> Twoje body steruje CLSem? Jeśli tak, to upieranie się przy "A" jest IMHO
> bez większego sensu, nie da on nic więcej, czy lepiej niż iTTL.


Sens używania 'A' zamiast iTTL jest w niektórych sytuacjach:
1.) Z moich testów wynika, że iTTL pomiar dla lampy w systemie Nikona zawsze
przeprowadza dla środka kadru w trybie będącym odpowiednikiem centralnie
ważonego (niezależnie jaki mamy tryb pomiaru światła zastanego w body i jaki
aktywny punkt AF). Jeżeli pierwszy plan, który ma być prawidłowo naświetlony
wyjdzie w kadrze z centrum - pomiar lampy na pewno pójdzie na plan drugi,
który wskoczy w centrum kadru. W takiej sytuacji muszę mierzyć lampę na
centralny punkt, zablokować pomair dla Flash'a (blokada mocy błysku -
specjalny przycisk na body) i przekadrować zdjęcie.
W trybie 'A' lampa zawsze zmierzy "pierwszy plan" i świtatło odbite od niego
niezależnie od jego miejsca w kadrze. Taki pomiar w niektórych sytacjach
bardzo mi odpowiada i daje zawsze powtarzalny wartości naświetlania.
2.) Warunki reporterskie z mnóstwem inych Flash'y w kadrze:
- iTTL - zawsze najpierw daje przebłyski pomiarowe i później głowny błysk;
jeżeli w tym czasie wskoczy błysk innej lampy - pomiar będzie przekłamany
lub skumuluje się błysk innej lampy prześwietlając kadr.
- tryb "A" - lampa błyska i w trakcie trwania błysku jak stwierdzi, że
odbite światło mierzone jest wystarczające - kończy błysk; oznacza to, że
wpływ innych błyskających Flashy jest tutaj do pominięcia