On 06.05.2010 16:55, Dariusz Zygmunt wrote:
> W dniu 5/6/2010 4:08 PM, romek76 pisze:
>
>>> Istotą aparatu kompaktowego jest to, że do jego użycia nie jest
>>> potrzebna żadna wiedza o technice fotografii, w szczególności o
>>> naświetleniu i zależnościach między ilością światła, przesłoną a głębią
>>> ostrości.
>>> W nowoczesnych konstrukcjach wiedza o technicznych zagadnieniach
>>> fotografii zastąpiona jest pseudowiedzą o ustawieniach aparatu.
>> Co sklada sie na to, zenie jest potrzebna ta wiedza?:)
>
> Kompakt ma zawsze niewymienny obiektyw - ale to nie znaczy że każdy
> aparat w którym nie można wymienić obiektywu od razu jest kompaktem ;-)
>

Tworzenie systematyk, podziałów to zmora ludzkości. Potem powstają
problemy. Czy Ricoh z wymiennym modułem jest kompaktem czy nie? Do
jakiej kategorii tak naprawdę zaliczyć Contax G2? Niby dalmierzowiec,
ale. I tak ciągle. A Olympusy, all in one? Mamy teraz kompakty, proste
kompakty, zaawansowane kompakty, kompakty z superzoomem, kompakty
wodoodporne, hybrydy, bezlusterkowce, PEN-y i nie wiadomo co jeszcze.
Czy jeśli będą dwa aparaty, jeden "typowy" kompakt, a drugi z
identycznymi funkcjami, ale zoomem x30 to nadal ten drugi będzie
kompaktem, mimo wielkości małej lustrzanki? Kompaktami przyjęło się
nazywać wszystkie aparaty, które nie są lustrzankami, dalmierzowcami,
średnioformatowymi i systemowymi aparatami. A działy marketingu robią
wszystko, żeby ich hiperzaawansowany kompakt nie został czasem nazwany
kompaktem :)

wer