eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Hoya raz jeszcze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 21. Data: 2009-07-03 11:03:28
    Temat: Re: Hoya raz jeszcze
    Od: Jan Rudziński <j...@g...pl>

    Cześć wszystkim

    XX YY napisał(a):

    > nie podejmuje sie dyskusji na temat czym sie rozni postrzeganie barwy
    > za pomoca oczu od postrzegania barwy przez matryce.
    >
    > wiem tylko tyle , ze w zapisie raw nie ma informacji na temat
    > czestosci fali swietlnej ktora padla na dany pixel explizied.
    >
    > jest tylko informacja n.t. natezanie swiatla na sposob napiecia i
    > przez ktory filtr.

    Dokładnie tak samo jest w oku i błonie światłoczułej. Mamy informacje o
    natężeniu światła i charakterystyce częstotliwościowej danego elementu
    światłoczułego.

    Po prostu na świecie nie istnieją (albo może nie są stosowane)
    rejestratory, które nazwałbyś "czułymi na kolory".
    Tak więc Twoja uwaga "matryca widzi czarno-bialo i raw jest
    "czarno-bialy"" jest albo nieprawdziwa (jeśli założymy, że oko "widzi
    kolorowo", skoro matryca nie różni się pod tym względem od oka) albo
    trywialna (nic, nawet oko, nie "widzi kolorowo", więc i matryca nie).



    --
    Pozdrowienia
    Janek (sygnaturka zastępcza)


  • 22. Data: 2009-07-03 11:29:07
    Temat: Re: Hoya raz jeszcze
    Od: XX YY <j...@u...at>


    >
    > Po prostu na świecie nie istnieją (albo może nie są stosowane)
    > rejestratory, które nazwałbyś "czułymi na kolory".
    > Tak więc Twoja uwaga "matryca widzi czarno-bialo i raw jest
    > "czarno-bialy"" jest albo nieprawdziwa (jeśli założymy, że oko "widzi
    > kolorowo", skoro matryca nie różni się pod tym względem od oka) albo
    > trywialna (nic, nawet oko, nie "widzi kolorowo", więc i matryca nie).
    >
    > --
    > Pozdrowienia
    >   Janek (sygnaturka zastępcza)


    ech Janeczku zagalopowales sie.


  • 23. Data: 2009-07-03 11:34:56
    Temat: Re: Hoya raz jeszcze
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 3 Jul 2009, Lol wrote:

    > Aż dziw bierze że jeszcze są chętni na zakup filtrów UV zamiast kupić
    > coś w rodzaju Hoya Protector. Dodatkowo wiele uznanych firm nie produkuje
    > odpowiedników "protectorów" i uparcie wciska nam filtry UV.

    Możesz podać te uznane firmy? :)
    IMVHO problemem jest dostępność - w czym jest wina (?) głównie
    dystrybutorów, w postaci samonapędzającego się mechanizmu:
    "klienci biorą UV to kup, a czy ktoś weźmie water clear
    to nie wiem, zostaw tylko UV" - klienci z braku laku biorą
    UV (bo to praktycznie bez różnicy) - i w koło Macieju.

    A że na początku był "analog" i zapotrzebowanie na UV to tak już
    zostało.
    Popatrz po popularnych sklepach (mam na myśli "fizyczne").
    Masz wybór: UV od ręki, albo ochronny z kilkunastu miejsc w kraju
    na krzyż wysyłkowo, ze skromnej oferty zaczynającej się na wysokich
    półkach (a całkiem sporo "internetowych" również nie ma ochronnych
    w ofercie!)

    > Jeśli nie, to producenci powinni skupić się na uzyskaniu

    A może się i skupiają - co z tego, jeśli "handel nie bierze"?

    pzdr, Gotfryd


  • 24. Data: 2009-07-03 11:35:46
    Temat: Re: Hoya raz jeszcze
    Od: Jan Rudziński <j...@g...pl>

    Cześć wszystkim

    XX YY napisał(a):
    >> Po prostu na świecie nie istnieją (albo może nie są stosowane)
    >> rejestratory, które nazwałbyś "czułymi na kolory".
    >> Tak więc Twoja uwaga "matryca widzi czarno-bialo i raw jest
    >> "czarno-bialy"" jest albo nieprawdziwa (jeśli założymy, że oko "widzi
    >> kolorowo", skoro matryca nie różni się pod tym względem od oka) albo
    >> trywialna (nic, nawet oko, nie "widzi kolorowo", więc i matryca nie).
    >>

    > ech Janeczku zagalopowales sie.
    >

    Jakieś argumenty?


    --
    Pozdrowienia
    Janek (sygnaturka zastępcza)


  • 25. Data: 2009-07-03 21:55:28
    Temat: Re: Hoya raz jeszcze
    Od: "Mikolaj Tutak" <mtutak(a)nixz*net@send.no.spam>

    Jan Rudziński wrote:
    > Cześć wszystkim
    >
    > XX YY napisał(a):
    >>> Po prostu na świecie nie istnieją (albo może nie są stosowane)
    >>> rejestratory, które nazwałbyś "czułymi na kolory".
    >>> Tak więc Twoja uwaga "matryca widzi czarno-bialo i raw jest
    >>> "czarno-bialy"" jest albo nieprawdziwa (jeśli założymy, że oko
    >>> "widzi kolorowo", skoro matryca nie różni się pod tym względem od
    >>> oka) albo trywialna (nic, nawet oko, nie "widzi kolorowo", więc i
    >>> matryca nie).

    >> ech Janeczku zagalopowales sie.

    > Jakieś argumenty?

    No chyba zartujesz. Pierniczy glupoty, ktorych sam nie rozumie. Czy oko, czy
    matryca, czy film kolorowy to zasada rejestracji jest podobna czyli sa
    elementy czule na skladowe R/G/B, ktore to nastepnie po połączeniu skladowe
    tworza obraz kolorowy...

    --
    pozdrawiam
    Mikolaj


  • 26. Data: 2009-07-04 08:20:06
    Temat: Re: Hoya raz jeszcze
    Od: XX YY <j...@u...at>


    >
    > > ech Janeczku zagalopowales sie.
    >
    > Jakieś argumenty?
    >
    > --


    alez oczywiscie.
    napisalem wyraznie ze dyskusji na temat w jaki sposob postrzega
    ludzkie oko sie nie podejmuje , gdyz taka dykusja tutaj wogole nie
    jest potrzebna.
    rownie dobrze mozemy dyskutowac n.t. np fizyki atmosfery.

    napisalem ze matryca czyli elemnty cmos/ccd postrzegaja czarno-bialo.

    ty uwazasz ze tak nie jest bo postrzeaja one jak oko ludzkie.
    no przyznasz sam, ze takiego argumnetu nie mozna brac powaznie , nawet
    jesli bylby on prawdziwy , gdyz nie dowodzi on jak dziala matryca -
    to jedynie analogia w nie chce wogole zabierac glosu czy sluszna czy
    nie - nie interesuje mnie to.,

    napiecie mierzone na elemencie swiatloczum jest proporcjonalne - i to
    jest w szerokim zakresie zaleznosc prostoliniowa do natezenia
    oswietlenia ( jedna z roznic do postrzegania przez oko ludzkie gdzie
    zaleznosc jest wykladnicza - ale to nie istotne )

    zaleznosc te mozna opisac funkcja matematyczna i to wzajemnie
    jednoznaczna.
    oznacza to ze na podstwie natezenie swiatla mozna wnosic o napieciu
    ale i przeciwnie , okrelsonemu pomierzonemu napieciu mozna przypisac
    okreslona wartosc natezenia i to jedna i tylko jedna . taki jest sens
    zaleznosci wzajmnie jednoznacznej.

    natomiast abstrahujac od charakterystyki spektralnej , ktora nie jest
    calkiem prostoliniowa w widzialnym zakresia mierzone napiecie
    nie zalezy od barwy swiatla tzn na podstawie pomierzonego napiecia nic
    nie mozna wnosic o kolorze swiatla jakie padlo na element
    swiatloczuly.

    czyli na podstawie napiecia mozna wnosic jedynie n.t. natezenia
    swiatla - czyli jest to postrzeganie czarno biale - dokladnie na tej
    samej zasadzie jak postrzeganie przez emulsje chemiczna.
    Aby element swiatloczuly mogl postrzegac barwnie winen reagowac na dwa
    paramatry - czestotliwosc fali i natezenie swiatla. - one raguja
    tylko na natezenie
    wyjasniajac juz lopatologicznie jesli ustawisz natezenie oswietlenia i
    bedziesz plynie zmienial jego kolor np od zielonego do czerwonego ,
    napiecie mierzone bedzie takie samo - sie nie zmieni.

    i taki jest zapis raw - zdygitalizowany zapis napiec na
    poszczegolnych pixelach , ktory jest wlasciwie zapisem gestosci
    optycznej " zaczernienia"-netezenia oswietlenia

    fotografujac ten sam obiekt przez filtry RGB na podstawie roznic w
    gestosci optycznej czyli roznic napiec mozna wyliczyc oryginalen
    barwy.

    to wyliczenie oryginalnej barwy robi sie w komputerze , znajac ktory
    pixel przej jaki filter RGB zostal naswietlony

    zapis raw i rejestracja przez matryce jest wiec czarno-biale dlatego
    ze zostaje zapisana tylko " jasnosc" , bawa juz nie.


    co sie nie zgadza ?

    dlaczego oponujesz?

    Zadna charakterystyka czestotliwosciowa nie jest zapisywana ( o czym w
    ktoryms z postow wspominasz)



    powolanie sie na jakis tam sposob postrzegania prze oko ludzkie wogole
    tutaj nie jest potrzebne.
    nic z tego nie wynika. Byc moze sa amalogie - nie wiedze potrzeby
    wogole zajmowania sie tutaj okiem ludzkim , tak jak nie widze
    potrzeby np dowodzenia w jaki sposob funkcjonuje sikawka strazacka
    opisem oddawania moczu.


  • 27. Data: 2009-07-04 08:33:16
    Temat: Re: Hoya raz jeszcze
    Od: XX YY <j...@u...at>


    > napisalem ze matryca czyli elemnty cmos/ccd postrzegaja czarno-bialo.
    >
    >

    ach jeszcze jeddna uwaga mi sie nasunela.

    jesli masz watpliwosci to zamien slowo "czarno-biale" na
    "monochromatyczne"
    czyli jednobarwne.

    matryce postrzegaja jednobarwnie - monochromatycznie
    cyli nie rozrozniaja barw.
    dzieki inteligentnemu trikowi z filtrami RGB udaje sie te barwy
    rekonstrowac i powtorze sie - dokladnie na tej samej zasadzie jak
    przed 100 laty gorski w soich fotografiach.
    nosniki informacji zapialy wylacznie informacje monochromatyczna.




    ale wracajac do tematu filtrow - dlaczego o tym spominam
    bo jesli sobie uzmyslowimy zy 100 % koloru jest robione w
    komputerze , to ew korekta paru % zafarbu spowodowanego
    charakterystyka spektralny filtra nie stanowi istotnego problemu.
    Jednym posunieciem suwaszka i to niewielki wplywas bardziej na kolor
    niz ew. filtr swoja nieliniowa charakterystyka.

    tyle
    chyba wyjasnilem juz wszystko.

    pzdr

    XXX


  • 28. Data: 2009-07-04 08:35:04
    Temat: Re: Hoya raz jeszcze
    Od: XX YY <j...@u...at>


    >
    > No chyba zartujesz. Pierniczy glupoty, ktorych sam nie rozumie. Czy oko, czy
    > matryca, czy film kolorowy to zasada rejestracji jest podobna czyli sa
    > elementy czule na skladowe R/G/B, ktore to nastepnie po połączeniu skladowe
    > tworza obraz kolorowy...
    >
    > --
    > pozdrawiam
    >       Mikolaj


    jad i nienawisc przeslaniaja ci rozum
    dalbys sobie juz spokoj .




  • 29. Data: 2009-07-05 21:02:21
    Temat: Re: Hoya raz jeszcze
    Od: "Mikolaj Tutak" <mtutak(a)nixz*net@send.no.spam>

    XX YY wrote:

    > jad i nienawisc przeslaniaja ci rozum
    > dalbys sobie juz spokoj .

    Przynajmniej zdania zaczynam wielką literą, a przed znakami przestankowymi
    nie robię zbędnych odstępów ;-)

    --
    pozdrawiam
    Mikolaj


  • 30. Data: 2009-07-06 19:43:52
    Temat: Re: Hoya raz jeszcze
    Od: Jan Rudziński <j...@g...pl>

    Cześć wszystkim

    XX YY pisze:
    [...]
    >
    > napisalem ze matryca czyli elemnty cmos/ccd postrzegaja czarno-bialo.

    To jeszcze napisz, co NIE postrzega czarno-biało i będzie dobrze.

    [...]
    > Aby element swiatloczuly mogl postrzegac barwnie winen reagowac na dwa
    > paramatry - czestotliwosc fali i natezenie swiatla.

    Po pierwsze nieprawda - kolor to nie jest częstotliwość.
    Po drugie - jakie urządzenia mające choć cień związku z fotografią
    postrzegają barwnie tak, jak Ty to definiujesz?


    --
    Pozdrowienia
    Janek http://www.mimuw.edu.pl/~janek
    Niech mnie diabli porwą!
    Niech diabli porwą? To się da zrobić...

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: