On Wednesday, April 9, 2014 8:18:39 PM UTC+2, Sebastian Biały wrote:
> "Dzień dobry, dzwonimy z NASA, mamy szybkie pytanko czy tablica w PHP to
> ma w koncu 1 czy log N. Nie ma? A gdzie jest? Prosze powiedzieć synowi
> że jak wróci z imprezy i wytrzeźwieje to żeby odpisał, mamy tu problem
> na orbicie".
>
> Jaki język takie gwarancje.

Można np. przeczytać kod źródłowy. Wtedy łatwo zauważyć, że w PHP
zaimplementowano klasyczne tablice mieszające z łańcuchowym rozwiązywaniem
kolizji -- z czego wprost wynika, że wstawianie i wyszukiwanie ma średni
czas O(1), pesymistyczny O(n). Natomiast ze względu na zachowanie porządku
wstawiania, iteracja po elementach tablicy to O(n).

w.

do góry

z tą stratą czasu to jeszcze trudniejszy temat,
[co do facebooka to nie mam (mam testowy puste konto) i nie wiem czy jest tam cos
ciekawego czy nie; to co tam zobaczylem jakos mnie nie zaciekawiło, (co mozna robic
ciekawego na facebooku?) tak samo np gg albo skype (co mozna robic ciekawego na gg
albo skype?) (moze sie starzeje (chyba nawet napewno bo zauwazam ze rozne potencjalne
mozliwosci coraz mniej mnie interesują)*
ogolnie mam poczucie ze trace czas caly czas i
cale lata sie nudze (robiac mozolnie swoja robote) (najgorsze jest to ze jak sie ma
20 lat i sie jest np na studiach to sie wydaje ze jak sie czyms zajac
to to sie moze wspaniale rozwinąć i mozna wkroczyc na jakies nieznane wspaniale
tereny, teraz bardziej pod 40 sci widze ze sie nudze (20 ostatnich lat sie nudzilem i
najpewniej do konca zycia (co jest pewnie nastepnych 20 lattez sie bede nudzic) [a i
tak najgorsze sa problemy zdrowotne przy ktorych strata czasu to pikuś]


* to jest ten problem wejscia w jakas dziedzine, tak samo jak z jezykami skryptowymi
dla mnie co kiedys pisalem (moze jest tam cos ciekawego a moze nie,
(prawdopodobnie jest) ale mam malo energii na rzucanie sie na jakis nowy temat 'w
ciemno'

do góry

W dniu czwartek, 10 kwietnia 2014 01:52:30 UTC+2 użytkownik firr napisał:

> ta grupa (tj dwie p.c.p p.c.l.c) ma swoje wady i zalety,
>
> 1) dla mnie do zalet nalezy to ze podchwytuje ona dobrze pewne powazniejsze watki
(a jak nie to przynajmniej mozn samemu do siebie popisac na temat ;o ), sporo innych
forów jest jednak zdaje sie plytsze (mniej ogolne/filozoficzne, te grupy zawsze
'dawaly rade')

To prawda, chociaz niewatpliwie pozostaje jeszcze duzo pracy nad kultura
dyskusji. Czesciowo te prace wykonuje dla mnie moj mozg, ktory udaje, ze
pewnych rzeczy po prostu nie widzi ;]
Z drugiej strony, zdecydowanie wiecej szacunku mam dla postawy nastawionej
na rozwiazywanie konkretnych problemow (nawet jesli problemy maja charakter
ogolny), niz dokarmianie swojego ego (np. chwalenie sie, ze sie wyrzuca
studentow za drzwi)

> do glownych wad bym zaliczyl
>
>
> 1) wlasnie tą ogolnosc, ostatnio czuje ze sie moze zmienilem (podejscie mi sie
zmienilo, trace chyba troche motywacje do teoretycznych ogolnych rozkminek
> (jezyk w wiekszosci znam wiecmoze nie potrzebuje)
> i wolalbym sie pewnie skupic na konkretnej robocie
> [a nawet nie na robocie co na efekcie, nieststy to chyba tak nie działa, tracac
zainteresowanie teorią
> odechciewa mi sie tej roboty wogóle (!), i teraz wogole mam kryzys ostatnio [musze
jakby coraz wiecej odpoczywac zeby coskolwiek zrobic]

Ja tez mam kryzys. W moim repozytorium zaleglo sie ostatnio sporo
syfu i jak skoncze prototyp edytora ukladow fizycznych, to bede
musial te stajnie Augiasza posprzatac, wiele rzeczy przemyslec
i zaprojektowac od nowa (moze tez do tego czasu zdolam zorganizowac
jakies osoby do pomocy)

> 2) rózna takie mega glupawe zacowania jak mowienie per misiu do rozmowcy i in
(ktore ja nazywam 'dresiarstwem') osobiscie jestem dosyc daleko
> od takiego rodzaju glupoty niestety nawet jak sie od niej odcinasz to ona i tak cie
zaraza (a ja potrzebuje byc w miare mozliwosci madrzejszy a nie glupszy)

A ja, jezeli akurat nie mam blyskotliwszego pomyslu, po prostu przymykam
oko na takie docinki. Bardziej boli mnie to, ze wiele osob nie ma nawyku
brania odpowiedzialnosci za swoje slowo -- czesto ktos palnie cos glupiego,
i kiedy ja (albo ktokolwiek inny) sformuluje wzgledem tego zarzut, to
zamiast odpowiedziec na ten zarzut i np. przyznac sie do bledu, raczej
po prostu wytnie ten kawalek posta w odpowiedzi albo "oglosi koniec dyskusji"

Gdybym mial wybierac, to wolalbym, zeby kazdy akapit pisany do mnie
rozpoczynal sie od protekcjonalnego "misia" albo "warchlaczka", o ile
tylko moglbym miec pewnosc, ze moj rozmowca wezmie odpowiedzialnosc za to,
co pisze.

do góry

ja mam taki kryzys ze wogole mi sie odechcialo programowac : O ; O

w zeszłym roku a i moze rok wczesniej mialem taki kryzys ze czulem sie bardzo
wyraznie przepracowany (takie jakby trzeszczenia we lbie;)

Teraz z kolei cos zupelnie nowego nie jestem przepracowany (bo wiecej odpoczywam) za
to jakos trace zainteresowanie ( )

zobacze co z tego wyjdzie czuje ze musze poszukac we wlasnym umysle co dalej

do góry

W dniu czwartek, 10 kwietnia 2014 11:42:19 UTC+2 użytkownik firr napisał:
> ja mam taki kryzys ze wogole mi sie odechcialo programowac : O ; O
>
>
>
> w zeszłym roku a i moze rok wczesniej mialem taki kryzys ze czulem sie bardzo
wyraznie przepracowany (takie jakby trzeszczenia we lbie;)
>
>
>
> Teraz z kolei cos zupelnie nowego nie jestem przepracowany (bo wiecej odpoczywam)
za to jakos trace zainteresowanie ( )
>
>
>
> zobacze co z tego wyjdzie czuje ze musze poszukac we wlasnym umysle co dalej

Ja obserwuje u siebie cos takiego, ze im bardziej sie zmuszam,
tym gorzej mi idzie -- i na odwrot, im bardziej sobie zabraniam,
tym wieksza mam ochote programowac :]

Moze to nie jest uniwersalna zasada, ale chyba czasem warto zrobic
sobie dluzsza przerwe. (Ostatnio zaczalem sie coraz powazniej
zastanawiac, czy by sie nie zajac ogrodnictwem, a programowac bardziej
z doskoku)

do góry

W dniu czwartek, 10 kwietnia 2014 18:02:58 UTC+2 użytkownik g...@g...com
napisał:
> W dniu czwartek, 10 kwietnia 2014 11:42:19 UTC+2 użytkownik firr napisał:
>
> > ja mam taki kryzys ze wogole mi sie odechcialo programowac : O ; O
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > w zeszłym roku a i moze rok wczesniej mialem taki kryzys ze czulem sie bardzo
wyraznie przepracowany (takie jakby trzeszczenia we lbie;)
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Teraz z kolei cos zupelnie nowego nie jestem przepracowany (bo wiecej odpoczywam)
za to jakos trace zainteresowanie ( )
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > zobacze co z tego wyjdzie czuje ze musze poszukac we wlasnym umysle co dalej
>
>
>
> Ja obserwuje u siebie cos takiego, ze im bardziej sie zmuszam,
>
> tym gorzej mi idzie -- i na odwrot, im bardziej sobie zabraniam,
>
> tym wieksza mam ochote programowac :]
>
>
>
> Moze to nie jest uniwersalna zasada, ale chyba czasem warto zrobic
>
> sobie dluzsza przerwe. (Ostatnio zaczalem sie coraz powazniej
>
> zastanawiac, czy by sie nie zajac ogrodnictwem, a programowac bardziej
>
> z doskoku)

ja moglbym być pisarzem ;/ moze nawet mimo wszystko bylby to latwiejszy sposób
zarobienia kasy i zdrowszy sposob zycia (bo nieststy programowanie na odpowiednio
wysokim poziomie wydaje mi sie nieziemsko trudne, nie wiedzialbym poki nie probowalem
(wydaje mi sie tez np byc o wiele trudniejsze niz bycie matematykiem czy fizykiem),
[ew jako gosc z pokolenia x moglbym sprzedawac
na stacji benzynowej ;/ z tym ze przy moich obecnych
problemach zdrowotnych z plucami to w zasadzie niemozliwe - w kazdym razie sciezka
programisty jest wyjakowo trudna ]

do góry

On 2014-04-09 20:18, Sebastian Biały wrote:
> On 2014-04-09 11:08, g...@g...com wrote:
>> Ja Ci nic nie kaze. To Ty mowisz, ze chcesz miec jakies gwarancje.
>> Mozesz tez (jesli chcesz) napisac do tworcow PHP i zapytac, jak sie
>> sprawy maja. Mozesz zatrudnic kogos, kto za Ciebie przeanalizuje
>> kod PHP. Mozliwosci jest naprawde wiele.
>
> "Dzień dobry, dzwonimy z NASA, mamy szybkie pytanko czy tablica w PHP to
> ma w koncu 1 czy log N. Nie ma? A gdzie jest? Prosze powiedzieć synowi
> że jak wróci z imprezy i wytrzeźwieje to żeby odpisał, mamy tu problem
> na orbicie".
>

Albo tak
telefon do korporacji: producenta aplikacji XYZ

Q:Dzień dobry, dzwonimy z NASA, mamy szybkie pytanko : jaką złożoność ma
tablica w aplikacji XYZ.


warianty odpowiedzi w poszczególnych działach:

1. Nie ma kierownika, jest na urlopie. Proszę zapytać jutro
następny dzień:

2. Nie udzielamy takich informacji telefonicznie. Proszę napisać mailem,
prześlemy to do działu prawnego czy możemy udzielić takich informacji.
Wiadomo NDA


3. Możemy udzielić takich informacji, ale wie Pan, Osoba która to pisała
się zwolniła, a osoba ją zastępująca jest chora. Proszę zadzwonić za dwa
tygodnie.


4. To nie nasz produkt.

5. Proszę zapytać w departamencie R&D, w dziale zleceń specjalnych, w
dziale informatyki itp.

6.Ponieważ nie mają Państwo wykupionej asysty serwisowej w wersji
platinium/gold/diamond taka porada nie przysługuje.










> Jaki język takie gwarancje.
>

Im większy organizm, tym trudniej uzyskać odpowiedź na nietypowe pytanie.


Darek

do góry

W dniu czwartek, 10 kwietnia 2014 11:07:48 UTC+2 użytkownik firr napisał:

> to to sie moze wspaniale rozwinąć i mozna wkroczyc na jakies nieznane wspaniale
tereny, teraz bardziej pod 40 sci widze ze sie nudze (20 ostatnich lat sie nudzilem i
najpewniej do konca zycia (co jest pewnie nastepnych 20 lattez sie bede nudzic)

Jezeli idzie o nude, to zauwazylem, ze tutaj rozwiazaniem jest
robienie roznych rzeczy z ludzmi. Swego czasu np. bardzo pobudzalo
mnie prowadzenie na uniwerku pomocniczych zajec z logiki, albo
wyglaszanie prelekcji na konferencjach. Zawsze sie wtedy wprawdzie
troche stresuje, ale przynajmniej nie jest mi wtedy nudno :>

[ostatnio tez wpada do mnie kumpel, ktorego ucze programowania,
i to rowniez ma wiele zalet]

do góry

W dniu piątek, 11 kwietnia 2014 14:21:47 UTC+2 użytkownik g...@g...com
napisał:
> W dniu czwartek, 10 kwietnia 2014 11:07:48 UTC+2 użytkownik firr napisał:
>
>
>
> > to to sie moze wspaniale rozwinąć i mozna wkroczyc na jakies nieznane wspaniale
tereny, teraz bardziej pod 40 sci widze ze sie nudze (20 ostatnich lat sie nudzilem i
najpewniej do konca zycia (co jest pewnie nastepnych 20 lattez sie bede nudzic)
>
>
>
> Jezeli idzie o nude, to zauwazylem, ze tutaj rozwiazaniem jest
>
> robienie roznych rzeczy z ludzmi. Swego czasu np. bardzo pobudzalo
>
> mnie prowadzenie na uniwerku pomocniczych zajec z logiki, albo
>
> wyglaszanie prelekcji na konferencjach. Zawsze sie wtedy wprawdzie
>
> troche stresuje, ale przynajmniej nie jest mi wtedy nudno :>
>
>
>
> [ostatnio tez wpada do mnie kumpel, ktorego ucze programowania,
>
> i to rowniez ma wiele zalet]

moze i tak ale musialby to byc jaskis ziom na poziomie ci ktorych teraz spotykam w
realu nie sa zbyt poważni,
mialem zajebistego kumpla na studiach i faktycznie byla zajebiscie dyskutowac o mgle,
gombrowiczu, adomie (taka gra) czy c++ od rana do poznej nocy
(ale te dobre czasy minely)

do góry