ze światłami, a poza nimi mogę
> przechodzić gdzie chce - na własną odopowiedzialność.
>

to chyba się do UK musisz przeprowadzić.
W Polsce tylko usłyszysz propagandę, że na zachodzie pieszy ma
pierwszeństwo i wielu w to uwierzyło. A to tylko częściowa prawda, bo np
w UK tak- ma pierwszeństwo, ale tylko na przejściu - a ich jest bardzo
mało (większość przejść nie ma wymalowanych pasów, więc nie trzeba
ustępować), te które są - w najgorszym wypadku mają żółte światło
ostrzegające kierowcę przed pieszymi, zwykle mają światła aktywowane
przez pieszego. No i pieszy może przechodzić gdzie chce i kiedy chce
(np. na czerwonym). Dzięki temu ludzie myślą i wiedzą, że na ulicy może
znajdować się auto, które ich nie przepuści - bo w 90% przypadków
przecinają jezdnię nie czekając na światła.. Ale jakby tak było w
Polsce, to Myjki by poszły z torbami.

p.s. w mojej wsi zrobili ograniczenie do 20mph, po kilku miesiącach
poinformowali, że zmieniają z powrotem na 30, bo do 20 i tak się prawie
nikt nie stosował, a do 30 większość, no i nikt nie lubił tych ograniczeń ;)

--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

Witaj ddddddddddddd, 25 lip 2022 w news:tbmtjv$1eeu7$1@dont-email.me
napisałeś/aś:

> Ponoć wyszło
> badanie jakiegoś uniwersytetu, zlecone przez coca-cole, i wyszło im
> że cola lepiej nawadnia niż woda. Niedługo będziemy pola podlewać
> colą, jak w "Idiokracja"
>

A widziałeś to:
http://monka.pl/coca-cola-w-meksyku-jest-tansza-od-w
ody-i-to-jest-
dramat/#:~:text=Coca%2DCola%20jest%20wi%C4%99c%20pod
stawowym,po%
20cukrzyc%C4%99%20ze%20skutkiem%20%C5%9Bmiertelnym.


> to chyba się do UK musisz przeprowadzić.

Mieszkałem parę miesięcy w Londynie daaawno temu - i to nawet bym
powiedział w centrum. Pamiętam, że na początku szukałem przejść i
rozglądałem się przechodząc poza, czy gdzieś nie ma policji - taki
nawyk z Polski. Poza tym, naturalnie to wszytko się odbywało.

>
> p.s. w mojej wsi zrobili ograniczenie do 20mph, po kilku miesiącach
> poinformowali, że zmieniają z powrotem na 30, bo do 20 i tak się
> prawie nikt nie stosował, a do 30 większość, no i nikt nie lubił
> tych ograniczeń ;)
>
Wow, ktoś z "władz" się tym zainteresował, czy to może był wysłuchany
głos społeczności - zmieńcie to, bo bez sensu? Ciekawe.

do góry

U mnie wielu się zatrzymuje gdy jadę rowerem po chodniku i jestem dopiero klika
metrów przed przejściem.
Zastanawiam się, czy jestem aż tak znany ;-))
Opracowałem już parę technik przepuszczania autobusów, żeby się ludzie do pracy nie
spóźniali gdy mi się akurat nie spieszy :-).
Z tym że nadal zdarzają się przejeżdżający po paznokciach. Na moje oko to raczej obcy
niemieszkańcy.


-----
> mam już nową technikę przechodzenia przez przejścia, którą czasami stosuję, jeśli
jest mi wygodnie. Idę do przejścia, szybki rzut
> okiem i jeśli mam prowokować jakieś zamieszanie na jezdni, to zatrzymuję się ze 2
metry od przejścia albo czasami nie przerywam
> chodu i idę odwrócony plecami rónolegle do przejścia aż ten jeden, dwa samochody
przejadą. Mój koszt - do 5 sekund czekania.

do góry

W dniu 2022-07-25 o 20:37, Myjk pisze:
> Mon, 25 Jul 2022 20:03:09 +0200, Akarm

> Nadawaj,
> bo jestem strasznie ciekaw co wymyślisz, "głupku".

Jak ktoś zwracał uwagę na pieszych (wg starych przepisów),
to w praktyce nic się dla niego nie zmieniło, bo nie będzie taki kierowca
właśnie dzielił włosa na czworo i oceniał czy to już czy jeszcze pół kroku.
Tylko takie muły, które analizują ten moment miały istotną zmianę w
przepisach.
Więc spójrz gdzie się wpisałeś?

do góry