> Jeśli jednak trafisz na ekipę, która lubi mieć porządek na dzielnicy, to
> chętnie się z tobą przejadą to chłopaczka, choćby tylko po to, aby mieć
> pretekst do odwiedzin - ta używana rama rowerowa, używane znaczki, może
> jakaś trawa się znajdzie, albo elektronika z kablami na wierzchu... Oni
> lubią mieć takich pionków poustawianych, żeby w razie grubszej sprawy mieć
> się kogo pytać :> A przy okazji ty swój znaczek odzyskasz.

Musiał by z operacyjnymi temat obgadać, może nawet szukają haków na kolesia
co by z niego uszola zrobić. A może od dawna mają na niego oko i będzie
powód co by mu wizyte złożyć.