eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Ceny serwisu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 176

  • 161. Data: 2019-07-22 17:16:37
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-07-22 16:34, cef wrote:
    > W dniu 2019-07-22 o 13:42, kk pisze:
    >> On 2019-07-22 13:16, cef wrote:
    >>> W dniu 2019-07-22 o 12:58, kk pisze:
    >>>> On 2019-07-21 16:18, cef wrote:
    >>>>
    >>>>>
    >>>>>>>> Nie - to jest wolny rynek, ale z całą masą oszustów, którzy chcą
    >>>>>>>> w rok zarobić na Mercedesa albo w dwa na dom.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Cała masa oszustów?
    >>>>>>> Jest ich tyle samo co tych do bólu uczciwych.
    >>>>>>
    >>>>>> Nie sądzę - większość wylicza ceny tak jakbyście chcieli - czyli
    >>>>>> bez związku z prawdziwymi kosztami.
    >>>>>> Może niw motoryzacji, ale tak ogólnie.
    >>>>>
    >>>>> Jakiś tam związek być musi i te oferty jakoś tam się różnią.
    >>>>> Nie przesadzaj z tym brakiem związku.
    >>>>
    >>>> jeśli sprzęgło kosztuje X to doliczasz drugie X albo 2xX :-)
    >>>
    >>> Jeśli tylko jest to uczciwie wyliczone, to możesz doliczyć prawie każdą
    >>> sumę. Ważne, żeby było wg jakichś zasad liczone i do obrony.
    >>
    >> Po cholerę ma być "wg jakichś zasad liczone i do obrony"?
    >
    > Żeby Cavallino nie krzyczał, ze oszust.
    >


    Co mnie obchodzi że jakiś gość chce wyłudzać wyliczenie kosztu usług od
    warsztatów?


  • 162. Data: 2019-07-22 17:32:25
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2019-07-22 o 17:16, kk pisze:
    > On 2019-07-22 16:34, cef wrote:
    >> W dniu 2019-07-22 o 13:42, kk pisze:
    >>> On 2019-07-22 13:16, cef wrote:
    >>>> W dniu 2019-07-22 o 12:58, kk pisze:
    >>>>> On 2019-07-21 16:18, cef wrote:
    >>>>>
    >>>>>>
    >>>>>>>>> Nie - to jest wolny rynek, ale z całą masą oszustów, którzy
    >>>>>>>>> chcą w rok zarobić na Mercedesa albo w dwa na dom.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Cała masa oszustów?
    >>>>>>>> Jest ich tyle samo co tych do bólu uczciwych.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Nie sądzę - większość wylicza ceny tak jakbyście chcieli - czyli
    >>>>>>> bez związku z prawdziwymi kosztami.
    >>>>>>> Może niw motoryzacji, ale tak ogólnie.
    >>>>>>
    >>>>>> Jakiś tam związek być musi i te oferty jakoś tam się różnią.
    >>>>>> Nie przesadzaj z tym brakiem związku.
    >>>>>
    >>>>> jeśli sprzęgło kosztuje X to doliczasz drugie X albo 2xX :-)
    >>>>
    >>>> Jeśli tylko jest to uczciwie wyliczone, to możesz doliczyć prawie każdą
    >>>> sumę. Ważne, żeby było wg jakichś zasad liczone i do obrony.
    >>>
    >>> Po cholerę ma być "wg jakichś zasad liczone i do obrony"?
    >>
    >> Żeby Cavallino nie krzyczał, ze oszust.
    >>
    >
    >
    > Co mnie obchodzi że jakiś gość chce wyłudzać wyliczenie kosztu usług od
    > warsztatów?

    W zasadzie to masz rację. On nawet nic nie musi wyłudzać i tak wie.


  • 163. Data: 2019-07-22 22:22:09
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    > Kiedyś w ten sposób naciągnęli mnie na nabijanie sprawnej klimy (kilka
    > stówek), mimo że przyczyną tego, iż nie działała był spalony bezpiecznik
    > - czyli na oko minuta roboty i kilka zł za bezpiecznik.

    W jakim aucie miałeś bezpiecznik na klimatyzację? Tak z ciekawości :-)

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 164. Data: 2019-07-22 23:06:50
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2019-07-21 o 10:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Marcin N m...@o...pl ...
    >
    >>>>> Jak to kurwa nie jest inflacja, to mozemy mowic inflacja na
    >>>>> czyjegos wacka!
    >>>>
    >>>> Godne wynagrodzenie należy się nie tylko nam, gdy do południa
    >>>> jesteśmy w pracy, ale również tym, od których kupujemy coś po
    >>>> południu.
    >>>>
    >>> Z kim dyskutujesz?
    >>
    >> Z Tobą dyskutuje.
    >> Wygląda na to, że nie rozumiesz słowa inflacja.
    >> Jeśli zakładasz, że wzrost cen jest spowodowany wyłącznie inflacją -
    >> to grubo się mylisz. Zwłaszcza, gdy rozmawiamy o kraju, w którym
    >> średnie wynagrodzenie jest/było na poziomie prawie-najniższym w
    >> całej UE.
    >>
    > To czym jest spowodowany wzrost cen i czy wzrost cen moze jednoczesnie
    > oznaczac brak inflacji?
    > Bo dotychczas myslałem ze jak ceny rosna, z własciwie jak wartosc
    > pieniadza spada to mamy inflacje.
    > Ale z twojej wypowiedzi wynika ze ceny moga rosnac a inflacji moze nie
    > byc. Dziwne, ale w sumie coś takiego własnie u nas sie dzieje w warstwie
    > informacyjnej.
    > Zywnosc drozeje, usługi drozeja a inflacji praktycznie nie ma. Ciekawe.

    Niestety w gospodarce przyjęło się definiować różne inflacje. Jest na
    przykład inflacja w cenach konsumentów: CPI (Consumer Price Index),
    inflacja cen producentów (PPI), jest w końcu ta inflacja właściwa -
    związana z dodrukiem pieniądza i jego utratą wartości.

    W Polsce ma miejsce przeszacowanie koszyka konsumenta. Drożeją usługi,
    drożeje żywność - ale nie z powodu inflacji, tylko z powodu małej podaży
    i przez wzrost kosztów produkcji. Ale telewizory nie drożeją, ani
    komputery, nie drożeją paliwa (znaczy wahają się w tym samym przedziale
    co 10 lat temu), materiały budowlany chyba ciągle nie są droższe niż w
    roku 2007 przed krachem, itd.

    Chcemy więcej zarabiać - to musimy sobie nawzajem więcej płacić za
    usługi. Nie jest to jednak inflacja. Złotówka jest jedną z
    najstabilniejszych walut w odniesieniu do Euro. W ciągu 10 lat wahania
    na poziomie 10% są objawem ogromnej stabilności.


    --
    MN


  • 165. Data: 2019-07-23 00:09:56
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2019-07-15 o 19:11, Maciek pisze:

    > Czy wszędzie jest tak strasznie drogo, czy to tylko mój mechanik zrobił się
    > taki drogi?
    >
    > Pojechałem z Kią Sportage II na okresowy przegląd. Olej, filtry i co się
    > jeszcze znajdzie. Zapłaciłem w sumie 450 zł za części i 570 za robociznę.

    Ehhh... chciałbym tak tanio płacić. U mnie to 1000zł * N.
    Wzruszająca opowieść ;-)


  • 166. Data: 2019-07-23 04:48:54
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 21 Jul 2019 13:37:21 +0200, Cavallino napisał(a):
    > W dniu 21-07-2019 o 13:29, cef pisze:

    >>>> W standardowych przypadkach jest własnie zasada wolnego rynku.
    >>> Nie - to jest naciągactwo.
    >>> W drastycznych przypadkach oszustwo.
    >> Nie. To jest wolny rynek.
    >
    > Nie - to jest wolny rynek, ale z całą masą oszustów, którzy chcą w rok
    > zarobić na Mercedesa albo w dwa na dom.

    Zaraz zaraz ... a czy taka chec to cos zlego ?
    Jesli prezes moze zarobic na dwa domy rocznie, to czemu mechanik ma
    byc gorszy ?
    Trzeba reperowac prezesom :-)

    Lekarzom, dentystom ... choc znajomy dentysta jakos mercedesem nie
    jezdzi ..

    J.


  • 167. Data: 2019-07-23 08:08:06
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 21.07.2019 o 12:09, Cavallino pisze:
    >>>
    >> Hmm, sytuacja troche przejaskrawiona ale wrocmy do wczesniej pokazanej
    >> sytuacji: za wymiane pewnej czesci jedne warsztaty biora 50zł a inne 150.
    >> To jest uczciwe czy nie?
    >
    > Jeśli porównasz ASO z olbrzymimi kosztami stałymi z panem Gieniem w
    > garażu, bez żadnych kosztów, to może być.

    Bez żadnych kosztów ;;;;;;-) szkoda że nigdy działalności nie prowadziłeś

    > To się wszystko obroni marżą na faktyczne koszty usługi.
    > Wliczenie do ceny usługi kosztu amortyzacji odpicowanego budynku
    > serwisu, może drastycznie podnieść cenę.

    a nie pomyślałeś, że Pan Gienio też chciałby w przyszłości pracować w
    większym warsztacie, kupić lepsze narzędzia czy odłożyć bufor, bo
    wprowadzą kolejne 500+ albo wprowadzone zostanie kolejne ułatwienie i
    koszty pracownicze będą jeszcze większe?
    A może ten co robi za 50 zamiast 150zł jeszcze nie podniósł cen mimo że
    ma to już uzasadnienie, nie odprowadza podatku od swoich robót, nie ma
    pracownika lub ma takiego który jeszcze się godzi pracować za głodową
    pensję...
    IMO jest to w pełni uczciwe, jeśli obydwaj (ten z ceną 50 i 150zł) za
    kilka lat będą nadal działać, to ten z niższą ceną po prostu za nisko
    wycenił usługę i daje się zaorać

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz



  • 168. Data: 2019-07-23 11:45:20
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 21.07.2019 o 14:05, Cavallino pisze:
    > W dniu 21-07-2019 o 14:06, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >> W dniu .07.2019 o 13:43 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
    >>
    >>
    >>>> Jest duże ryzyko (dla mnie) w tej naprawie, ponieważ: nie robię tego
    >>>> często, nie mogę dokładnie oszacować kosztów (nie wiem ile mi to
    >>>> zajmie i jakie napotkam niespodzianki), nie mam sprawnego dostawcy
    >>>> części do tego modelu - nie wiem przez to ile będę miał zajęty
    >>>> podnośnik (zablokowane stanowisko) itp.
    >>>> Kluczowe w tym wszystkim jest to czy informuję klienta przed naprawą
    >>>> o cenie.
    >>>
    >>> Nie o cenie, tylko o 90% dopłacie w niej zawartej.
    >>> Zatajenie, że doliczasz sobie 10 razy tyle, bo coś tam - tak to jest
    >>> próba oszustwa.

    jeżeli nie poinformujesz wcześniej klienta o cenie to tak.a tak niby co-
    masz obdzwonić 10 warsztatów i powiedzieć klientowi: znalazłem najniższą
    cenę 100zł, u mnie to kosztuje 250zł? bo jeśli pierwszy raz robisz to
    sprzęgło to byłbyś głupi gdybyś nie doliczył górki na niespodziewajki
    (chyba że nie masz innych robót)

    > Naprawdę prezes nie musi i wręcz nie powinien zarabiać miliona zł
    > miesięcznie.

    niby dlaczego nie?

    >
    >> To nie jest "bo coś tam" - to są realne koszty, które mogę ponieść w
    >> związku z tym zleceniem.
    >
    > Jak nie poniesiesz, to mu oddasz?
    > Czy jak już złapałeś jelenia, to go ostrzyżesz do cna?

    Prowadziłem działalność 12 lat. Na początku byłem najtańszy, bo nie
    znalazłbym inaczej klientów. Najtańszy czyli tyle żeby na dzisiaj
    wystarczyło, bez żadnych perspektyw na przyszłość. W pewnym momencie
    stwierdziłem, że jeśli nie da się zarobić nie pracując w weekendy to
    trzeba to rzucić i przestałem pracować w soboty. Dało się, ale ceny już
    były wyższe. Dodatkowo klient mógł u mnie liczyć na obsługę po sprzedaży
    (w przeciwieństwie do tańszych firm), dlatego nawet jeśli następnym
    razem wybrał tańszą ofertę, to i tak do mnie wracał.
    Niedawno stwierdziłem że to nie ma sensu i wyjechałem z kraju. Mój
    biznes przejął mój pracownik. Na starcie płaci kilkaset zł mniej zusu,
    nie zatrudnia nikogo i wychodzi z założenia, że wystarczą mu 3000zł i
    już, jak będzie więcej to fajnie, a jak nie będzie nic to pożyczę na
    życie. Ja tak nie potrafię, byłem świadomy że mogą przyjść gorsze czasy
    i muszę odłożyć pieniądze na wypłaty dla pracowników, na zmianę
    samochodu, że należy dążyć do jakiegoś standardu - np. posiadania w
    miarę nowej floty czy kupna jak najlepszych narzędzi żeby uprzyjemnić
    pracownikom pracę. I w tym momencie moim standardem za tą wymyśloną
    usługę jest 250zł, a Zenka który myśli tylko co będzie dzisiaj - 100zł



    >
    >
    >
    > Informuję klienta, że u mnie wymiana w tym
    >> modelu kosztuje 5k i potrwa 3 dni. Nie muszę przy okazji obdzwonić pół
    >> województwa aby poinformować klienta ile wynosi średnia za sprzęgło w
    >> regionie.
    >
    >
    > Nie musisz, bo dobrze wiesz że to 500 zł.
    > I jak zaproponujesz 5000, bez informacji że 4500 to twoje widzimisie, to
    > go po prostu naciągasz, choćbyś nie wiem jak teorię do tego dorabiał.
    >
    >> Dokładnie tak samo robię w IT - informuję, że taka
    >> procedura/skrypt/program u mnie kosztuje  5k i będzie za tydzień
    >> (ponoszę ryzyko dotrzymania ceny i terminu). Nie interesuje mnie ile
    >> inni za to biorą - ja swoją pracę i czas w tym zleceniu wyceniam na 5k.


    dokładnie tak

    >
    >
    >> Wg Ciebie jestem oszust bo inni robią "to samo" za 500 zł.
    >
    > Zależy jacy to inni - jak studenci, bez kosztów, to 5k może być realne.
    > Jak większość Twojej konkurencji robi to jednak za 500, i 90% Twojej
    > ceny to Twój zysk -  to tak - jesteś oszust.

    powinien za klienta obdzwonić firmy i doradzić najlepszą ofertę. Bo
    klient biedny i tylko oszustów widzi

    >> A jak zostało wycenione to pierwsze "100" - wg średniej z regionu? -
    >> każdy ma inne koszta, jeden jest na rynku 50 lat inny dopiero zaczyna.
    >> Jeden ma sieć 100 warsztatów, inny naprawia w garażu u teścia..

    ...i jeden będzie tam naprawiał do śmierci, a drugi myśli jak tu zrobić
    żeby otworzyć większy warsztat


    --
    Pozdrawiam
    Lukasz


  • 169. Data: 2019-07-23 11:49:18
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 21.07.2019 o 12:06, Cavallino pisze:
    >> Jak jestem zawalony robotą i przychodzi mi jakieś zapytanie, to
    >> podając cenę i termin
    >> wykonania uwzględniam wszystkie ryzyka z tym związane: np, że będę
    >> musiał więcej robić po godzinach co musi być lepiej opłacane, że
    >> rośnie ryzyko wykonania czegoś źle,
    >> bo zmęczenie zaczyna odgrywać swoje, że przy ewentualnym opóźnieniu
    >> innych zleceń
    >> trzeba będzie zapłacić za dodatkowy transport, albo jest ryzyko
    >> zapłacenia kar umownych.
    >
    > To wszystko są koszty, więc jasne jest że trzeba to wliczyć.

    no i jak wyceniasz to że kolejny tydzień pracujesz po 14 godzin / 7 dni
    w tygodniu? Jak wyceniasz stres, że coś jest na wczoraj i musi być
    dzisiaj zrobione?


    > Ale jak tego nie umiesz, to po prostu odmawiaj, a nie bierz cen z sufitu
    > nie informując o tym klienta.

    przecież rynek go zweryfikuje, jak będzie za drogi to nie będzie miał zleceń

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz


  • 170. Data: 2019-07-23 12:20:25
    Temat: Re: Ceny serwisu
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>

    W dniu 23.07.2019 o 10:49, ddddddddddddd pisze:
    >> To wszystko są koszty, więc jasne jest że trzeba to wliczyć.
    >
    >
    >> Ale jak tego nie umiesz, to po prostu odmawiaj, a nie bierz cen z
    >> sufitu nie informując o tym klienta.
    dodam jeszcze że w zeszłym tygodniu zapłaciłem 1200zł za kilka godzin
    pracy blacharza, tylko dlatego że zrobił to "od ręki". Kosztów większych
    nie poniósł, pracował w normalnym czasie pracy. Cena wzrosła dwukrotnie
    tylko dlatego, że robota 'na cito'. Mam uznać że to oszust? A ja go po
    rękach całowałem...

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: