eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.www › Pozycjonowanie - jak to interpretować?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2012-05-01 12:13:12
    Temat: Pozycjonowanie - jak to interpretować?
    Od: Marek <p...@s...com>

    Witam,

    Wpisuję sobie do Googli różne popularne frazy i patrzę jaki serwis jest na
    pierwszym miejscu. Potem sprawdzam operatorem link: linki do tego serwisu,
    zaglądam także w kod HTML. Nierzadko czołowe serwisy nie mają linków do
    siebie lub mają np. tylko jeden czy dwa. Czasem brakuje nawet meta
    description. W HTML brak jakiś szczególnych konstrukcji. Mimo to są na
    szczycie. Jak to możliwe?

    Czy w swietle ostatnich zmian w Google liczą się takie miejsca jak
    katalogi? Np. DMOZ ?


  • 2. Data: 2012-05-02 18:51:24
    Temat: Re: Pozycjonowanie - jak to interpretować?
    Od: Kapsel <k...@o...pl>

    Tue, 1 May 2012 12:13:12 +0200, Marek napisał(a):

    > Wpisuję sobie do Googli różne popularne frazy i patrzę jaki serwis jest na
    > pierwszym miejscu. Potem sprawdzam operatorem link: linki do tego serwisu,
    > zaglądam także w kod HTML.

    Operator link pokazuje tylko przykładowe linki, w żadnym razie wszystkie
    znane googlowi.
    Więcej zobaczysz narzędziami zewnętrznymi np. majesticseo.

    Dla porządku tylko dodam, że liczba linków nie ma bezpośredniego
    przełożenia na pozycje, bo to tylko jeden z wielu parametrów na nie się
    składający (choć istotny).

    > Nierzadko czołowe serwisy nie mają linków do
    > siebie lub mają np. tylko jeden czy dwa. Czasem brakuje nawet meta
    > description.

    Description nie ma wpływu na pozycje w Google.


    > Czy w swietle ostatnich zmian w Google liczą się takie miejsca jak
    > katalogi? Np. DMOZ ?

    Katalogi technicznie rzecz biorąc mają moc, choć nie zawsze warto się na
    nich skupiać, zależy jak ma być zaprojektowana kampania pozycjonowania, ile
    jest pieniedzy, czasu i jakie oczekiwania.

    DMOZ działa, ale nic tam nie dodasz, moderatorzy olewają.

    --
    Kapsel
    http://kapselek.net
    kapsel(malpka)op.pl


  • 3. Data: 2012-05-03 15:22:31
    Temat: Re: Pozycjonowanie - jak to interpretować?
    Od: Marek <p...@s...com>

    Dnia Wed, 2 May 2012 18:51:24 +0200, Kapsel napisał(a):

    > Tue, 1 May 2012 12:13:12 +0200, Marek napisał(a):
    >
    > Operator link pokazuje tylko przykładowe linki, w żadnym razie wszystkie
    > znane googlowi.
    > Więcej zobaczysz narzędziami zewnętrznymi np. majesticseo.

    Faktycznie! Google pokzały jeden link a majesticseo 4500. Drobna różnica
    :-D Czy jest jakieś alternatywne narzędzie lecz tańsze? Moją intencją jest
    przede wszystkim zbadanie danej tematyki strony WWW pod względem tego gdzie
    inni z danej branży zamieścili (wartościowe) linki aby móc samemu w podobne
    miejsca uderzyć.

    > Dla porządku tylko dodam, że liczba linków nie ma bezpośredniego
    > przełożenia na pozycje, bo to tylko jeden z wielu parametrów na nie się
    > składający (choć istotny).

    Co do linków to powiązanie tematyczne linków a nie same w sobie linki się
    liczą.

    >
    > Katalogi technicznie rzecz biorąc mają moc, choć nie zawsze warto się na
    > nich skupiać, zależy jak ma być zaprojektowana kampania pozycjonowania, ile
    > jest pieniedzy, czasu i jakie oczekiwania.

    Czy orientujesz się jakie działania w tej chwili mają największą
    skuteczność? Google ostatnio jakąś rewolucję przeprowadzają i być może
    zmienia się to. Załóżmy do rozważań, że chodzi o zdobycie stabilnej pozycji
    bez ryzyka bana. Czas nie musi być mega krótki.

