"J.F." napisał:

>>> Zaraz ... w formule L zlotowka w abonamencie kosztuje 72gr :-)
>>
>> Nie wiem, nie mam Formuły L. Gdzie to znalazłeś?
>
> no przeciez w tym samym dokumencie.
> Za 69zl dostajesz pakiet 95 zlotowek ;-)

No to mamy odpowiedź na pytanie, jaka jest zawartość złotówek w złotówce
;->

>>> S i M wydaja sie kompletnie nieoplacalne, a L tez kiepska.

>> 400 minut (do Play nielimitowane) za 49 zł plus wyrób smartfonopodobny
>> za
>> złotówkie, z którego dzieciak się bardzo ucieszył. Coś nie tak?

> O tych 400 minutach nic tu nie pisza, to nie wiedzialem.

Bo to jest 257 minut (49/0,19 - hmm, powinno być 258. Złodzieje,
złodzieje!). Dodatkowe 143 minuty to jakiś bezpłatny ;-), promocyjny
pakiet, obowiązujący przez cały czas trwania umowy. Plus tyleż samo
SMS-ów, ale ja z tego wykorzystuję może ze 3 miesięcznie ;-)

> Ale w tym momencie to i ty masz taniej "minuty w abonamencie" :-P

Summa summarum i owszem, ale drążymy temat o stawce *cennikowej*.
I ta jest - jak wykazałem - taka sama w abonamencie jak i poza nim.
A że *faktyczny* koszt minuty abonamentowej jest sporo niższy - mój Boże,
a czym ja tu trolluję od przeszło czterech lat, hę? ;->

> No coz, byly kiedys takie czasy, gdy abonament placilo sie za
> "posiadanie",
> a za rozmowy osobno :-)

Czekaj, przecież taką filozofię prezentuje teraz właśnie Play.
Wejdź na http://www.play.pl/oferta/przejdz-do-play/play-abona
ment/,
przesuń suwaczek Opłata miesięczna na najniższą kwotę i zobacz szczegóły
taryfy a zwłaszcza pozycję "minuty do innych sieci". Widzisz ten pakiet? A
widzisz ;->
Czyli w abonamencie zostają "bezpłatne" tylko rozmowy wewnątrzsieciowe.
Ludzkie paniska ;->

JoteR