syriusz wrote:
> Mateusz Ludwin wrote:
>>>> A potem zastanów się po co można wprowadzić pojęcie ekwiwalentu
>>>> przysłony.
>>> Nie mam pojęcia po co :P i dla mnie to bez sensu, bo światło
>>> obiektywu FF założonego do cropa nie zmienia się.
>>> Może więc Ty mi wyjaśnij po co... ;-P
>>
>> A wiesz co to jest "masa relatywistyczna" i po co ją wprowadzono?
>
> Wiem. No i? :)

No więc pojęcia "ekwiwalentu ogniskowej" i "ekwiwalentu przysłony" działają na
takiej samej zasadzie. Można wtedy wziąć wzory na GO, kąt widzenia, skalę
odwzorowania itd. przeznaczone dla 35mm i zamiast wstawiać tam w różne miejsca
wielkości matrycy i krążka rozproszenia, po prostu zamiast ogniskowej i
przysłony wstawić ich ekwiwalenty. Wtedy można "w pamięci" porównać obraz
uzyskiwany z cropa z obrazem z lustrzanki. W szczególności to, że robiąc zdjęcie
APS-C z przypiętym 50/1.8 dostaniemy dokładnie taki sam obraz co z FF z 75/2.7.
Oczywiście w takich obliczeniach jak czas ekspozycji NIE wstawiamy ekwiwalentów,
bo czas nie zależy w ogóle od wielkości matrycy.
--
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com