w sumie wychodzi na to ze po prostu nie wiem,jesli by uzyc metafory erpegowej to
zadania przypominają
questy i niektore questy są trudne.. z jakich powodów?

- niektore sa czasochłonne, wydaja sie do zrobienia ale sa czasochlonne (tk mam na
przyklad z wlasnym systemem fizyki 2d ktory odlozylem ze wzgledu na pewna
czasochlonnosc, (mimo ze chyba przynajmniej poki co nie znalazlem tam jakichs
trudnosci typu ze jest to po prostu 'trudne') [przy czym ta czasochlonnosc nie jest
moze az tak duża ale jednak tam trzebebylo troche szperac po papierach itp a akurat
nie mialem na to czasu choc gdybym mial sie tym zajmowac to wartoby do tego wrocic i
moze uda sie skonczyc w pare dni], podobna sytuacja z bardziej rozbudowanym
raytracerem, da sie zrobic ale jest to nieststy czasochlonne (niektorzy pisza
raytracery ponoc
10 lat, co prawda sa one wtedy ponoc dosyc dobre
(przynajmniej takie sytuacje cos tam oglednie kojarze z netu - nie mam tyle czasu by
poswiecac go na raytracer

- niektore questy sa zagmatwane, nie sa one ewidentnie czasochlonne ale sa w jakis
(moze bardziej psychologiczny niz zupelnie 'faktyczny')
sposob zagmatwane (jak te moje boje z myszami
na rawinput) jest w tym po prostu cos co mnie
zniechęca - pewnie moglbym podac wiecej przykladow ale musialbym pewnie pomyslec

- niektore sa w koncu nieinteresujace (na przyklad dla mnie programowanie sieci albo
inne jeszcze mniej ciekawe sprawy typu jakies tam parsery i inne jakies tam
programowanie czy przetwarzanie cybernetycznych papierow - jest po prostu nieciekawe