On 2021-03-16 06:54, ąćęłńóśźż wrote:
> Ma się samochód zatrzymać gdy piesi oczekują przy krawężniku (w W-wie:
> przy tych kropkowanych płytkach do wyczuwania laską), czy nie ma?

Wprost - nie ma. Bo niby w ktorym miejscu. Natomias tmozna sobie
dowodzic i interpretowac. Zreszta to dokladnie tak jak bylo. Bo wtedy
jak juz wszedl to tez magicznie nabywal pierwszenstwa i trzeb abylo mu
umozliwisc przejscie. To tez istotne - udzielic pierwszenstwa a nie
zatrzymac sie. Jest cala szajka, ktora twierdzi, ze trzeba sie
zatrzymac. Ale przeciez tak nie jest bo udzielenie pierwszenstwa nie
wymaga aby sie zatrzymywac.

No a obecnie jest jak wchodzi. Wchodzi od wszedl i jest to jaka roznica?
Jednego kroku? Ktory robi z chodnika na jezdnie?

Gdzie ta diametralna roznica? Formalnie jej nie ma. Wyglada na to, ze
poki co jest jedynie kilka dodatkowych linijek tekstu, ktore miela wkolo
to samo co juz bylo. Niestety jest to tylko znowu przyczynek i tuba
propagandowa do szerokiej interpretacji, gdzie rozni "pozyteczni idioci"
beda doszukiwac sie tego czego tam nie ma - czyli wlasnie jakiegos
mitycznego pierwszenstwa pieszych.

Wydaje sie, ze ustawodawcy wlasnie o to chodzilo, zeby poki co nic nie
zmieniac a jedynie dac tym "pozytecznym idiotom" cos czym beda sie mogli
masturbowac.

Gdyby wszedl przepis, ze pierwszenstwo ma pieszy znajdujacy sie na
chodniku i oczekujacy, a do tego zniknal przepis o tym, ze nie moze
wejsc pod nadjezdzajacy pojazd to co innego. Do tego gdyby doprecozowac,
ze nalezy sie zatrzymac a nie tylko udzielic pierwszenstwa. Ale tak
zdaje sie nie jest.

Zatem ciezko ogarnac skad niektorzy dopartuja sie w przepisach tego
czego tam nie ma.

--
mk4