W dniu 25.06.2023 o 14:51, io pisze:

> Twizy jest tutaj wyznacznikiem bo ma moc wielokrotnie mniejszą od
> przeciętnej spalinówki a wcale jej nie brakuje.

Twizy może być wyznacznikiem co najwyżej dla jakiegoś melexa. Przeciętny
samochód waży ponad tonę, przewozi 5 i więcej pasażerów i rozpędza się
do ponad 160km/h.

> Więc większa musi być
> przejawem jakiejś naturalnej skłonności ludzików. Żadne tam "nadwyżka
> mocy jest przydatna".

Ja tam korepetycji z fizyki nie udzielam, poszukaj sobie na jutubach do
czego potrzebna jest, taka czy inna, moc.

> 17 koni jest nadwyżką, hulajnogi mają znacznie mniej.

Ludzie jeszcze mniej niż hulanogi, tylko nie bardzo wiesz co to oznacza.

> Ja to wszystko mam i mówię, że to tylko kitowanie.

Mam i hulajnogę, i elektryka, i spalinówki, każdy ma inne zadania oraz
przeznaczenia i odpowiednią do tych zadań moc.

> Można chcieć
> mocny samochód, ale to się też można przyznać do tego po co on jest.

No ja mam wcale nie taki mocny, bo ma 150km. Po co mi on? Ano żeby trasy
na przykład 300 kilometrów robić w 2,5-3 godziny. Zrobisz tak Twizy?