Re: Jak znaleźć kondensator z układu resetu? - Grupy dyskusyjne w eGospodarka.pl

eGospodarka.pl › Grupy › pl.comp.pecet › Jak znaleźć kondensator z układu resetu? › Re: Jak znaleźć kondensator z układu resetu?

Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!eternal-september.org!feeder.eternal-september.org!news.eternal-september
.org!.POSTED!not-for-mail
From: Marsjanin <m...@m...tk>
Newsgroups: pl.comp.pecet
Subject: Re: Jak znaleźć kondensator z układu resetu?
Date: Mon, 9 Jan 2017 00:09:17 -0000 (UTC)
Organization: A noiseless patient Spider
Lines: 21
Message-ID: <p...@m...tk>
References: <5...@p...stozek.waw.pl> <o4mqkh$v2u$1@dont-email.me>
<2...@p...stozek.waw.pl>
<o4nrjs$553$1@node1.news.atman.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Date: Mon, 9 Jan 2017 00:09:17 -0000 (UTC)
Injection-Info: mx02.eternal-september.org;
posting-host="f9ba7136ca9841b7e1e6696f5843703d";
logging-data="14174";
mail-complaints-to="a...@e...org";
posting-account="U2FsdGVkX1/NlYiqTdL94LPKAt4KfuDI7JGJsZQvHCw="
User-Agent: Pan/0.139 (Sexual Chocolate; GIT bf56508 git://git.gnome.org/pan2)
X-Face: "">i,YT<@)(agU"+'B<v4/]QqK$B%(OVp}}K\BYIX70s/VQ(X+<'v`bDa|I'#Xft~#HdmcxqH/h
Xeo\`6/B;eU*ZPo.WK6s%g`2P39L#Mu(t78E~l)M;1!H_T4rXS{l10<gw]4`>`IxLBlM5PSon-^Tq/]ivdvM[m\&PER\BAT{=Y!lpJ@Gh4R0p;[^5BH(b/O%!}kb#32C
Cancel-Lock: sha1:J0t1AssuLYelq5Q71ha/JONz3og=
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.comp.pecet:1252253
[ ukryj nagłówki ]
Dnia Fri, 06 Jan 2017 11:29:14 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

> PS. Wymiana kondensatorów na współczesnych, wielowarstwowych płytach
> jest bardzo klopotliwa bez odpowiednich narzędzi. Zwykłą lutownicą
> niewiele mozna zrobić ryzykując przyo okazji uszkodzenie płyty.
> Amatorom radzi się wyrwanie kondensatorów i lutowanie do wystających
> resztek nóg. A rozsądnym zakup *nowej* płyty...

Co do amatorów to może i zgoda, ale czy to dla elektronika kłopotliwe?
W płycie ATX? Solidne to jest... Naprawdę ciężko coś popsuć *nawet
transformatorówką*, a co dopiero kolbą albo hotem. A najlepiej to
wstępnie podgrzać sobie od spodu hotem (niższą temperaturą niż do
lutowania) i wtedy lut puszcza praktycznie w chwili dołożenia grota
kolbówki. Ważne jest, by nie szarpać by nie wyrwać przelotek, choć w
niektórych przypadkach się nie da - otwory lutownicze są chyba o
mikrony szersze od nóżek i to musi haczyć. Ale się da i jednak popsuć
ciężko. :)

--
Pozdrawiam,
Marsjanin