eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Przesiadka z mikronkontrolerów na Raspberry Pi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2014-04-21 14:34:39
    Temat: Przesiadka z mikronkontrolerów na Raspberry Pi
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    Nie mam co prawda wielkiego doświadczenia w programowaniu. Elektroniką
    amatorsko interesowałem się od dawna i około roku temu zacząłem się
    uczyć programowania AVR-ów w C. Od tamtego czasu udało mi się już
    sklecić kilka projektów, więc mniej-więcej już jakieś doświadczenie mam. ;)

    Pomyślałem, że warto byłoby spróbować z inną platformą i pobawić się z
    wbudowanymi systemami na Linuksie. Na biurku od jakiegoś czasu leży
    Raspberry Pi. Zainstalowałem WiringPi, podpiąłem diodę LED do pinów GPIO
    i pomigałem nią przez chwilę, potem przyszedł czas na wyświetlacz 2x16.
    Zanim jednak zabiorę się za dalsze eksperymenty, wolałbym rozwiać kilka
    wątpliwości.

    1) Środowisko programistyczne. Swoje RPi obsługę zdalnie, przez SSH. Nie
    mam do niego podpiętego monitora i klawiatury, nie korzystam też z
    żadnego pulpitu zdalnego. Jestem skazany na pisanie w nano, czy też może
    jest jakieś rozwiązanie, które umożliwiłoby mi pisanie i kompilowanie
    programów na windowsowej maszynie (analogicznie do hex-ów dla Atmegi)?
    Bo jedyną alternatywą jaka przychodzi mi do głowy jest udostępnienie
    folderu przez SMB, pisanie pod Windowsem, a kompilowanie z wiersza poleceń.
    2) Jak to właściwie jest z wielozadaniowością i wykorzystaniem zasobów
    systemowych? Czy dobre nawyki z mikrokontrolerów zachowują aktualność w
    świecie Linuksa? Chodzi mi głównie o to, czy również niewskazane jest
    często korzystanie z delay-ów i zamiast tego powinienem jak najszybciej
    "przemiatać" pętlę główną, a opóźnienia realizować na timerach? W jaki
    sposób pisać kod, żeby minimalizować zużycie zasobów?
    3) Czy możliwe jest współdzielenie interfejsów pomiędzy programami? Nie
    chodzi mi tutaj o takie peryferia jak bluetooth czy Ethernet, ale np. o
    SPI albo I2C. Jeśli skonfiguruję sobie pod systemem obsługę DAC-a albo
    RTC pod I2C, będę mógł nadal używać innych urządzeń na tej magistrali z
    poziomu np. wiringPi? To samo pytanie tyczy się także SPI.

    I tak przy okazji:
    Ktoś z was zna może jakąś bibliotekę do przewijania większej ilości
    tekstu przez wyświetlacz 2x16? Niby mniej-więcej wiem jak mógłby
    wyglądać kod realizujący takie zadanie, ale jeśli ktoś już otworzył te
    drzwi, po co je wyważać? Poza tym zakładam, że jeśli ktoś już to
    napisał, to zrobił to lepiej, niż ja byłbym w stanie. ;)


  • 2. Data: 2014-04-21 19:41:57
    Temat: Re: Przesiadka z mikronkontrolerów na Raspberry Pi
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2014-04-21 14:34, Atlantis wrote:
    > 1) Środowisko programistyczne. Swoje RPi obsługę zdalnie, przez SSH. Nie
    > mam do niego podpiętego monitora i klawiatury, nie korzystam też z
    > żadnego pulpitu zdalnego. Jestem skazany na pisanie w nano

    Możesz odpalić nawet Eclipse na nim, ale przy tak małych zasobach
    natywne IDE nie ma sensu. Zastanow się lepiej nad lepszym rozwiązaniem:
    pisz gdziekolwiek, kompiluj na targecie i "gdziekolwiek". Od razu
    będziesz miał nawyki pisania przenośnego i z abstrakcjami. Kto mówi że
    muszisz mieć prawdziwe SPI? Nie możesz wpiąc mocka lub jakiegoś
    wiekszego emulatora zamiast niego i odpalać na windowsie? To nie dość że
    jest łatwe to jeszcze uczy dobrego stylu pisania kodu.

    > Bo jedyną alternatywą jaka przychodzi mi do głowy jest udostępnienie
    > folderu przez SMB, pisanie pod Windowsem, a kompilowanie z wiersza poleceń.

    Możesz odpalić na windowsie Eclipse, Netbeans, CodeBlocks i użyc
    kroskompilacji jesli koniecznie musisz mieć odpalane natywnie. W dodatku
    możesz kompilować natywnie na windowsa i kross na arm. I debugowac na win.

    > 2) Jak to właściwie jest z wielozadaniowością i wykorzystaniem zasobów
    > systemowych? Czy dobre nawyki z mikrokontrolerów zachowują aktualność w
    > świecie Linuksa?

    Nie. Jest zupełnie inaczej. Pi to nie jest mikrokontoler w sensie
    Atmega. To jest *NORMALNY* komputer.

    > W jaki
    > sposób pisać kod, żeby minimalizować zużycie zasobów?

    Masz ich tak dużo że nie ma to sensu. Stosuj te same techniki co na
    pecetach.

    > 3) Czy możliwe jest współdzielenie interfejsów pomiędzy programami? Nie
    > chodzi mi tutaj o takie peryferia jak bluetooth czy Ethernet, ale np. o
    > SPI albo I2C. Jeśli skonfiguruję sobie pod systemem obsługę DAC-a albo
    > RTC pod I2C, będę mógł nadal używać innych urządzeń na tej magistrali z
    > poziomu np. wiringPi? To samo pytanie tyczy się także SPI.

    Możesz napisać demona który steruje SPI a pozostałe programy komunikują
    się z nim i to on zarządza dostępem. Technika dowolna, to się da zrobić
    na tyle sposobów że aż mi się nie chce ich wymieniać :)


  • 3. Data: 2014-04-27 11:53:31
    Temat: Re: Przesiadka z mikronkontrolerów na Raspberry Pi
    Od: Marek Borowski <m...@b...com>

    On 4/21/2014 7:41 PM, Sebastian Biały wrote:
    > On 2014-04-21 14:34, Atlantis wrote:
    >> W jaki
    >> sposób pisać kod, żeby minimalizować zużycie zasobów?
    >
    > Masz ich tak dużo że nie ma to sensu. Stosuj te same techniki co na
    > pecetach.
    >
    To zalezy. Bezkrytyczne podazanie ta sciezka moze sie zle skonczyc.
    Programuje ostatnio urzadzenia z CPU na 800 MHz i musze stosowac tricki
    aby uzyskiwac zadowalajace czasy odpowiedzi. Bo ktos kto pisal
    biblioteke sql z ktorej korzystam podchodzil w sposob jaki piszesz.


    Pozdrawiam

    Marek


  • 4. Data: 2014-04-27 20:32:12
    Temat: Re: Przesiadka z mikronkontrolerów na Raspberry Pi
    Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@p...onet.pl>

    Marek Borowski <m...@b...com> napisał(a):
    > To zalezy. Bezkrytyczne podazanie ta sciezka moze sie zle skonczyc.
    > Programuje ostatnio urzadzenia z CPU na 800 MHz i musze stosowac tricki
    > aby uzyskiwac zadowalajace czasy odpowiedzi. Bo ktos kto pisal biblioteke
    > sql z ktorej korzystam podchodzil w sposob jaki piszesz.

    Ale chyba nikt nie mówił, że można sobie dowolnie marnotratwić zasoby.
    Trzeba nimi zarządzać oszczędnie, ale właśnie podobnie jak na PC, a nie jak
    na mikrokontrolerze z 1 kB RAM i taktowaniem 8 MHz. Raspberry Pi bliżej do
    leciwego peceta niż do mikrokontrolera.

    --
    Grzegorz Niemirowski
    http://www.grzegorz.net/
    OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
    Uptime: 16 days, 18 hours, 43 minutes and 9 seconds

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: