W dniu 2013-12-08 19:37, Mariusz [mr.] pisze:
> Dawno temu Janko je pochwalił (jako long-life), a ja po zakupie
> kilka razy trochę studziłem emocje. :)

Z tych ''ready to use'' (czerwone), pracują mi już trzeci rok, a kupiłem
w sumie 12 sztuk. Dwa zamordowałem zrzuceniem na podłogę (płytki) - to
zwykle morduje każdy akumulatorek (samorozładowanie następuje w miesiąc
i krócej - w jednym nawet w dzień). Te pozostałe różnie, seria czarna
żyje już ponad trzy lata, niebieskie padły wcześniej. Generalnie typowo,
tylko że tanio (choć już nie aż tak tanio jak kiedyś).
A tak na marginesie, zaryzykowałem i kupiłem trzy paczki, będą na
wymianę za te niebieskie, bo wygoda z ''ready to use'' jest nieporównywalna.

Aku nie lubią być zrzucane na coś twardego, widać - krucho w środku jest
i mocno upchane.

Co do 9V to się nie wypowiem, bo nie używałem.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/jadam kebaby, ale jestem pacyfistą/