eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Koło dojazdowe w sprayu?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 143

  • 31. Data: 2012-02-26 23:06:54
    Temat: Re: Koło dojazdowe w sprayu?
    Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>

    On 2012-02-26 15:46, J.F. wrote:
    > Dnia Sun, 26 Feb 2012 13:17:26 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a):
    >> On 2012-02-26 12:41, Marek Dyjor wrote:
    >>> patrz jednak wyżej -15 środek nocy zima (czyli jest syf i malaria)
    >>> śruby zapieczone koła brudne samochód brudny jezdnia brudna..., na zdrowie.
    >>
    >> Syf jest w mieście.. poza miastem jest śnieg.
    >> Sytuację opisaną przerabiałem... jeśli ktoś czuje dreszcze na myśli o
    >> odkręceniu 4/5-cu śrub to niech wzywa assistance. Nie przraża mnie taka
    >> odrobina ruchu na mrozie, za to szkoda czasu na czekanie - wolę go
    >> spożytkować w inny, przyjemniejszy sposób.
    >
    > ale trzeba przyznac ze na poboczu moze byc bloto, rece ubrudzisz - nie
    > wiadomo czy wazne czy nie, no i mozna wozic rekawice, spodnie ubrudzisz,
    > kurtke ubrudzisz, i summa summarum nie wiadomo kto tu lepiej wyjdzie ..

    To jakiś problem wybrać miejsce gdzie nie ma błota ? A na ręce zakłada
    się rękawiczki :-)

    > moze i nie stracisz godziny na poboczu, ale stracisz na praniu i sprzataniu
    > samochodu :-)

    A gość z assistance to gdzie Ci to koło wsadzi ? :-)

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik


  • 32. Data: 2012-02-26 23:20:46
    Temat: Re: Koło dojazdowe w sprayu?
    Od: z <z...@g...pl>

    W dniu 2012-02-26 15:38, Cavallino pisze:

    > Co w bagażniku?
    > Rękawiczki, płachta i co jeszcze?
    > Podręczny warsztat też wozisz ze sobą?
    > W bagażniku co najwyżej może być aktówka, a nie pół warsztatu samochodowego
    >

    Tak czytam i czytam i jestem w coraz większym szoku.

    Przecież jak się przynajmniej raz zmieniało koło to nawet w garniturze
    można to zrobić bezboleśnie.
    No chyba że się nie wie jak działa podnośnik, gdzie go podstawić, co po
    kolei zrobić... Taka dziewica to wypapra całe ubranie i pół samochodu :-)

    z


  • 33. Data: 2012-02-26 23:24:05
    Temat: Re: Koło dojazdowe w sprayu?
    Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>

    On 2012-02-26 20:16, Marek Dyjor wrote:
    > Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
    >>> patrz jednak wyżej -15 środek nocy zima (czyli jest syf i malaria)
    >>> śruby zapieczone koła brudne samochód brudny jezdnia brudna..., na
    >>> zdrowie.
    >>
    >> Syf jest w mieście.. poza miastem jest śnieg.
    >>
    >> Sytuację opisaną przerabiałem... jeśli ktoś czuje dreszcze na myśli o
    >> odkręceniu 4/5-cu śrub to niech wzywa assistance. Nie przraża mnie
    >> taka odrobina ruchu na mrozie, za to szkoda czasu na czekanie - wolę
    >> go spożytkować w inny, przyjemniejszy sposób.
    >
    > W sumie jak jeździsz w ferszalungu na i z roboty to ci wsjo riba :)

    Ty wozisz ferszalung starannie powieszony na wieszaczku za zagłówkiem a
    na dźwięk słów, że coś masz zrobić samemu dostajesz konwulsji ;-)

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik


  • 34. Data: 2012-02-26 23:28:07
    Temat: Re: Koło dojazdowe w sprayu?
    Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>

    On 2012-02-26 15:38, Cavallino wrote:
    > Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <g...@...lesie> napisał w
    > wiadomości news:
    > coś więcej niż rękawiczki?
    >>>
    >>> w lecie słonecznko świeci piękna pogoda to nawet rękawiczek nei trzeba
    >>> tylko coś do podłożenia podo kolanka...
    >>
    >> Pod kolanka ? Masz zamiar modlić się przed tym kołem ? Jeśli nawet
    >> byłaby taka potrzeba, to po to jest właśnie płachta brezentowa w
    >> bagażniku.
    >
    > Co w bagażniku?
    > Rękawiczki, płachta i co jeszcze?
    > Podręczny warsztat też wozisz ze sobą?
    > W bagażniku co najwyżej może być aktówka, a nie pół warsztatu samochodowego

    Klucz do kół i podnośnik to jakieś ekstrawaganckie wyposażenie - no cóż,
    u mnie było fabrycznie. Może jeździsz furmanką ? :-)

    A płachta w bagażniku służy między innymi do tego aby przewożony wózek
    dla dziecka nie wytytłał bagażnika. U Ciebie w furmance zbędny ;-)

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik


  • 35. Data: 2012-02-27 00:09:32
    Temat: Re: Koło dojazdowe w sprayu?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 26 Feb 2012 20:20:48 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
    > Adam Płaszczyca wrote:
    >> Elektryczny klucz udarowy w bagażniku i po 10 minutach koło
    >> wymienione.
    >
    > I co jeszcze wozisz w bagażniku?
    >
    > w sumi to ty zdaje sie jakimiś paściami jeździsz to pewnie cały warsztat
    > wozisz, jak sie kiedyś dawno temu skodziną bujałem to też warsztat woziłem
    > nawet czasem sie przydawał.
    > Wiesz z wiekiem człowiek sie robi wygodniejszy i powinien mieć możliwości
    > aby się już w mechanika nie musieć bawić na drodze jakby co.

    przede wszystkim to nawet nie masz takich mozliwosci - coraz mniej mozna
    naprawic samodzielnie w samochodzie na drodze.
    Ale kolo sie jeszcze daje.

    J.


  • 36. Data: 2012-02-27 00:34:06
    Temat: Re: Ko?o dojazdowe w sprayu?
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    Dnia 26.02.2012 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:

    >>> no gdzie tam, on potrafi widać wymienić koło systemem bezdotykowym :)
    >>
    >> Wy chcecie zmienic koło czy się do niego przytulać każdą częścią
    >> garderoby?
    >
    > Ubierz kiedys biale spodnie, biala koszule, zmien kolo, a potem zrob fotki

    Biały garniak w zimie? Bez sensu... Bo ubrudzenia koszuli to sobie nie
    wyobrażam.

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 37. Data: 2012-02-27 07:36:30
    Temat: Re: Koło dojazdowe w sprayu?
    Od: robot <a...@o...pl>

    On Fri, 24 Feb 2012 18:14:17 +0100, Marek Dyjor wrote:

    > robot wrote:
    >> On Thu, 23 Feb 2012 15:42:59 +0100, Januszek wrote:
    >>
    >>> Co myślicie? Warto takie coś wozić ze sobą? Mam założony gaz w
    >>> samochodzie i nie mam za bardzo miejsca na koło zapasowe
    >>
    >> Jak raz oponę tym zapchasz, to podobno potem usunięcie tego
    >> wszystkiego z opony nie jest ani proste ani tanie.
    >
    > tam niema czego usówać, troche smieci facet umyje opone i po robocie.

    Skąd wiesz?
    Bo mój kolega przechodził przez tą procedurę, więc piszę z doświadczenia.

    --
    pozdro


  • 38. Data: 2012-02-27 08:59:01
    Temat: Re: Ko?o dojazdowe w sprayu?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 27 Feb 2012 00:34:06 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):
    > Dnia 26.02.2012 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:
    >>>> no gdzie tam, on potrafi widać wymienić koło systemem bezdotykowym :)
    >>> Wy chcecie zmienic koło czy się do niego przytulać każdą częścią
    >>> garderoby?
    >>
    >> Ubierz kiedys biale spodnie, biala koszule, zmien kolo, a potem zrob fotki
    >
    > Biały garniak w zimie? Bez sensu... Bo ubrudzenia koszuli to sobie nie
    > wyobrażam.

    To tylko przyklad byl, zebys zobaczyl jak ci sie uda czysto zmienic kolo.

    oczywiscie ubrudzisz kurtke i czarne spodnie ... tylko kurtke jeszcze
    trudniej wyprac :-)

    J.


  • 39. Data: 2012-02-27 10:13:13
    Temat: Re: Ko?o dojazdowe w sprayu?
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    Dnia 27.02.2012 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:

    >>> Ubierz kiedys biale spodnie, biala koszule, zmien kolo, a potem zrob fotki
    >>
    >> Biały garniak w zimie? Bez sensu... Bo ubrudzenia koszuli to sobie nie
    >> wyobrażam.
    >
    > To tylko przyklad byl, zebys zobaczyl jak ci sie uda czysto zmienic kolo.
    >
    > oczywiscie ubrudzisz kurtke i czarne spodnie ... tylko kurtke jeszcze
    > trudniej wyprac :-)

    Odrobina starania się i można bez brudzenia się. IMO.

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 40. Data: 2012-02-27 10:42:18
    Temat: Re: Ko?o dojazdowe w sprayu?
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2012-02-26 22:18, J.F. pisze:

    >> Wy chcecie zmienic koło czy się do niego przytulać każdą częścią
    >> garderoby?
    >
    > Ubierz kiedys biale spodnie, biala koszule, zmien kolo, a potem zrob fotki
    > :-)

    Musiał bym najpierw kupić. Taki zwykły garnitur... no, tu bym się zawahał. Ale jaka
    jest szansa
    że koło nawali właśnie w ten statystycznie jeden dzień w roku gdy jestem w
    garniturze?

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: