"PiteR" <e...@f...pl> wrote in message
news:XnsA32A35F93FFEFelektronik@localhost.net...
> na ** p.m.s ** Pszemol pisze tak:
>
>> Używacie może takich zaworków: http://www.qwikvalve.com/
>> Jakieś plusy/minusy?
>
> Wyglada na delikatny. Spalałbym się jeżdząc z nim.

Ja mam wręcz przeciwne wrażenie - zaprojektowany właśnie
aby nie otwierał się sam, i na dodatek to zawór kulowy jest.

>> Sądze, że mając taki zawór można ograniczyć procedurę
>> wymiany oleju znacznie wycinając z niej podnoszenie auta
>
> nie podnoszę

Mówię o samochodach osobowych, gdzie jak nie podniesiesz
to zwykle nie odkręcisz kluczem korka spustowego bo Ci
koniec klucza będzie zawadzał o podłogę garażu/parkingu...
Jak masz Jeepa to pewnie nie czujesz zagadnienia ;-)

>> i nierozlanym olejem na podłodze w garażu pod autem :-)
>
> karton po lodówce

Ja częściej wymieniam olej w dwu autach niż lodówki ;-)

> a co z wymianą filtra? Zawsze poleje się na blok.

Filtr w obu moich hondach producent zaleca wymieniać
CO DRUGĄ wymianę oleju. I wtedy ręce pobrudzisz, ale
i tak masz plus bo przynajmniej klucza nie trzeba i łowić
korka z miski pełnej gorącego oleju jak Ci się wymsknie
niechcący przy odkręcaniu tłustymi palcami...

Ja mam wątpliwości takie, że czasem korek spustowy ma
magnes który zbiera opiłki metali ferromagnetycznych
(żelazo, nikiel, itp) ale akurat w moich hondach (jedna
honda i jedna acura) korki nie mają magnesów albo nie
ma opiłków w oleju bo korki są zawsze czyste...