eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmRe: Jak wygląda praca na infolinii w ErzeRe: Jak wygląda praca na infolinii w Erze
  • Data: 2010-04-12 15:58:09
    Temat: Re: Jak wygląda praca na infolinii w Erze
    Od: "Konsultant z Ery" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Widzisz - problem z "wyżywaniem" jest też taki że operator infolinii
    > po drugiej stronie zwracając uwage na to co ma zrobić, jakie promocje
    > wcisnąć i jak wypaść często zapomina że dzwoni do niego cżłowiek i
    > często nie słucha dokładnie co ten cżłowiek mówi. Normą na paru
    > infoliniach dla mnie jest to że operator po 1-2 zdaniach szufladkuje
    > problem i podaje roziwązanie ze swoistego FAQ-a nie zwracjaąc zbytnio
    > uwagi na to co dalej. I potem mam sytuacje jak zwykle w rozmowie z
    > BlueLine Tepsy w sprawie jakiejś Neostrady bo np. rodzice poprosili o
    > pomoc zamówiona usługa nie che działać . Na początku przedstawiam
    > problem i wiem co się dzieje bo tak sie składa że na co dzień zawodowo
    > zajmuję się sieciami i transmisją danycch w róznych technologiach.
    > Więc mówię że np. kabelki linni nie zostały odpowiednio skrosowane. Na
    > co słyszę pytanie: "Czy koło zegarka na pulpicie mam taka mała
    > ikonkę?" I co to ma do tego co ładnei wyjaśniłem? Ano nic. Jak słysze
    > że operator nie słucha tego co mu mówię to na takie coś odpowiem mu że
    > nie mam żadnego zegarka bo parcuje na konsoli tekstowej. On odnosi to
    > jako moje czepianie się i zlośliwość ale nei zwróci uwagi że ja to
    > robie przez jego niedbalstwo.

    ano bo po drugiej stronie nie siedzi technik inżynier telekomunikacji tylko
    student albo absolwent archeologii, etnografii, włókiennictwa czy innego
    kierunku po którym nie ma pracy; siedzi i nie wie co do niego powiedziałeś i
    leci po kolei z informatora krok po kroku wg schematu; a często siedzi wręcz
    kompletny półmózg, który jednak dobrze sprzedaje i firma go będzie trzymać -
    bo liczy się zysk a dopiero potem satysfakcja klienta

    sam wiele razy tłumacze klientom konfigurację jakiegoś sprzętu albo
    programu, który znam tylko ze screenów z informatora, które często nie
    uwzględniają aktualizacji, poprawek i nowych wersji; pół biedy jak się trafi
    klient kumaty i sam po trochu dojdzie że jak nie ma "na górze po lewo, taki
    trybik" to może jest gdzie indziej; ale generalnie wesoło jest czasem jak
    się tak dwóch niekumatych dobierze - z jednej klient który nie ma pojęcia na
    temat komputerów i internetu, a z drugiej ja, który pomagam mu ustawić
    usługę, której działanie nie jest dla mnie do końca jasne

    --
    Pracownik Hotline Era

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: