W dniu sobota, 14 września 2019 11:24:43 UTC+2 użytkownik Luke napisał:

> Swoją drogą ciekawe, dlaczego żaden Chińczyk nie wyprodukował stacji
> 5.25 na USB. Nawet, gdyby to kosztowało ze 200 USD, niewielka ilość
> chętnych na pewno by się znalazła (fani retro, firmy zajmujące się
> odzyskiwaniem danych etc.).

Dyskietki zabił śp. Steve Jobs wypuszczając iMaca jedynie z CD-ROM.
Ponieważ miał USB, to próbowali coś jeszcze z ZIPami - ale nie szło.
I potem przez kilka lat nie było na czym przenosić gier - oprócz oczywiście HDD, z
problemami, jakie rodziły chińskie "kieszenie" - dopóki nie pojawiły się flashowe
pendrive'y.

Jak tak pomyślę, to przed oczyma staje mi giełda na Grzybowskiej, te namioty, pod
nimi stoliki pełne czarnych dyskietek z grami - a pod nogami kamyczki i kałuże...
I cennik w zależności od liczby dyskietek ;>
Kupiłem w życiu jedną, na trzech bodajże 5,25" - Aces of Pacyfic - bo kazałem się
kumplowi dowiedzieć o cenę, a on mi przywiózł kupione - ale warto było.