Panowie, to jest odpowiedz do was obu.
1500 zl za kosc pamieci, ktora oferuje wlasciwie nie wiadomo co poza to
do czego jest wlasciwie uzywana to jest przesada.
Z iloma skladakami mieliscie w zyciu doczynienia?
Pewnie z wieloma. Pytanie: w jak wielu padla pamiec?
Pewnie mozecie to policzyc na palcach jednej reki.
Kosz zakupu jednej kosci pamieci do takiego sprzetu to zdrowo ponad
wartosc tego komputera.
W dobie taniej pamieci komputerowej nawet ponowny zakup pamieci (gdyby
nie bylo gwarancji) do kommputera-skladaka jest i tak bardziej oplacalny
niz zakup takiej super-nie-wiadomo-jakiej kosci.
Te kosci do IBMa to niby ze zlota tam sa? Nie przesadzajcie, plastik i
scalak na nim.
Pamietajcie, ze ten sprzet to jest juz archazim i nikt mnie nie
przekona, ze 1500 za 4 GB w tym przypadku to dobra cena, co nie znaczy
ze tanszy zakup moze byc w ogole mozliwy.