W dniu 2011-07-05 14:59, Michał Baszyński pisze:
> W dniu 2011-07-05 08:24, Artur Maśląg pisze:
>
>> A co to ma do rzeczy? Normalnie jak pościg z amerykańskiego filmu.
>> 200km/h po autostradzie - nie no, straszne.
>
> nie zapominaj, że dozwolone jest 140 +10 km/h, a funkcjonariusze służby
> państwowej egzekwujący prawo powinni sami w pierwszej kolejności
> przestrzegać tego prawa.

Normalnie mnie szczęka opadli - znasz Ty prawo na które się powołujesz?
Pojazd uprzywilejowany ma prawo nie stosować się do pewnych przepisów
itd. - jechali w pełni oznakowani w tzw. akcji.

> podstawę prawną poproszę..

Trzeba było ich zapytać - możesz nawet skierować pytanie do
posterunku. Dostaniesz odpowiedź na piśmie.

> mogli zapytać na CB ;-P
> następnym razem chyba sam spróbuję ich wywołać wcześniej, jeśli tylko
> mają CB ;-P

Spróbuj. Jak jesteś taki mocny to spróbuj tak sobie "żartować" w
sytuacji jak Ciebie nagle dopadnie kilku z długą bronią. Wtedy też
zapytaj o podstawę prawną.

> Poza tym dokładnie tak to wyglądało, jakby chlopaki mieli ochotę trochę
> się rozerwać i mieć pretekst do dołączenia do reszty kumpli na parkingu..

No pewnie - to zawsze tak wygląda jakby mieli się zabawiać. Pms jest
pełen takich opowieści.

> Poza tym poczytaj w jednym z watków powyżej, jak niektórzy reagują
> widząc jadący za sobą ogon na sygnale..

Czytałem - to ich problem, a policja (czy inne służby) mają ich łapać.