Użytkownik "KILu" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h9caf9$5tr$1@inews.gazeta.pl...
> bagno wrote:
>> Te z fuji ktore ogladalem byly albo nieostre albo
>> jakie blade.
>
> Nie - byly naturalne. :)

Moim zdaniem blade i nieostre.

> Inna sprawa, ze zdjec z tych Fuji nie nalezy
> ogladac na ekranie w skali w skali 1:1, gdyz te aparaty maja kiepskie
> algorytmy kompresji JPEG.

Tych zdjec chyba w ogole nie nalezy ogladac. Moze mam za duze wymagania ale
nie podoba mi
sie i juz. Poogladam jeszcze jakis testy. Na razie to naprawde mam
wrazenie, ze zdjecia zrobione
nikonem l3 wychodzily bardziej ostre. Ale moze widywalem tylko takie robione
w lepszych
warunkach.

> Poza tym - same zalety, chocby przyzwoita
> dynamika. Tylko stabilizacji brak.

Z tego co czytam to tryby automatyczne ma fatalne. Wprawdzie chce miec
manual ale to
glownie do robienia zdjec w dziwnych warunkach a automat jakis tez by sie
pewnie przydal
zeby szybko cos zrobic.

>> Zastanawialem sie tez nad prostymi canonami
>> (A630, A640) ale tez zdjecia mnie nie zachwycily.
>
> Te Canony to tez niezly wybor (ogolnie warto pomyslec nad czymkolwiek, co
> pozwala na wgranie CHDK).

Testowalem kiedys slynny model A95 (i chyba jeszcze A420) i trzeba przyznac,
ze zdjecia
mi sie podobaly (niezla ostrosc i w miare ladne kolory). Ale jak ogladam
zdjecia w testach to
na powiekszeniach znowu widac, ze sa nieostre. Poza tym czytam, ze nowsze
modele to juz
nie to bo pikseli duzo a matryce male. Sam nie wiem.

> A jesli nie one, to moze jakas Minolta z serii
> Z?

Wyglada to troche jak transformers. Znam te aparaty (troszke) z czasow Z1 i
Z2 i wtedy
niestety mnie jakoscia zdjec nie zachwycily. Poczytam o nowszych modelach.