JA pisze:
> A porządne oprofilowanie, tylko ukryje?

Może ciut głębiej.

Monitory kalibrowane mają z definicji wbudowaną własną tablicę koloru,
dzięki czemu zniwelowane są typowe niepożądane cechy LCD.
Najpoważniejszą jest skrzywienie charakterystyki jasności w literę "S".
Przekontrastowany obraz. Docelowo ma być oczywiście liniowa. W procesie
kalibracji, z dostępem do LUT monitora, można skorygować wpływ toru
sygnałowego i niedoskonałości konkretnego egzemplarza monitora. Skutkiem
tego, monitor "mapuje" to co dostaje z karty, na odcienie z własnej
palety, które na ekranie wyglądają tak, jak mają w rzeczywistości wyglądać.

Jeśli monitor nie ma wyżej opisanej możliwości, jedyną jest
zmodyfikowanie LUT karty graficznej. Jednakże powoduje obcięcie palety.
Przykładowo: Jeśli temperatura barwowa monitora, odbiega od założonej,
jest za wysoka, obcina się kanał B. Powiedzmy 2 odcienie ze skraju. Niby
nic, a jednak zawęża to zakres dynamiki kanału niebieskiego, a to
zmniejsza ilość kombinacji 255 odcieni R * 255 odcieni G * 2 odcienie B.
Proszę sobie policzyć, ile odcieni przestanie być wyświetlanych. W
obrazie objawia się to utratą płynności przejść tonalnych. Ciężko
powiedzieć, czy taka metoda zasługuje na określenie, "ukrywania"
niedoskonałości monitora. Fakt, ukrywa, ale im monitor gorszy, tym daje
większe skutki uboczne. Na wielu dostępnych na rynku urządzeniach,
całkowicie uniemożliwia wyświetlenie gradientu w szarościach.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastiff