eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle › Mając ETZ nie jestes motocyklistą??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 93

  • 31. Data: 2011-03-15 12:51:46
    Temat: Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??
    Od: Don Pedro <n...@o...pl>

    W dniu 2011-03-15 13:39, AZ pisze:
    > On 2011-03-15, Michał V-R<m...@o...pl> wrote:
    >>>
    >>> Za jazde bez prawka ?
    >>
    >> A Ty jak zaczynales? Od razu miales prawko, jak zaczynales uczyc sie
    >> jezdzic na moto? Nie sadze, Chlop ma zapal, chce jezdzic, zrobic pj,
    >> wiec powodzenia
    >>
    > Bo na preclach to wszyscy tacy swietojebliwi, a za mlodu popierdzielali
    > komarkiem ojca bez prawka/karty motorowerowej.
    >
    > Grunt ze jest sie do czego przyjebac.

    Nie przesadzaj w drugą stronę. Ja na ten przykład od samego początku
    ganiałem na legalu - zarówno motorowerem jak i później motocyklami.
    Samochodami w międzyczasie też, najpierw uprawnienia potem pojazd.
    Ojciec komarka nie miał, a samochodem uczył mnie przed prawkiem na
    bezdrożach, gdzie nie było żadnego ruchu, bo nie było drogi. I wiesz,
    jakby nie patrzeć, jazda komarkiem ojca bez uprawnień to chyba troszkę
    inna liga niż latanie współczesnym motocyklem bez tychże.

    Jedna kwestia to sensowność obecnych kursów i egzaminów, ale druga to
    kwestia odpowiedzialności i dojrzałości. A że masa z nas gania bez
    uprawnień to w razie problemów sami wystawiamy o sobie świadectwo.
    Popytaj kogoś niezwiązanego z motocyklizmem - ludzie uważają, że 90% z
    nas lata bez prawka, a mnie już kilka razy policja zatrzymywała tylko po
    to, żeby sprawdzić, czy mam prawko A i ostatnio mowili mi przy tym, ze
    to już przybrało rozmiary plagi.

    Pozdr
    --
    DP


  • 32. Data: 2011-03-15 12:53:56
    Temat: Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    W dniu 2011-03-15 12:52, AZ pisze:

    > Ja sie boje skutersow. Sa nieobliczalni.

    fakt, w zakresie użycia międzypasu potrafią robić rzeczy których nie
    zrobiłoby żadne zwierzę.



    KJ


  • 33. Data: 2011-03-15 13:11:56
    Temat: Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    W dniu 2011-03-15 13:39, AZ pisze:

    > Bo na preclach to wszyscy tacy swietojebliwi, a za mlodu popierdzielali
    > komarkiem ojca bez prawka/karty motorowerowej.

    Moje pierwsze bez prawka to było od razu 350, ale to miało cale 14 KM i
    Vmax w okolicach 90 a i tak strach było tyle nawinąć.

    Poza tym to były czasy gdzie samochody jeździły jednak rzadziej i wolniej.

    A teraz? Kozy po 100 KM, ruch jak skurwysyn, drogi IMO dużo gorsze plus
    wiosna. No i pierwsza radość z jazdy bywa ostatnią radością z jazdy albo
    ostatnią w ogóle.

    Mi szkoda tej bandy dzieciaków wypisujacej się ze zdrowia czasem życia
    co roku na wiosnę. I akceptuję dowolne metody żeby ich było mniej, z
    gumową pałą na dupę włącznie.

    > Grunt ze jest sie do czego przyjebac.

    No bo jeśli chodzi o PJ to wg mnie jest.
    Duch prawa cywilnego krąży i głosi, że każdy poszkodowany ma prawo
    dochodzić zadośćuczynienia. Czyli jak OC nie zadziała to w razie czego
    możesz być finansowo uwalony na dłuuuugie lata.

    KJ i "czasy się zmieniły"


  • 34. Data: 2011-03-15 13:15:30
    Temat: Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2011-03-15, Don Pedro <n...@o...pl> wrote:
    >
    > Nie przesadzaj w drugą stronę. Ja na ten przykład od samego początku
    > ganiałem na legalu - zarówno motorowerem jak i później motocyklami.
    > Samochodami w międzyczasie też, najpierw uprawnienia potem pojazd.
    > Ojciec komarka nie miał, a samochodem uczył mnie przed prawkiem na
    > bezdrożach, gdzie nie było żadnego ruchu, bo nie było drogi. I wiesz,
    > jakby nie patrzeć, jazda komarkiem ojca bez uprawnień to chyba troszkę
    > inna liga niż latanie współczesnym motocyklem bez tychże.
    >
    Nie przesadzam. Ale czy gosc ktory robi PJ i czasami sobie pomyka ETZ
    to wystarczajacy powod by wszyscy na niego wsiedli? Kazdy swietszy od
    samego papieza bo bez PJ nie mozna jezdzic, ale zapierdalac 150 w
    terenie zabudowanym jest juz w porzadku. A to chyba papierek zwany
    Prawo Jazdy jest swoistym poswiadczeniem tego, ze jego posiadacz wie i
    co znaczy bialy znak z konturami budynkow albo 50 w czerwonym kolku?
    Wiec u takiego kierowcy ten papierek ma taka sama wartosc co papier
    toaletowy.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 35. Data: 2011-03-15 13:22:45
    Temat: Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2011-03-15, KJ Siła Słów <K...@n...com> wrote:
    >
    > Poza tym to były czasy gdzie samochody jeździły jednak rzadziej i wolniej.
    >
    > A teraz? Kozy po 100 KM, ruch jak skurwysyn, drogi IMO dużo gorsze plus
    > wiosna. No i pierwsza radość z jazdy bywa ostatnią radością z jazdy albo
    > ostatnią w ogóle.
    >
    Tu sie zgodze.
    >
    > Mi szkoda tej bandy dzieciaków wypisujacej się ze zdrowia czasem życia
    > co roku na wiosnę. I akceptuję dowolne metody żeby ich było mniej, z
    > gumową pałą na dupę włącznie.
    >
    No ale nie wrzucaj wszystkich do jednego wora bo to bardzo nieladnie
    jest. Jeden sie zabije na pierwszej przejazdzce po odebraniu prawka a
    drugi bez niego przejezdzi cale zycie.
    >
    > No bo jeśli chodzi o PJ to wg mnie jest.
    > Duch prawa cywilnego krąży i głosi, że każdy poszkodowany ma prawo
    > dochodzić zadośćuczynienia. Czyli jak OC nie zadziała to w razie czego
    > możesz być finansowo uwalony na dłuuuugie lata.
    >
    Myslalem ze od takich przypadkow jest Ubezpieczeniowy Fundusz
    Gwarancyjny, na szczescie.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 36. Data: 2011-03-15 13:39:20
    Temat: Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???
    Od: Michał V-R <m...@o...pl>

    W dniu 2011-03-15 21:35, Don Pedro pisze:

    >> I najpiękniejsze kobiety w Europie.
    >
    > Z podatków???

    No, idz do najblizszego urzedu skarbowego, siedza tam takie pieknosci w
    srednim wieku 60 lat, wredne i zlosliwe stare panny


    --
    Pozdrawiam
    Michal V-R
    gg 9409047
    ----------------------------------------
    żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
    ----------------------------------------


  • 37. Data: 2011-03-15 13:50:34
    Temat: Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    W dniu 2011-03-15 14:22, AZ pisze:

    > No ale nie wrzucaj wszystkich do jednego wora

    Kiedy skąd mam wiedzieć kto jest jaki?
    Przestrzegam wszystkich równo.

    A wór naprawdę jest jeden.
    Plastikowy, czarny, na suwak.

    > Myslalem ze od takich przypadkow jest Ubezpieczeniowy Fundusz
    > Gwarancyjny, na szczescie.

    to jest organizacja zabezpieczająca poszkodowanych i to w jakimś tam
    stopniu. A to czego nie obejmuje UFG masz prawo dochodzić od winowajcy.
    Zresztą w przypadku OC też chyba mogą zajść jakieś wyjątki których
    polisa nie uwzględnia.

    A UFG ma prawo do regresu na winowajcy o ile dobrze pamiętam.

    KJ


  • 38. Data: 2011-03-15 13:57:07
    Temat: Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2011-03-15, KJ Siła Słów <K...@n...com> wrote:
    >
    > A wór naprawdę jest jeden.
    > Plastikowy, czarny, na suwak.
    >
    Tak, tyle ze worek nie wybiera i tak samo pakowani sa do niego ci z PJ i
    bez niego.
    >
    > to jest organizacja zabezpieczająca poszkodowanych i to w jakimś tam
    > stopniu. A to czego nie obejmuje UFG masz prawo dochodzić od winowajcy.
    > Zresztą w przypadku OC też chyba mogą zajść jakieś wyjątki których
    > polisa nie uwzględnia.
    >
    Nie zglebialem tematu, ale czy UFG nie jest po to by wlasnie ci niewinni
    nie zostali na lodzie przez kogos bez prawka/oc/czegostam?
    >
    > A UFG ma prawo do regresu na winowajcy o ile dobrze pamiętam.
    >
    Oczywiscie ale to chyba problem winowajcy ze bedzie do konca zycia
    budzil sie o 6 rano w rytm pukania komornika do drzwi?

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 39. Data: 2011-03-15 14:04:59
    Temat: Re: Mając ETZ nie jestes motocyklistą??
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    W dniu 2011-03-15 14:57, AZ pisze:

    > Nie zglebialem tematu, ale czy UFG nie jest po to by wlasnie ci niewinni
    > nie zostali na lodzie przez kogos bez prawka/oc/czegostam?

    No przecież właśnie to napisałem (chyba ze się mylę).


    > Oczywiscie ale to chyba problem winowajcy ze bedzie do konca zycia
    > budzil sie o 6 rano w rytm pukania komornika do drzwi?

    Nie żebym wątpił w dzisiejszą mlodzież tyle że ona wcale mądrzejsza od
    nas nie jest a my w większości pamiętamy jacy to byliśmy w tym wieku
    "uczesani i przezorni".

    Dobra EOT bo się na uniwersytet 3-go wieku spóźnię, a dzisiaj ma być o
    dojrzewaniu akurat, to bym se co przypomniał.

    KJ


  • 40. Data: 2011-03-15 14:16:57
    Temat: Re: Maj?c ETZ nie jestes motocyklist???
    Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>

    On Tue, 15 Mar 2011 13:48:55 +0100, Carramba <c...@o...pl> wrote:

    [...]
    > Ja zaczyna?em majac 12 lat na WSK 125, wszystkie polne drogi byly moje,
    > na asfalcie tez nie zwsze zsiadalem z motorka, takie czasy. Kiedys bylo
    > latwiej. Teraz zyjemy w panstwie policyjnym.

    W państwie policyjnym to żyją obywatele Chin czy innych Stanów
    Zjednoczonych,
    nie przesadzajmy.

    --
    Leszek 'Leslie' Karlik
    NTV 650

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: