On Fri, 13 Mar 2009, T...@s...in.the.world wrote:

> Witam,
> Przysluchiwalem sie tu ochom i achom nt tego Nikona... I ze jego
> pojawienie oznacza nieomal zalamanie sie rynku amatorskich kamer
> cyfrowych, zwlaszcza ze nawet kitowy obiektyw to holywood w porownaniu z
> obiektywami tych kamer...
> A dzisiaj sie dowiedzialem, ze w tym D90 w trybie krecenia filmow brak
> AF.
> To prawda?

A, że tak z głupia frant spytam, czy "kamery z Hollywood" używane
są z autofocusem czy trzeba do ich obsługi dołączyć kwalifikowanego
filmowca, który umie pokręcic właściwymi...no nie, jak kamera na
wysięgniku jedzie to chyba czymś a la joystick się nią kieruje?
:D

> To przeciez lipa jest...
> :-(

Na pewno?
A próbowałeś filmować fotoaparatem, w ktorych choć trochę "widać GO"?
Powiem Ci, jako posiadacz aparatu który ma GO duuuużo mniejszą niż
rzeczony D90 z (otwartym) kitem, iż podstawą jest wyłączenie AF.
Bo jak AF "ruszy" przypadkiem w złą stronę, to efekt na ogół
niespecjalnie wygląda :|

Coś jeszcze - amatorskie kamery filmowe mają matryce *mniejsze*
niż minikompakty foto. A przynajmniej tak wynika ze spotykanych danych.
A to oznacza niemierzalną GO z tych kamer - w zasadzie AF nie jest
w ogóle problemem (w porównaniu do fotoaparatów).

pzdr, Gotfryd