On 28 Cze, 12:25, "kamil" <k...@s...com> wrote:
> "pancolar" <p...@g...com> wrote in message
>
> news:abd06494-4b4c-4396-8184-c7ed0052cc2d@s9g2000yqd
.googlegroups.com...
>
>
>
> > "Price per pers is kr. 1.000 including in the price hotpots and
> > natural
> > hotspring swimmingpool.
> > Wifi around the place and free off charge.
>
> > See you soon in Geysir"
>
> > 1000 ISK to 25 PLN
>
> Czyli nie 20, a 25 i nie za "noclegi i ?arcie", tylko za kawalek trawy pod
> namiotem.
>
> Pozdrawiam
> Kamil

Ale nikt nigdzie nie pisał że to jest za noclegi i żarcie...

> wydatek rzedu 20 PLN na noc

sądzę że słowo "za noc" wiele tłumaczy
Zarówno 15 jak i 25 to jest koło 20. Stąd określenie WYDATEK RZĘDU 20
PLN za noc.
Przykładowo w Neskaupstadur camping jest darmowy a z kolei w
Hrafntinnusker 12 PLN więc też się łapie do RZĘDU 20 PLN


Można spać i w Hotelach i stołować się w Sheratonie, mozna spać pod
namiotem i gotować na kartuszu...
Obiad w restauracji siłą rzeczy jest droższy niz ugotowanie sobie w
menażce zupy.
Za to pierwsze zapłacisz 300 PLN za drugie 3 PLN. Jeśli ktos nie jest
przyzwyczajony do tego typu podróżowania
Nie umie, nie potrafi, jest za stary, nigdy w życiu nie rozpalał
ogniska, brzydzi sie takim typem turystyki
i nastawia się na śniadanie do łóżka podane przez obsługe hotelową to
ewidentnie nie jest to tego typu wyjazd
Nie ta grupa ludzi i nie ten "profil wyjazdu". Założenie jest takie
żeby podróżować tanio i jak najwięcej sfotografować


Jednym taki sposób pasuje innym nie - jesli komuś nie pasuje to po co
szydzić?? Ot tak aby coś napisać ?
Nie każdy jest w ten sposób w stanie podróżować są tacy którzy to
lubią.


Cały czas twierdze że wyżywienie i noclegi na miejscu to już groszowe
sprawy względem przelotu / wynajmu samochodu
paliwa itp itd... Na Islandii z produktów żywnosciowych przede
wszystkim drogie jest mięso i to rzeczywiście jest "produkt luksusowy
" ale na przykład kurczaki i jagnięcina juz są tańsze przykładowo kilo
jagnięciny kosztuje 18 PLN a kilo kurczaka 10 PLN Nie są to
zastraszajace ceny Litr mleka ~2 PLN chleb tostowy podobnie


wszystko kwestia jakie kto ma priorytety. Ja osobiście przyzwyczajony
jestem do podróżowania po taniości
na tej zasadzie jest wyjazd - jak pisalem na początku niskobudżetowy.
Nic złego mi sie nie stanie jak przez 10 dni będe sobie gotował rż z
kurczakiem czy zupy z proszku...

cały wątek i więcej informacji klaruje się tutaj :

http://forum.olympusclub.pl/showthread.php?p=637523#
post637523

ale trzeba mieć konto na Forum,
żeby nie bylo watpliwości wkleje dwa fragmenty dotyczace wyzywienia i
zakwaterowania
bo jak widac budzi to kontrowersje. esli ktoś bedzie chciał dołączyć
do wyjazdu to z całą pewnościa pozna
wszystkie szczegóły

Wyżywienie
Nie jest zawarte w kalkulacji. Można wziąć jakąś ilość jedzenia ze
sobą choć jesteśmy ograniczeni limitem wagi bagażu. Lepiej wziąć
statyw zamiast konserw bo konserwy mozna będzie kupić gdziebądź a
statyw to statyw Regularnie będziemy zatrzymywać się na zakupy w
supermarketach. W niektórych miejscach noclegowych jest możliwość
skorzystania z kuchni jednak należy ze sobą zabrać palnik, menażkę i
jakieś sztućce. Paliwo do palników dostępne jest w zasadzie na każdej
stacji benzynowej a cena jest analogiczna do ceny w Polsce -
niejednokrotnie nawet nizsza...


Zakwaterowanie
Śpimy pod namiotami , noclegi w większości na Polach namiotowych gdzie
spokojnie jest prysznic bieżąca woda, czasem nawet takie luksusy jak
pralnie i suszarnie niejednokrotnie wifi.
Ma to szereg plusów - choćby taki że spiąć na polu namiotowym w
rejonie Gejzeru spokojnie można zacząć fotografowanie bladym świtem
gdy nie ma w okolicy jeszcze żadnego samochodu / autokaru a słonko
jest niziutko nad horyzontem



pozdrawiam
M.Dobas