W dniu 24.04.2025 o 23:00, Pixel(R)?? pisze:
> W dniu 24.04.2025 o 22:07, heby pisze:
>
>>> Wsiada robot za kierownicę,
>>
>> Nie musi. Wystarczy oczujnikować samochód i analizować jego zachowanie
>> w normalnym ruchu z normalnym właścicielem. Taka czarna skrzynka. Da
>> się z tego wydłubać dane o amortyzatorach, hamowaniu, czy nawet
>> stukającym zawieszeniu.
>>
>> Tylko, że tą metodą nie znajdziesz zardzewiałej butli lpg.
>>
> - stanu bieżnika/opon
> - wycieków
> - uszkodzeń szyb
> - odpadających progów
> - braku/złego oświetlenia/pęknięte lampy...
> - luzów w układzie kierowniczym
> - jeszcze coś/pisałem na szybko.
> Ok, żarówy można przez CAN.

Wszystko da się zautomatyzować i wykryć czujnikami.

do góry

On Mon, 28 Apr 2025 16:14:18 +0200, Uzytkownik wrote:
> W dniu 24.04.2025 o 22:07, heby pisze:
>> On 24/04/2025 19:50, Generalny Team Wyborczych dla Polonusów - 2 miliony
>> głosów wrote:
>>> Wsiada robot za kierownicę,
>>
>> Nie musi. Wystarczy oczujnikować samochód i analizować jego zachowanie w
>> normalnym ruchu z normalnym właścicielem. Taka czarna skrzynka. Da się z
>> tego wydłubać dane o amortyzatorach, hamowaniu, czy nawet stukającym
>> zawieszeniu.
>
> W razie wykrycia jakiejkolwiek usterki, system powinien nakładać
> automatycznie na właściciela surowe kary i powinien blokować auto.

A potem się okaże, że to tylko uszkodzony czujnik.

Toż przeciez fabryka to przewiduje, i ma "tryb awaryjny".
Można jechać dalej :-)



J.

do góry

On 28/04/2025 16:14, Uzytkownik wrote:
>> Nie musi. Wystarczy oczujnikować samochód i analizować jego zachowanie
>> w normalnym ruchu z normalnym właścicielem. Taka czarna skrzynka. Da
>> się z tego wydłubać dane o amortyzatorach, hamowaniu, czy nawet
>> stukającym zawieszeniu.
> W razie wykrycia jakiejkolwiek usterki, system powinien nakładać
> automatycznie na właściciela surowe kary i powinien blokować auto.

Pokusa urzędniczych pustaków będzie nie do pokonania, więc niewątpliwie
tego doczekamy.

do góry

W dniu 28.04.2025 o 16:18, Uzytkownik pisze:

>>>> Wsiada robot za kierownicę,
>>>
>>> Nie musi. Wystarczy oczujnikować samochód i analizować jego
>>> zachowanie w normalnym ruchu z normalnym właścicielem. Taka czarna
>>> skrzynka. Da się z tego wydłubać dane o amortyzatorach, hamowaniu,
>>> czy nawet stukającym zawieszeniu.
>>>
>>> Tylko, że tą metodą nie znajdziesz zardzewiałej butli lpg.
>>>
>> - stanu bieżnika/opon
>> - wycieków
>> - uszkodzeń szyb
>> - odpadających progów
>> - braku/złego oświetlenia/pęknięte lampy...
>> - luzów w układzie kierowniczym
>> - jeszcze coś/pisałem na szybko.
>> Ok, żarówy można przez CAN.
>
> Wszystko da się zautomatyzować i wykryć czujnikami.

Taa i wykrywanie uszkodzonego czujnika przez czujnik wykrywania
uszkodzonego czujnika, przez czujnik wykr...:>

--
Pixel(R)??

do góry

W dniu 28.04.2025 o 20:12, Pixel(R)?? pisze:
[...]
>> Wszystko da się zautomatyzować i wykryć czujnikami.
>
> Taa i wykrywanie uszkodzonego czujnika przez czujnik wykrywania
> uszkodzonego czujnika, przez czujnik wykr...:>
>
Jakbyś miał pytania. Ostatnio uszkodził mi się czujnik "obecności wody w
układzie paliwowym" montowany do filtra paliwa. Teoretycznie/z tego co
piszesz, powinien unieruchomić mi silnik, pomimo że wody w paliwie nie
było. Wymieniłem jednak filtr ale czujnik pomimo że był fizycznie
odłączony podczas wymiany, nadal wskazywał obecność wody. Wymieniłem
czujnik :) i bangla.

Znam podobne sprawy, gdzie czujnik, który powinien być elementem
"niezniszczalnym" sprowadził samochód do trybu awaryjnego...niby OK, bo
to awaria...czujnika...ale jakże upierdliwa a zarazem kłamliwa. Jak dla
mnie, diagnosta jest znacznie lepszy niż najlepszy czujnik...choćby
dlatego, że potrafi przewidywać, czego nawet AI nie potrafi :)

Ja traktuję diagnostę, jako osobę kompetentną, która ma wiedzę opartą na
tysiącach usterek/marek/kombinacji i NAKAZUJĘ jej dokładne sprawdzenie
pojazdu, właśnie za to jej płacę. Zupełnie inna forma, niż dyktowana
dotychczas przez innych, czyli "wyślizgać" się z przeglądu a nawet "dać
łapówę" ignorując usterki o przymykając oko. Wręcz żądam dokładnego
sprawdzenia wszystkiego, co jest możliwe.

--
Pixel(R)??

do góry

W dniu 28.04.2025 o 22:37, Pixel(R)?? pisze:
> W dniu 28.04.2025 o 20:12, Pixel(R)?? pisze:
> [...]
>
> Ja traktuję diagnostę, jako osobę kompetentną, która ma wiedzę opartą na
> tysiącach usterek/marek/kombinacji i NAKAZUJĘ jej dokładne sprawdzenie
> pojazdu, właśnie za to jej płacę. Zupełnie inna forma, niż dyktowana
> dotychczas przez innych, czyli "wyślizgać" się z przeglądu a nawet "dać
> łapówę" ignorując usterki o przymykając oko. Wręcz żądam dokładnego
> sprawdzenia wszystkiego, co jest możliwe.
>

No skoro już trzeba jechać po przedłużenie to trzeba wycisnąć ile się da.

do góry

W dniu 29.04.2025 o 00:16, io pisze:
> W dniu 28.04.2025 o 22:37, Pixel(R)?? pisze:
>> W dniu 28.04.2025 o 20:12, Pixel(R)?? pisze:
>> [...]
>>
>> Ja traktuję diagnostę, jako osobę kompetentną, która ma wiedzę opartą
>> na tysiącach usterek/marek/kombinacji i NAKAZUJĘ jej dokładne
>> sprawdzenie pojazdu, właśnie za to jej płacę. Zupełnie inna forma, niż
>> dyktowana dotychczas przez innych, czyli "wyślizgać" się z przeglądu a
>> nawet "dać łapówę" ignorując usterki o przymykając oko. Wręcz żądam
>> dokładnego sprawdzenia wszystkiego, co jest możliwe.
>>
>
> No skoro już trzeba jechać po przedłużenie to trzeba wycisnąć ile się da.

Noto wyjeb w słup :)

--
Pixel(R)??

do góry