Pan AlexY napisał:

>> Zdarzało mi się też brać udział w czymś, co można nazwać "programem
>> pilotażowym przed wprowadzeniem usługi na rynek", jednak to inaczej
>> wyglądało. Różniło się to choćby tym, że za to nic nie płaciłem, ale
>> mnie płacono.
>
> Dawno dawno temu, jak jeszcze w tepsie pracowałem zakładaliśmy
> pilotażowo telefony przez radiówkę, klienci płacili zwykły abonament
> telefoniczny.

Skoro żeście chcieli na to zakładanie mówić "pilotażowe", to wasza
wewnętrzna sprawa. Mnie do tepsianej roboty zwykle pasowały inne
przymiotniki -- ale to z kolei moja sprawa. Na szczęście pilotaż
wyszedł debeściakom jak zwykle, wszystko zwaliło się na ryj, więc
po tamtych radiówkach ślad nie pozostał.

> Aczkolwiek może faktycznie byłeś jednym z pierwszych klientów, nie
> neguję takiej możliwości, gdyby to był pilotaż na pewno byś o tym
> wiedział.

A ci od radiówek wiedzieli? Bardzo czuli się zaszczyceni? Cholera wie,
może mnie też jakieś banialuki o "pilotażu" wciskali. Kto by to wszystko
spamiętał. Może nawet chcieli w ten sposób tłumaczyć niewywiązywanie
się z umowy. Ale mówiąc szczerze, ja to wszystko mam gdzieś. Umowa, to
umowa. Prawo Telekomunikacyjne jest prawem, a tam o żadnym pilotażu nie
ma mowy. Jak się komuś nie podoba, to niech idzie w lotnictwie robić,
a nie zajmuje się transmisją danych.

--
Jarek

do góry

Ta radiowka to byly strare komorki NMT chcieli po tym posylac cos w
stylu SDI ale jak sie okazalo jaka to chujnia zrezygnowali.

Miewiem co dzis buja na tym NMT

do góry

>> Chyba ze miales ISDN... ktory to wyszedl kilka lat wczesniej
>
> Do ISDN z kolei tepsa chyba niczego nie dawała --

Dawała telefon Berlin i karte ISDN na ISA, najdalej w zeszłym tygodniu
ją wyrzucałem. Nazywało się to łącze bodaj OCTOPUS.

do góry

Użytkownik Zakarm napisał:
> Ta radiowka to byly strare komorki NMT chcieli po tym posylac cos w
> stylu SDI ale jak sie okazalo jaka to chujnia zrezygnowali.

Nie tylko, (chyba jeszcze) jest stosowany system Tadiran'a na 2,4GHz (do
wyboru było kilka innych częstotliwości, jakiś debil musiał wziąć niezłą
kasę za decyzję że 2,4 będzie najlepsze), to już ma parametry podobne do
SDI i zasięg 20km ograniczony odgórnie, na 30km jeszcze mieliśmy
akceptowalny sygnał.

> Miewiem co dzis buja na tym NMT

Zezwolenie na użytkowanie pasma chyba już się skończyło, jeśli go
ex-idea nie odnowiła to interes został zlikwidowany, abonenci podpięci
kablami (taka była pierwotna idea tego systemu: tymczasówka zanim kabel
pociągną coby klient z konkurencji nie skorzystał.) lub podpięci drugim
systemem.

--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

do góry

Padre napisał:

>>> Chyba ze miales ISDN... ktory to wyszedl kilka lat wczesniej
>>
>> Do ISDN z kolei tepsa chyba niczego nie dawała --
>
> Dawała telefon Berlin i karte ISDN na ISA, najdalej w zeszłym
> tygodniu ją wyrzucałem. Nazywało się to łącze bodaj OCTOPUS.

Czy to na pewno było to samo? Wydaje mi się, że OCTOPUS, to był
wtedy, gdy klient decydował się na wszystko na raz. Z tepsianym
ISDN miałem do czynienia tylko raz. Telefon już był (Siemens jakiś,
nie wiem jakiego pochodzenia), a gdy potrzebowałem skorzystać
z internetu, kartę musiałem dokupić.

A tak przy okazji, to całe ISDN było niezłym wpuszczaniem ludzi
w maliny. Tepsa namawiała wszystkich by skorzysali z "nowoczesnych
rozwiązań telefonii cyfrowej". Jak już skorzystali, to się okazało,
że nowoczesnego internetu mieć nie będą, bo im żadnego SDI, a potem
ADSL, już nie założą na tej linii. Pozostawoało dzwonienie na 0-202124
i płacenie za impulsy. W tej ośmiornicy liczyli to chociaż jakimś
ryczałtem?

--
Jarek

do góry

Jarosław Sokołowski wrote:

> Padre napisał:
>
>>>> Chyba ze miales ISDN... ktory to wyszedl kilka lat wczesniej
>>>
>>> Do ISDN z kolei tepsa chyba niczego nie dawała --
>>
>> Dawała telefon Berlin i karte ISDN na ISA, najdalej w zeszłym
>> tygodniu ją wyrzucałem. Nazywało się to łącze bodaj OCTOPUS.
>
> Czy to na pewno było to samo? Wydaje mi się, że OCTOPUS, to był
> wtedy, gdy klient decydował się na wszystko na raz. Z tepsianym
> ISDN miałem do czynienia tylko raz. Telefon już był (Siemens jakiś,
> nie wiem jakiego pochodzenia), a gdy potrzebowałem skorzystać
> z internetu, kartę musiałem dokupić.
>
> A tak przy okazji, to całe ISDN było niezłym wpuszczaniem ludzi
> w maliny. Tepsa namawiała wszystkich by skorzysali z "nowoczesnych
> rozwiązań telefonii cyfrowej". Jak już skorzystali, to się okazało,
> że nowoczesnego internetu mieć nie będą, bo im żadnego SDI, a potem
> ADSL, już nie założą na tej linii. Pozostawoało dzwonienie na 0-202124
> i płacenie za impulsy. W tej ośmiornicy liczyli to chociaż jakimś
> ryczałtem?

Może nie całe ISDN, tylko kawałeczek ISDNu oferowanego przez TPSA. Ja mam
ISDN od 20 lat i jestem zadowolony. I od początku miałem ADSL na tej linii.
W międzyczasie miałem na kablu TV, a teraz znowu na ISDN.

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

do góry

Pan Waldemar Krzok napisał:

>> A tak przy okazji, to całe ISDN było niezłym wpuszczaniem ludzi
>> w maliny. Tepsa namawiała wszystkich by skorzysali z "nowoczesnych
>> rozwiązań telefonii cyfrowej". Jak już skorzystali, to się okazało,
>> że nowoczesnego internetu mieć nie będą, bo im żadnego SDI, a potem
>> ADSL, już nie założą na tej linii. Pozostawoało dzwonienie na 0-202124
>> i płacenie za impulsy. W tej ośmiornicy liczyli to chociaż jakimś
>> ryczałtem?
>
> Może nie całe ISDN, tylko kawałeczek ISDNu oferowanego przez TPSA.

Tak. Niezależnie od wielkości owego kawałeczka.

> Ja mam ISDN od 20 lat i jestem zadowolony. I od początku miałem ADSL
> na tej linii.

ADSL w 1991 roku? Hmm... Ale u Niemca udział linii ISDN wśród wszystkich
linii jest dużo większy niż u nas, więc do łącz ADSL wybrano Annex B,
który nie koliduje z pasmem ISDN, a nie Annex A przeznaczony wyłącznie
do linni analogowych, tak jak zrobiła to tepsa.

> W międzyczasie miałem na kablu TV, a teraz znowu na ISDN.

No ale chyba razem z ADSL, a nie z komutowanym łączem internetowym
64/128 kbps? TPSA stwierdziła, że łącze komutowane jest super i nic
więcej abonentowi nie będzie potrzebne. To miałem na myśli pisząc
o wpuszczaniu w maliny.

--
Jarek

do góry

On Wed, 4 May 2011 22:25:21 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
>> W międzyczasie miałem na kablu TV, a teraz znowu na ISDN.
>
>No ale chyba razem z ADSL, a nie z komutowanym łączem internetowym
>64/128 kbps?

videokonferencja byla i w ISDN na 128kb/s,

>TPSA stwierdziła, że łącze komutowane jest super i nic
>więcej abonentowi nie będzie potrzebne. To miałem na myśli pisząc
>o wpuszczaniu w maliny.

Raczej po prostu zachowala sie jak rasowy monopolista.
Nie mamy pana plaszcza i co pan nam zrobi.

ISDN ma pare zalet i jest naprawde fajnym rozwiazaniem, ale nie w TP.
USA z kolei sie jakos modzie na ISDN oparla .. bo tam z jednej strony
tez poszlo o pieniadze za internet, z drugiej - sporo funkcjonalnosci
mozna i na zwyklej linii miec. Tylko trzeba chciec.

J.

do góry

Pan J.F napisał:

>>> W międzyczasie miałem na kablu TV, a teraz znowu na ISDN.
>> No ale chyba razem z ADSL, a nie z komutowanym łączem
>> internetowym 64/128 kbps?
>
> videokonferencja byla i w ISDN na 128kb/s,

Kiedyś łącza międzymiastowe miały 128kb/s, a Internet w tych czasach
był całkiem fajny. Ale ja bym się tym dzisiaj nie sugerował przy
wyborze prędkości domowego łącza.

>> TPSA stwierdziła, że łącze komutowane jest super i nic więcej
>> abonentowi nie będzie potrzebne. To miałem na myśli pisząc
>> o wpuszczaniu w maliny.
>
> Raczej po prostu zachowala sie jak rasowy monopolista.
> Nie mamy pana plaszcza i co pan nam zrobi.

Tu akurat działań monopolistycznych nie widzę. ISDN nigdy nie był
obowiązkowy, nikt do niego nie zmuszał. To raczej była próba działań
marketingowych w sylu Apple -- abonent, który obstalował sobie ISDN
TP miał nabrać głębokiego przekonania, że co prawda wiele rzeczy
przestało być dla niego dostępnych, za wszystko płaci więcej od inych,
ale za to podłączony jest do najnowocześniejszej sieci telefonicznej
jaką zna świat.

--
Jarek

do góry