    >
    > DMOZ działa, ale nic tam nie dodasz, moderatorzy olewają.

    To też zauważyłem. Sądziłem, że zapomniałem dodać jakąś stronę gdyż od roku
    jej tam nie ma. Zwykle nowe zawsze zgłaszam. Powtórne zgłoszenie też nie
    zadziałało więc uznałem katalog za martwy.


  • 4. Data: 2012-05-04 20:11:21
    Temat: Re: Pozycjonowanie - jak to interpretować?
    Od: Kapsel <k...@o...pl>

    Thu, 3 May 2012 15:22:31 +0200, Marek napisał(a):

    >> Operator link pokazuje tylko przykładowe linki, w żadnym razie wszystkie
    >> znane googlowi.
    >> Więcej zobaczysz narzędziami zewnętrznymi np. majesticseo.
    >
    > Faktycznie! Google pokzały jeden link a majesticseo 4500. Drobna różnica
    > :-D Czy jest jakieś alternatywne narzędzie lecz tańsze? Moją intencją jest
    > przede wszystkim zbadanie danej tematyki strony WWW pod względem tego gdzie
    > inni z danej branży zamieścili (wartościowe) linki aby móc samemu w podobne
    > miejsca uderzyć.

    Jest jeszcze ahrefs.com, cognitive seo i opensite explorer, każdy w wersji
    free coś pokaże, każdy kosztuje pieniądze gdy chcesz zacząć korzystać z
    danych na serio.

    I - dla porządku - ze względu na ograniczenia techniczne i możliwość
    blokowania botów, prawdopodobnie żadne z tych narzędzi nie pokaże
    wszystkich linków prowadzących do domeny (przy założeniu, że dla domeny
    jest robione jakieś seo).
    To nie czyni tych narzędzi bezużytecznymi, ale warto znać ograniczenia :)

    >
    >> Dla porządku tylko dodam, że liczba linków nie ma bezpośredniego
    >> przełożenia na pozycje, bo to tylko jeden z wielu parametrów na nie się
    >> składający (choć istotny).
    >
    > Co do linków to powiązanie tematyczne linków a nie same w sobie linki się
    > liczą.

    Anchory raczej, sama tematyczność na razie bodaj tylko szczątkowo.


    >> Katalogi technicznie rzecz biorąc mają moc, choć nie zawsze warto się na
    >> nich skupiać, zależy jak ma być zaprojektowana kampania pozycjonowania, ile
    >> jest pieniedzy, czasu i jakie oczekiwania.
    >
    > Czy orientujesz się jakie działania w tej chwili mają największą
    > skuteczność? Google ostatnio jakąś rewolucję przeprowadzają i być może
    > zmienia się to. Załóżmy do rozważań, że chodzi o zdobycie stabilnej pozycji
    > bez ryzyka bana. Czas nie musi być mega krótki.


    Bana dostać możesz w zasadzie wyłącznie za działania "on site", czyli np.
    podawanie innej treści robotom a innej użytkownikom witryny i inne złe
    rzeczy.
    Za linki raczej nie, choć ostatnio Google zmieniło zdanie i wygląda, że nie
    tyle bana, co utratę wypracowanych pozycji w sposób wręcz nadmiarowy można
    za linki złapać.

    Rzecz o którą pytasz, to temat który pozycjonerzy (w tym ja) zgłębiają
    przez lata i trudno to opisać, gdyż w znacznej mierze skuteczność zależy od
    konkretnego przypadku i stawianych celów.

    W skrócie: szukaj linków z możliwie popularnych, wartościowych witryn. Im
    większy procent linków ze słabych źródeł (jakieś zapyziałe katalogi,
    śmieciowe precle, itp.) tym większe ryzyko niepowodzenia i złapania kary
    (filtra).
    Poczytaj też o optymalizacji witryny i systematycznie ją poprawiaj
    jednocześnie planując rozbudowę o nowe treści.

    Zaznaczam jednak, że trudnych haseł raczej nie złapiesz, chyba że masz
    bardzo znaną markę i witryna ma dużo wartościowych, naturalnych linków.
    Wtedy się idzie po pomoc do zawodowców właśnie ;) choć oczywiście proste
    hasła przy odrobinie wiedzy i samozaparcia można samemu.


    --
    Kapsel
    http://kapselek.net
    kapsel(malpka)op.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: