W dużej części zgadzam się z Pańskimi argumentami. Zafascynowanie
sprzętem staje się od pewnego czasu ideą samą w sobie. Jednakże
twierdzę, że zapewnienie minimum jakości nie jest takie oczywiste.
Dzieje się tak przez wszechobecny zalew bubli z dalekiego wschodu
popartą agresywną reklamą. Mamy przez to emulatory rowerów za 99 zł, w
marketach i emulatory monitorów. Są to produkty o tak koszmarnie niskiej
jakości, że mają problemy z pełnieniem swojej podstawowej funkcji.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastiff