"cichybartko" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hinpfv$84a$1@inews.gazeta.pl...

> A co tu wykładać ;). Nawet mogę się zgodzić że dużej grupie kobiet może zależeć na
stabilizacji silnie opartej na statusie
> społecznym mężczyzny, ale na boga nie tak topornie wyłożonej. Nie nawołuje do
jakiegoś radykalnego feminizmu, ale trudno znaleźć u
> Ciebie jakiekolwiek nawiązanie do relacji partnerskich. Prawie w każdej wypowiedzi
traktujesz kobietę instrumentalnie. Twój target
> to nie ten zakątek globu ;).


Wiesz, co jest moim problemem? Kobiety, które w przeszłości podbijały
swoją cenę w moich oczach, zostały przeze mnie olane i teraz tęsknią
do mnie, blokując innym dziewczynom dostęp do mnie. :) IMO jak na
instrumenty ;) niemuzyczne -- nieźle tęsknią. :) Aby było jasne -- ja
nie lubię wracania do przeszłości, która nie dała niczego poza bólem. :)




> To z tego, że ta doskonała maszynka ma wirusa, który skłania ją do spożywania
ogromnych nadwyżek energii. Te nadwyżki przekładają
> się na to że wcale nie dostajemy tak wiele, wydajność znacząco opada, w końcu

W końcu czego? W końcu linijki, tygodnia czy roku lub życia? A jeśli
życia -- poczętego czy narodzonego? ;)

> wręcz skutkuje różnego rodzaju schorzeniami. Wiec jak widać człowiek staje się
często ofiarą swojego zaawansowania ;).

Swojej głupoty? :)

> Zresztą w naturze chyba są doskonalsze przykłady uzysku energii ze słabego
pożywienia, np. niech za przykład posłuży goryl
> karmiący się takim smakołykami jak owoce, liście, pędy, kiełki, korzenie, korę oraz
sporadycznie - owady. Jego tryb życia to
> żerowanie i odpoczywanie, przemieszcza się po niewielkim terenie. Taki goryl jest
wstanie dźwignąć ciężar o wadze 980kg.

A co wówczas, gdy ten ciężar wynosi 981 kg? ;)
Lub nawet 979 kg? Wiesz, co to ciężar? To iloczyn masy i przyspieszenia...
To siła, a Ty użyłeś jednostki... ...masy... Jakbyś mierzył odległość
litrami lub średnicę sekundami bądź faradami. ;) Niby można -- stąd do
Wieczności (to taka knajpa za rogiem -- tak się nazywa: Wieczność)
jest tak daleko, że trzeb spalić 2 litry bezołowiowej z dodatkiem tampoxa. ;)

> Teraz go porównaj z ciężarowcem który jest skupiony tylko i wyłącznie na treningu,
a jego dieta jest tylko i wyłącznie skierowana
> na wyniki. Człowiek jest w stanie szczytowej formy podnieść 2,5 krotną wartość
swojej wagi, zaś taki goryl bez treningu podnosi 5
> krotność swojej wagi.

A mrówka? :)

> Jako dane posłużyły mi rekord Hossein Rezazadeh w podrzucie, kategoria +105kg,
wynik 263kg. Dane o gorylu z wiki ;).

Ciężar to siła, jednostką siły jest N[ewton] lub G[ram] bądź k[ilo]G[ram czy dyna,
funt siła, albo i coś innego, ale nie funt, nie funt szterling i nie funt kłaków,
i nie k[ilo]g[ram]...

Aby z kg mieć kG -- trzeba wymnożyć przyspieszenie i ów kg...
kg to kilogram masa, zaś kG to kilogram siła :)

A ,,ciężar o wadze'' -- to u nas ;) właśnie siła, z jaką Ziemia przyciąga
coś o danej masie. Waga może ważyć i masy, i siły, ale ciężar to siła. :)
Dynamometr (sprężyna z podziałką i wskazówką) mierzy ciężar, ale już waga
szalkowa mierzy masy -- na Księżycu szalkowa pokaże to samo, co na Ziemi,
podczas gdy dynamometr na Księżycu da inny wynik niż na Ziemi. :)

Odsyłam do podstawówki... :)
Można i do Wiki --> Siła ma wartość 1 N, jeżeli nadaje ciału o masie 1 kg
przyspieszenie 1 ms^-2.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....