"Adam" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:lkr77t$6a9$1@usenet.news.interia.pl...
>> No właśnie nie jest to liniowy przyrost - w tym passacie CC
>> którym jechałem, silnik 2 litra z turbo, był SKOKOWY przyrost
>> mocy powyżej pewnego progowego poziomu obrotów.
>
> Aspekt 1.
> Turbina może być ze stałą geometrią lub zmienną.
> Zmienna geometria tak "macha" łopatkami, aby przy zadanych obrotach mieć
> maksymalną skuteczność. Stałe łopatki natomiast obliczone są na pracę w
> określonym zakresie obrotów.

Niech sobie będzie jak chce - mi się ten kop przy 2500 rpm nie podobał.

> Aspekt 2.
> Jeśli turbina daje już odpowiednie ciśnienie, sterownik silnika może podać
> zwiększoną dawkę paliwa, adekwatną do tzw. "dynamicznej pojemności
> skokowej" - czyli "geometryczna" pojemność skokowa powiększona o
> "ściśnięte" powietrze.
> Bardzo duże uproszczenie: jeśli jakiś Hemi Big Block ma powiedzmy ok. 5,7L
> pojemności, to po "dopompowaniu" go ciśnieniem 1,5 atm liczy się, jakby
> miał ok. 8,5L
>
> Są silniki, które mają istotnie mocnego "kopa", tak, jak starsze
> konstrukcje po uruchomieniu mechanicznego kompresora (vide: Mad Max). O
> ile się nie mylę, dotyczy to raczej silników o geometrii podkwadratowej.
> Silniki o dłuższym skoku są bardziej elastyczne - ale w tym temacie nie
> siedzę, może ktoś sporostuje.
>
> Przemol: sporo Subaru w USA ma uturbione silniki - porozmawiaj z kimś,
> przejedź się. Tyle, że Subaru to stare, dobre konstrukcje, i nie oddają
> dobrze charakteru nowszych, wysilonych silniczków.

Nie będę rozmawiał o turbo bo mnie to nie rajcuje.
Mam 286 HP w wolnossącym V6 3.5 litra i mi to wystarczy, turbo zbędne.

> Ja tam jednak wolę Harleya, który przy prędkości 120km/h robi
> ckum-ckum-ckum, niż japońską "wiertarkę" ;)

I szafa gra... niech każdy ma to co lubi...