Lewis pisze:
> Użytkownik "Przemek" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:fbedb004-a32c-4125-b8d0-92983f739fb4@r27g2000yq
n.googlegroups.com...
>> Witam
>> Mam problem, z zamkniętym na głucho samochodem, byłem zmuszony
>> wyjechać na 6 miesięcy z kraju. Został sobie na ten czas samochód pod
>> chmurką P 406 kombi. Po powrocie chciałem go uruchomić, niestety nie
>> jestem w stanie się do niego dostać. Posiada centralny zamek, brak
>> prądu w aku nie pozwala na jego uruchomienie. Dzwoniłem do ASO
>> Peugeota, jakoby zamek od tylnej klapy można otworzyć mechanicznie.
>> Niestety żaden z dwóch posiadanych kluczyków się nie obraca w zamku.
>> Proszę o jakieś rady co z tym fantem dalej.
>> Pozdrawiam
>
> Masz hak? Podaj prąd do gniazdka.
> Możesz jeszcze wleźć pod samochód i zobaczyć czy jest dostęp do
> rozrusznika, alternatora czy czegokolwiek z plusem a minus podpiąć
> gdziekolwiek do masy, czy to z innego auta/akumulatora czy z
> prostownika, z prostownika bezpieczniej jeśli będzie to cienki kabelek.
>
A to na haku występuje napięcie gdy wszystkie światła są wyłączone?
Rozumiem że jak ktoś zostawi samochód na światłach to jest jakaś szansa,
ale jak nic nie "świeci" to chyba nie teges...

Poza tym podłączenie zasilania do zupełnie padniętego akumulatora, przez
obwód świateł to chyba nie jest zbyt dobry pomysł - na starcie może
polecieć zbyt duży prąd - trzeba by mieć kontrolę nad tym prądem (sam
prostownik może nie wystarczyć)

Inną sprawą jest że to wszystko na magistrali obecnie i tu też można się
różnych kwiatków spodziewać.