eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCiekawy film o samochodach elektrycznych › Re: Ciekawy film o samochodach elektrycznych
  • Data: 2022-12-04 13:14:07
    Temat: Re: Ciekawy film o samochodach elektrycznych
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sat, 3 Dec 2022 21:49:10 +0100, ii

    >> Tylko dlatego że nie było alternatywy. Dopiero Musk uruchomił lawinę.
    >
    > No ok, ale co z tego? Ludzie nie mają ochoty zmagać się z problemem
    > ładowania swojego elektryka. Nie tylko trzeba to zrozumieć, ale po
    > prostu dać dalej żyć niezależnie od tego, co myślimy. Ja sobie jeżdżę
    > Twizy i narzekam na smród z wydechów, ale nie kazałbym nikogo
    > elektrykiem jeździć tylko niech ten samochód naprawi. Przede wszystkim
    > niech ma świadomość, że nie od każdego tak śmierdzi. Może sam uzna, że
    > nie należy innych truć.

    A dlaczego ma naprawiać? Nie możesz tak ludzi ograniczać, chce kopcić
    rurą/kominem to niech kopci. Jak ci nie pasuje, to noś maskę tlenową. To
    samo jak wylewa ci pod płot szambo. Nie podoba się, to się wyprowadź.

    > Wręcz przeciwnie :-) To zawsze tak działa. Bo prościej znaleźć sobie
    > miejsce, gdzie to się da zrealizować niż zmieniać wszystkich wokół.
    > Problem jest tak, że w tym swoim miejscu może przyjść jakiś właściciel
    > spalinówki i mieć w d...e że Ty chcesz spokoju. To należy piętnować.

    Bzdura. Z pubu/klubu/restauracji od palaczy papierosowych też można było
    uciec, to było łątwiejsze niż zakaz, a jednak wprowdzono zakaz. To samo
    jest z kotłami domowymi i to samo będzie z samochodami spalinowymi. Czy to
    się komuś podoba czy nie.

    >>>> Niebawem to samo będzie ze
    >>>> spaliniakami czy innymi kotłami na paliwo stałe i się ludzie za parę lat
    >>>> będą dziwić jak to można było kiedyś żyć w takim syfie (vide obecna
    >>>> kanalizacja a ówczesne rynsztoki).
    >>> Czemu już się nie dziwią?
    >> Bo dorośli, bo zrozumieli -- jak zwał tak zwał -- że to było głupie.
    > A koszty? Nie jest powodem, że trzeba zburzyć kaflowy i kaloryfery
    > założyć? A 100lat ludzie mieli te kaflowe to czemu dalej tak nie robić.

    Bo staramy się być cywilizowanym społeczeństwem. I niektórzy zauważyli że
    lepiej zapłacić pieniędzmi za zmiany dążące do (tu) czystszego powietrza,
    niż płacić za brudne powietrze zdrowiem i życiem.

    >>>> To że są dopuszczone do ruchu o niczym nie świadczy.
    >>> Nie? Po cóż więc są dopuszczone?
    >> J.w., bo ne było innej alternatywy i to nie był wynik tego że się nie da,
    >> tylko że skutecznie BEV były tępione. I nadal są.
    > Ale jak?! Tutejsze dyskusje mogłyby taki obraz dawać, ale generalnie to
    > elektryki sobie są bez żadnej łaski. Nikt ich nie blokował oprócz samych
    > producentów bo niby jak miałby to robić. Chyba dostępność aku lepsza
    > jest i kiedysiejsze SAMy dzisiaj mogłyby być elektryczne a wtedy nie
    > mogły a teraz to nam je "miłościwie panujący" zablokowali SAMy.

    No właśnie, blokowali je producenci na wespół z koncernami paliwowymi.
    Teraz nadal są BEVy tępione, jest notorycznie kreowany obraz płonących, nie
    dających się gasić BEVów, mizernych zasięgów, do tego jeszcze brednie o tym
    że baterie padają po 3 latach, oraz że baterii się nie da ani naprawiać ani
    recyklingować, że produkcja BEV jest bardziej emisyjna niż produkcja
    spaliniaka + 15 lat jazdy itd. Czyli strachy na lachy. No a więksość ludzi
    to ignoranci, i łykają takie rzeczy jak pelikany. Najlepszym przykładem
    jest hasło "cukier krzepi".

    >>>> Wiele rzeczy dzisiaj
    >>>> jest dopuszczonych, a jutro już nie będzie
    >>> No to jak jutro będziesz miał inne samochody to tak będzie a na razie
    >>> masz te, które masz.
    >> Nikt nie twierdzi inaczej. Nikt nikomu nie nakazuje zmieniać już, teraz,
    >> zaraz, ale z pewnością zakaz trucia ludzi spaliniakami nastąpi wcześniej
    >> czy później.
    > Oni wymyślają strefę czystego transportu dzisiaj w której jest 100 tys
    > (STO TYSIĘCY) pojazdów. Te 100 tys ludzi nie chce kupować nowych i nie
    > ma to żadnego sensu.

    Po raz kolejny powtarzam, co z tego że nie chcą. Nie chcieli też
    kanalizacji, nie chcieli zakazów palenia w lokalach itd. a jednak zmiany
    (na szczęście) weszły. Teraz kto

    >> Wielu rzeczy nie chcieli, od koni też nie chcieli odchodzić na rzecz
    >> spaliniaków, od rynsztoków też nie chceli, teraz od lania szamba w dziurę
    >> kreta też nie chcą, od palenia papierosów w miejscach publicznych też nie
    >> chcieli, od palenia wungla/drewna też nie chcą. Za każdym razem to wynik
    >> pewnego poziomu głupoty, zacofania, zwykłej ignorancji.
    >
    > No nie, po prostu konie jeszcze niedawno były (powiedzmy 20 lat) bo były
    > tańsze od traktora. Naturalnie wyszły, w ogóle to nie wiadomo czy czasem
    > do nich nie wrócimy. Ja widzę sens, ale może mi się tylko zdaje.

    Tańsze to były dla ignoranta co nie potrafił liczyć kosztów i czasu.

    >> Jednak zmian cywilizacyjnych się nie uniknie. Zresztą nie jest prawdą że
    >> ludzie nie chcą zmian. Chcą, np. zaprzestania kopcenia kominami JUŻ chcą, w
    >> ostatnie 15 lat jednak sporo się zmieniło.
    >
    > Ale kto chce? Byłeś w Krakowie? Tam są stare budynki z piecami
    > kaflowymi. Nie, że na Wawelu, ale prawie tak. A problem jest przecież
    > nie w tym, że palą tylko w niekorzystnej lokalizacji miasta. Tam nie
    > będzie piecy a problem dalej będzie. A elektryki to w ogóle nie mają
    > znaczenia.

    W całej Polsce jest problem z syfiastym, zatrutym spalinami, powietrzem. To
    że Kraków miał problem dodatkowo przez lokalizację to już kwestia wtórna.
    Po zakazie powietrze się jednak polepszyło. Polepszyłoby się bardziej,
    gdyby Kraków, podobnie jak Wawa, nie był truty przez miasta/wsie ościenne.
    Powietrze ma to do siebie, że się jednak przemiesza. Wawa dla przykładu
    jest podtruwana przez Otwock (najbardziej syfiaste miasto na ŚWIECIE), jak
    tam jadę to praktycznie cały czas na obiegu zamkniętym, Pruszków, Wołomin
    czy po prostu dzielnice ościenne typu Wawer czy Rembertów gdzie domki
    jednorodzinne się ogrzewa "klimatycznymi" kominkami.

    >>>> Zresztą nikt im aktualnie nie broni jeździć/stać, tylko
    >>>> nie mogą jeździć po pasie wyznaczonym dla KM,
    >>> No i właśnie, te pasy były kiedyś dla wszystkich.
    >>> Jakby wybudowali nowe to inna sprawa.
    >>
    >> Jakby wybudowali nowe, to by ilość pojazdów emisyjnych by się zwiększyła, a
    >> chcemy jej zmniejszenia.
    > Ale, że jak? Masz 3 pasy i dalej je masz plus 1 na elektryki, busy,
    > dorożki, katarynki jeden ...j. Nic się nie zmieniło dla tych co jeździli
    > 3-ma pasami.

    No nic by się nie zmieniło, tymczaseme ma się zmienić -- ma się ilość
    pojazdów jadących przez punkty silnie zurbanizowane zmniejszać. Nie wiem
    czego nie rozumiesz, to prote jak drut.

    >>>> czy wjeżdżać do stref gdzie
    >>>> jest duże zagęszczenie ludzi, których by mogły wyziewami z rury truć.
    >>> Zbudujmy nowe miasta dla nowych ludzi a nie zawracanie gitary czymś co
    >>> ludzi wcale nie interesuje.
    >> Stwierdzasz to na jakiej próbce statystycznej?
    > Na podstawie wszystkich moich znajomych bliższych i dalszych, tej grupy,
    > komentarzy na interii, onecie i wszędzie, po prostu wszędzie, Niemca
    > nawet pytałem :-)

    Poczytaj o pojęciach fałszywa powszechność oraz Argumentum ad populum.
    Może cokolwiek zrozumiesz.

    >>>> Natomiast dlaczego taksówki mogą jeździć po buspasach to jest dla mnie
    >>>> odwieczna zagadka.
    >>> Żebyś mógł dojechać na i z dworca kolejowego z walizką. Albo jak jesteś
    >>> nachlany nie robił awantur w KM. Itp itd.
    >>
    >> Aha, czyli jak się jedzie z walizką albo nawalony to nie można jechać
    >> zwykłym pasem tylko trzeba buspasem? Taksówkarz, nikogo nie wioząc, jadąc
    >> do domu, z jakiej paki ma jechać buspasem?
    > Żeby klient nie miał pretensji na te buspasy ilekroć jedzie taksówką.

    Ty, umiesz czytać? Bo to już się nudne robi. Pisałem o sytuacji gdy
    kierowca taksówki jedzie do domu, bez klienta, a może nadal korzystać z
    buspasa.

    > To jest ... buspas dla zorganizowanego ruchu miejskiego w kontrze do
    > całej dotychczasowej reszty.

    Nie wiem co chciałeś przekazać, ale znając ciebie z pewnością coś ważnego.

    > Ja, jak mówiłem, jestem przeciwny buspasom ale w sensie, że ciągną
    > buspas którym nikt prawie nie jedzie a nie, że w pewnych newralgicznych
    > miejscach ułatwiają przejazd autobusom. Ale tak, chyba tylko dla
    > autobusów to powinno być. Inna sprawa, że dla mikrokarów bardziej niż
    > elektryków się należy. Kwestia właśnie tego by ten ruch miejski był
    > jakoś organizowany. Ale ten ruch, który się da zorganizować i który nie
    > jest obarczony piętnem przeszłości, tych pojazdów które są od dawna i
    > muszą wyginąć by się coś zmieniło.

    Ruch miejski powinien się opierać na KM, głównie na metrze. Przyjmij do
    wiadomości, że wypiera się z silnie zurbanizowanych miast samochody, albo w
    ogóle, albo wymieniając na niskoemisyjne. Tak, KM też się wymienia na
    niskoemisyjne (czyt. takie które nie trują ludzi niską emisją). W Wawie w
    centrum sporo EVbusów jeździ, to jest przepaść jakościowa w stosunku do
    klekotów. Cisza podczas przejazdu (szczególnie dla ludzi którzy busem nie
    jadą), czy brak smrodu z rury wydechowej. Możę gdyby paręnaście lat temu
    jeździły EVbusy, to moja babcia, mająca sypialnię od strony Żwirki i Wigury
    gdzie pod oknem miała przystanek, na koniec życia nie byłaby głucha jak
    pień od słuchania dzień i noc, i tak przez 50 lat, rzężenia dieslowskich
    IKARUSów. No wiadomo, za twoją super radą mogła się wyprowadzić.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: