-
1. Data: 2010-06-18 16:30:02
Temat: Od projektu do faktycznej budowy linii
Od: Patryk <y...@o...pl>
Witam szanownych Grupowiczów.
Po prawie trzech latach oczekiwania szanowna Tepsa chce pociągnąć mi
kabelek.
W marcu pojawił się Pan monter z Eltela z pisemkiem do podpisania w
stylu "czy nadal jestem zainteresowany telefonem".
Dwa tygodnie później ten sam monter przyjechał na wywiad, i
stwierdził, że wolne pary są, szczęśliwie właśnie "na słupie", który
jest zlokalizowany najdogodniej (najmniej - właściwie żadnych -
problemów z właścicielami działek, na których trzeba stawiać słupy).
Następnie przybył inny Pan, nie wiadomo skąd (ani auto firmowe, ani
też ubiór ;) ), celem naszkicowania na świstku papieru wstępnego
przebiegu linii napowietrznej.
Cisza przez trzy tygodnie, aż tu nagle przybywa Pan projektant z
uprawnieniami, w pełnej krasie, i zabiera się do uzgodnień z
właścicielami, co ma być załatwione najpewniej w przyszłym tygodniu
(zgody "na gębę" już mam od dawna).
I teraz pytanie - jak to dalej będzie wyglądać, gdy będzie już projekt
wraz z pisemnymi zgodami właścicieli działek ?
Przyłącze ma mieć ~180 m długości i opierać się na dwóch nowo
lokalizowanych słupach.
Projekt idzie do TP i jest tam jeszcze weryfikowany w kwestii
"opłacalności", czy też jeśli już pokusili się o zamówienie projektu
(który przecież też kosztuje), sprawa zaszła dość daleko, żeby nie
wlepili powtórnego BMT ?
Przychód ze mnie będą mieć najpewniej na poziomie ok. 120 zł (Neo 6
lub 10, w zależności od MT + abo za 50 zł) co najmniej przez dwa lata,
a wcześniej, trzy lata temu w poprzedniej lokalizacji rachunki
wynosiły od lat ~200 zł.
Pozdrawiam
Patryk
-
2. Data: 2010-06-23 19:36:22
Temat: Re: Od projektu do faktycznej budowy linii
Od: "R" <...@n...spam>
Użytkownik "Patryk" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d612b16e-8ef4-440c-8e9e-9be8fecbd2ac@j4g2000yqh
.googlegroups.com...
Witam szanownych Grupowiczów.
> Po prawie trzech latach oczekiwania szanowna Tepsa chce pociągnąć mi
> kabelek.
Jak już robią projekt i uzgodnienia, to za kilka miesięcy będzie gotowe.
R.
-
3. Data: 2010-06-24 04:36:53
Temat: Re: Od projektu do faktycznej budowy linii
Od: "Slawek T." <t...@g...net>
>> Po prawie trzech latach oczekiwania szanowna Tepsa chce pociągnąć mi
>> kabelek.
>
> Jak już robią projekt i uzgodnienia, to za kilka miesięcy będzie gotowe.
> R.
>
>
U mnie sytuacja podobna, tylko dwa lub trzy kroki dalej, tzn.
w styczniu i marcu byli z pismem "czy nadal zainteresowany", w kwietniu
byli geodeci i wrysowali w mapkę mój dom (bo jest jeszcze w budowie i na
mapach go nie było). W maju minęło 10 miesięcy od podpisania umowy OTR z
TP.
Na początku czerwca byli z pismem, czy pozwalam na zakopanie na mojej
działce kabla telefonicznego.
Wczoraj byli jeszcze raz z podobnym pismem (lecz bardziej rozbudowanym)
o zgodę na zakopanie kabla, lecz tym razem musieli podpisać się wszyscy
właściciele działki (ja i małżonka) z numerem pesel, numerem księgi
wieczystej itp.
Dziś i jutro mają kłaść kabel. (ok. 200 m od czarnego słupka w ziemi,
pod ulicą i trzema wjazdami do innych posesji)
Może i Ty się doczekasz
Pozdrawiam
Sławek T.
-
4. Data: 2010-06-24 18:32:15
Temat: Re: Od projektu do faktycznej budowy linii
Od: Patryk <y...@o...pl>
Mam nadzieję, że się doczekam.
Dziś dzwonił Pan projektant - ma już zgody wszystkich właścicieli
działek (na tych drukach z numerami dowodów, peselami, numerami KW,
itp.), ale "stop" powiedział Śląski Zarząd Melioracji - właściciel
małego potoku, który ma przecinać moja linia.
Potrzebny jest operat wodno-prawny i takież samo pozwolenie, na
przecięcie linią napowietrzną cieku wodnego.
Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać, żeby na budowę napowietrznej
linii wiszącej 6m nad potoczkiem było wymagane pozwolenie wodno-
prawne.
Rozumiem kabel idący pod dnem cieku, ale tutaj nawet słupy nie będą
stać w bezpośredniej bliskości rzeczki.
Teraz projektant zastanawia się, czy Tepsa na to pójdzie - w końcu to
dodatkowe koszty (samo pozwolenie w starostwie - ok.250 zł, do tego
wykonanie operatu) i pewnie kilka miesięcy czekania na decyzje
urzędasów.
-
5. Data: 2010-06-26 19:56:06
Temat: Re: Od projektu do faktycznej budowy linii
Od: "Slawek T." <t...@g...net>
W dniu 2010-06-24 20:32, Patryk pisze:
> Mam nadzieję, że się doczekam.
U mnie kabel ułożony. W poniedziałek ma być odbiór.
Pozdrawiam wszystkich co mają OTR i życzę Wam byście się doczekali
upragnionego kabla.
(szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się, że to zrobią, ale podobno
jest to finansowane przez UE)
Pozdrawiam
Sławek T.
-
6. Data: 2010-06-26 20:34:47
Temat: Re: Od projektu do faktycznej budowy linii
Od: "R" <...@n...spam>
Użytkownik "Slawek T." <t...@g...net> napisał w wiadomości
news:88n4a4Fle1U1@mid.individual.net...
> (szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się, że to zrobią, ale podobno
> jest to finansowane przez UE)
>
Nieprawda. Nie jest finansowane przez UE.
R.
-
7. Data: 2010-06-27 10:49:59
Temat: Re: Od projektu do faktycznej budowy linii
Od: "Slawek T." <t...@g...net>
W dniu 2010-06-26 22:34, R pisze:
> Użytkownik "Slawek T."<t...@g...net> napisał w wiadomości
> news:88n4a4Fle1U1@mid.individual.net...
>> (szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się, że to zrobią, ale podobno
>> jest to finansowane przez UE)
>>
>
> Nieprawda. Nie jest finansowane przez UE.
Sama TP nie ma pieniędzy na budowę nowych przyłączy, a jest wyznaczona
do świadczenia usług powszechnych, (więc zobowiązana jest do podłączenia
każdego, kto tego zapragnie).
Zatem występuje o dofinansowanie, gdyż zgodnie z art. 95 ustawy Prawo
telekomunikacyjne przedsiębiorcy wyznaczonemu przysługuje dopłata do
kosztów świadczenia usługi powszechnej, w przypadku ich nierentowności.
Komu zatem zawdzięczam niepojęte dobro jakim jest kabel TP?
Sławek T.
-
8. Data: 2010-06-27 19:01:18
Temat: Re: Od projektu do faktycznej budowy linii
Od: Patryk <y...@o...pl>
> Komu zatem zawdzięczam niepojęte dobro jakim jest kabel TP?
Innym dużym firmom telekomunikacyjnym (one się składają na fundusz
usługi powszechnej), i porozumieniu UKE-TP.
Pytanie, czy takie przyłącze abonenckie jak Twoje czy moje jest
rzeczywiście dla nich nieopłacalne - w dwa lata się zwróci jak nic,
przynajmniej w moim przypadku, a potem już tylko czysty zysk.
Co innego, jakby to był kilometr kabla...
-
9. Data: 2010-06-27 23:15:53
Temat: Re: Od projektu do faktycznej budowy linii
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 27 Jun 2010 12:49:59 +0200, Slawek T. wrote:
>Sama TP nie ma pieniędzy na budowę nowych przyłączy, a jest wyznaczona
>do świadczenia usług powszechnych, (więc zobowiązana jest do podłączenia
>każdego, kto tego zapragnie).
>Zatem występuje o dofinansowanie, gdyż zgodnie z art. 95 ustawy Prawo
>telekomunikacyjne przedsiębiorcy wyznaczonemu przysługuje dopłata do
>kosztów świadczenia usługi powszechnej, w przypadku ich nierentowności.
>
>Komu zatem zawdzięczam niepojęte dobro jakim jest kabel TP?
Wszytkim posiadajacym telefon.
Ta ustawa mowi tez ze pozostali operatorzy sa obciazani kosztem
doplaty dla TP.
J.


do góry
Elektromobilność dojrzewa. Auta elektryczne kupujemy z rozsądku, nie dla idei