> Gwiazda, kt=F3ra zostaje kobieta swieci pelnia blasku. Co powiesz na
> Marlene Dietrich?
> Janis Joplin? Kate Bush?
> Wymieniam dalej: Madonna, Tina Turner, Barbara Straisand, Allanis
> Morissette, Sheryl Crown, Dolly Parton, Cher, Shakira,
> Basia Trzetrzelewska z naszego podw=F3rka Kasia Kowalska albo Kasia
> Nosowska.
> I jeszcze z naszego podw=F3rka, pewnie zetknales sie z nazwiskiem Divy
> Violetty Villas?

To są chałturnice. To nie jest ten poziom doskonałości. Za drobnym wyjątkami,
gdzie zauważam namiastki medodii: utworu "Wuthering Heights" Kate Bush, "List
do Matki" Wioletty Willas i "Like a Prayer" Madonny, które jednak są melodiami
jednowymiarowymi i nie mają dynamiki, są słabe. List do Matki w wykonaniu
orkiestry symfonicznej i Grażyny Brodzińskiej jest lepszy od oryginalnego
wykonania. Sztuką jest, aby w jednym utworze zawszeć kilka utworów, jak to są
w stanie zrobić tylko mężczyźni.

Jako przykład "Show mus go on" zespołu Queen, które jest wielowymiarowy.
Posłuchaj też jak się rozwija wielowymiarowy Polonez As-Dur op 53 Heroique
Chopina. Na ten przykład melodia może się zmienić w rytm (zostać opisana
rytmem) i inne rozwiązania, których w jednowymiarowych piosenkach nie ma
śladu. Nie wiadomo, czym jest muzyka, ale według mnie odwzorowuje dynamikę
(modele dynamiczne obiektów rzeczywistych opisanych równaniami różniczkowymi),
przynajmniej ja tak postrzegam muzykę, a w matematyce niewątpliwie mężczyźni
są lepsi.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/