eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodykonpederacki debil o fotelikachRe: konpederacki debil o fotelikach
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.94.124.6.200!n
    ot-for-mail
    From: KrzysiekSX <k...@u...gdzies>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: konpederacki debil o fotelikach
    Date: Wed, 3 Dec 2025 14:27:27 +0100
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <10gpds1$g9n$1@news.chmurka.net>
    References: <d...@m...org> <10g3mqr$3v6hh$3@paganini.bofh.team>
    <1...@m...org> <10g7aaq$anvk$3@paganini.bofh.team>
    <1...@m...org> <10geapm$16vma$4@paganini.bofh.team>
    <qqsjofj44knp$.dlg@myjk.org> <10gjrv3$f27$1@news.chmurka.net>
    <a5re827u6tcr.kel3zkvw685$.dlg@40tude.net>
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Wed, 3 Dec 2025 13:27:30 -0000 (UTC)
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="Krzysxxx";
    posting-host="94.124.6.200"; logging-data="16695";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; Win64; x64; rv:91.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/91.13.1
    Cancel-Lock: sha1:fEkAewoWdiM2y4Si2gfoPQk+NXw=
    sha256:4Jl+q8feF98Kmd7B1uhLuPgJ9voU+9jB/mqwP7NhCIs=
    sha1:kZT6QHVep7AvDoY2y1H8WWO1g14=
    sha256:yrVNfQBInrVrqxdG+XT/rDzi1HhCyqSGM1A7wZxuk5g=
    Content-Language: pl
    In-Reply-To: <a5re827u6tcr.kel3zkvw685$.dlg@40tude.net>
    X-Antivirus: Avast (VPS 251202-4, 2025-12-2), Outbound message
    X-Antivirus-Status: Clean
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2732954
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2025.12.03 o 05:41, J.F pisze:
    > On Mon, 1 Dec 2025 11:51:14 +0100, KrzysiekSX wrote:
    >> W dniu 2025.11.29 o 15:01, Myjk pisze:
    >>> Sat, 29 Nov 2025 09:27:45 +0100, Trybun
    >>> Widzę że nie rozumiesz, wiec ci jeszcze raz powtórzę, że ten idiota
    >>> jest z tej partii która chce całkowitego bana na aborcję. CAŁKOWITEGO.
    >>> Nawet jeśli płód jest chory, nawet jeśli płód zagraża życiu matki.
    >>> Jednocześnie ten idiota podważa przepisy które chronią zdrowie
    >>> i życie żyjących już dzieci. Tutaj nie jest o nas, tylko
    >>> o hipokryzji i zjebanym "myśleniu" tych szurów z konpedery.
    >>>
    >> Nie wiem co tam sobie myślą goście od tej partii co Was tak bulwersuje, ale
    >> jeśli mamy podejście wolnościowe, to sensownym wydaje się zakaz aborcji, bo to
    >> narusza prawa wolnościowe dziecka/płodu,
    >
    > eee, to jest taki katolicki punkt widzenia, bo jeszcze są prawa matki.
    >
    >> i nie ważne czy jest chore czy cóś tam.
    >
    > A pytałeś go, czy ma ochotę się męczyc przez całe życie na wózku?
    > A rodzicom pomożesz finansowo ?
    >
    >> Jeśli dopuszczamy aborcję ze względu na chorobę płodu, to analogicznie
    >> powinniśmy dopuścić też eutanazję chorych dorosłych (oczywiście bez konsultacji
    >> z nimi).
    >
    > No ale to nie nieświadomy płód.
    >
    a skąd wiadomo że jest świadomy dorosły? a jak jest w śpiączce? a jak jest
    'warzywem' z ruszającymi się oczami? a jak śpi, to jest świadomy? a ci z
    'pomrocznością jasną'?


    > Natomiast eutanazja dobrowolna ... czy nie powinna być dopuszczalna, w
    > imię wolności?
    > A księża są przeciw ...
    >
    jw.
    a księża jak inne osoby wypowiadające się w czyimś imieniu najpierw powinni
    zapytać każdej konkretnej osoby za którą się wypowiadają o zdanie.
    No a u nas państwo stworzyło sobie takie prawo, że generuje podstawę do
    problemów i skoro. płód uznaje się za człowieka od poczęcia w sensie prawnym, to
    ma on takie same prawa jak każdy inny człowiek. W takich założeniach państwo
    zamiast powiedzieć wprost, że z..baliśmy od samego początku, to się buja od 30
    lat i nie umie uzasadnić różnicy między aborcją, eutanazją i zabójstwem. No ale
    bez zmiany założeń to nie da się racjonalnie uzasadnić, no chyba że dopiszą w
    konstytucji, że 'i wiek w miesiącach jest liczbą naturalną'.

    >> Generalnie zmuszając dziecko do jechania we foteliku, a kierowcę w pasach, jeśli
    >> tego nie chce, też jest formą przemocy tak samo jak gwałt.
    >
    > Nie ten stopien przemocy.
    >
    kwestia postrzegania, ten pasiany występuje cały czas, może nawet kilka razy i
    może przez wiele godzin dziennie. A wolisz żeby cię trochę bolał ząb cały czas,
    czy raz mocno w trakcie wyrywania?

    >> Chciałbyś, żeby np w
    >> pracy przypinali Cie do fotela pasami, bo statystycznie masz mniejsze szanse
    >> zabicia się o biurko w przypadku zaśnięcia? Szczególnie że wiesz, że taki
    >> przypadek zdarza się raz na 10000000 osób na rok?
    >
    > A przypadek spłonięcia w samochodzie, bo trudniej uciec?
    >
    > Bywały też takie przypadki, że młodzież wracała z dyskoteki,
    > przywalili w drzewo, 5 trupów ... i jeden przeżył, bo nie miał pasów i
    > wyleciał przez okno ... omijając drzewo.
    >
    > W imię wolności - niech każdy sam sobie oceni, czy woli jechać w
    > pasach, czy bez ?
    >
    chyba jasne, każdy sobie decyduje sam, a włądza pokornie respektuje, bo w
    idealnym świecie są tylko najemną służbą, a nie influencerami. Tak samo jak
    każdy sobie decyduje czy pije wódę, pali papierochy itp. do czego władza nie ma
    żadnych uwag.

    >> Ja osobiście jestem za likwidacją wszelkich ograniczeń wolności osobistej typu
    >> pasy i foteliki, bo po pierwsze nie lubię, a po drugie statystycznie ujmując nie
    >> mają większego sensu:
    >
    > j/w.
    >
    >> Statystycznie wg danych z CEPIK nt kilometrów przejechanych przez samochody i
    >> danych ze strony policji nt ilości wypadków w 2024r jedna ofiara przypada na
    >> około 70 milionów kilometrów, więc jadąc 10km do masz szanse porównywalne do
    >> trafienia 6 w lotto.
    >
    > A jak jedziesz w trasę 500km?
    > Albo jedziesz rocznie 15 tys km?
    >
    > Było dawniej tych ofiar znacznie więcej. I komu to przeszkadzało?
    > Polakom, władzy, Unii ... nie będzie Unia mówic nam, jak mamy jeździc?
    > :-P
    >
    oczywiście prawdopodobieństwo było /km, to sobie trzeba pomnożyć, kierowca
    jeżdżący standardową ilość km w roku ma szanse 20mln aut/2tyś zgonów, czyli
    około 1:10000, że zginie ktoś w związku z tym konkretnym samochodem w ciągu roku
    (w praktyce pewnie mniej z tego wypada na kierowcę, bo tylko połowa zgonów to są
    pasażerowie aut, a ile średnio osób przypada na auto to nie wiem, bewnie jakieś
    1.3, czyli reasumując na oko 1:25000, więc dzisiaj, jadąc do pracy, szansa na
    nie niewrócenie do domu jest 1:9mln dla statystycznego kierowcopojazdu).

    >> Do tego na podstawie danych o wypadkach i zabitych za lata od 1985-1995 oraz
    >> 2005-2015 widać zwiększoną ilość rannych a mniejszą zabitych, średnio z całych
    >> 10lat:
    >> wypadki zabici ranni z/wyp r/wyp z+r/wyp
    >> 1985-1995 508454 67720 604488 0,1331 1,1888 1,3220
    >> 2005-2015 457489 47443 578359 0,1037 1,2642 1,3679
    >
    > Weź pod uwagę, że pierwszym okresie samochodów było znacznie mniej,
    > a paliwo przez 5 lat na kartki ..
    noio co z tego ze się może mniej jeździło? stosunek zgonów do wypadków podobny,
    więc wniosek, że zastosowane unowocześnienia nie mają większego znaczenia na
    śmiertelność w przypadku wystąpienia wypadku. A to czy wypadek jest co 100 czy
    co 100000 km nie ma tutaj żadnego znaczenia, bo to, co ma w teorii ratować życie
    w okolicy auta, czyli pasy, foteliki, poduszki powietrzne, aktywne maski,
    kształt samochodów i cała reszta nie ma większego znaczenia na ilość zgonów.
    A mniejsza śmiertelność 'na wypadek' to może być np. skutkiem mniejszego
    'obłożenia' samochodów, w końcu wyznawcy religii klimatycznej uważają, że ludzie
    podróżują pojedynczo. A spadek ilości wypadków ogólnie może nie wynika z poprawy
    infrastruktury, a dokładnie z tego samego powodu, bo pasażerowie nie rozpraszają
    kierowcy, np. w autobusach dawniej pisało, żeby kierowcy nie przeszkadzać.
    Ale chyba wszyscy wiedzą, że statystyka we właściwych rękach może poprzeć
    dowolne fakty (a może nawet ich brak).
    >
    >> po wprowadzeniu nowoczesnych pasów i obowiązku fotelików oraz poduszek, absu,
    >> opon zimowych/letnich i innych systemów poprawiających bezpieczeństwo ilość
    >> śmiertelnych na wypadek spadła o niecałą 1/3, więc potencjalnie zrobiło się 30%
    >> bezpieczniej,
    >
    > rok 1998 - 7080 zabitych w wypadkach drogowych.
    > rok 2019 - 2909 zabitych.
    >
    > To nie są jakieś szczególne lata - te akurat miałem pod ręką.
    >
    > wiec raczej 120% bezpieczniej (ponad dwa razy).
    > W porównaniu do 1991 czy 1992, pewnie jeszcze lepiej.
    >
    podanie liczby bez innych z kontekstu jest takie nieeleganckie w podejściu
    statystycznym. W 1998 było 61588 wypadków, a w 2019 30288, czyli 2x mniej, więc
    proporcjonalnie powinno być około 3500zabitych, wiec nawet nie ma 30% różnicy o
    których pisałem.
    Pomijając że rok dla takiej statystyki liczonej na sztuki to za mało przy
    ilościach rzędu 30tyś. Jeden porządny wypadek typu spadnięcie autokaru w
    przepaść powoduje zachwianie statystyki o duży kawałek procenta.

    > Ale przyczyny ... rózne. Autostrad przybyło, ekspresówek przybyło,
    > fotoradarów przybyło, i samochodów przybyło, jedzie sie po zwykłych
    > drogach coraz wolniej.
    >
    ja bym powiedział, że infrastruktura 'rozrzedziła' statystykę, bo dodała dużo km
    w miarę bezkolizyjnej jazdy, przez co odstęp między wypadkami się zwiększył w
    km, część km przesiadła się z wąskich dróg na te lepsze, więc to mogło dać
    realny spadek wypadków, tak samo jak notoryczne korki w miastach i wszędzie
    ograniczenia prędkości. Ale to tak jakby zacząć robić 10% wódkę i się chwalić,
    że ilość zgonów po wódce się zmniejszyła, a tak naprawdę, to mało kto wypije 4l
    wody zamiast 1l... Za to pozostałe systemy bezpieczeństa 'dają dupy' (chyba że
    do ratowania życia wliczamy producentów tych systemów)

    >> czyli statystycznie zginę jadąc samochodem co 95mln km a nie co
    >> 70mln km (choć obecnie niecała połowa ofiar w UE to pasażerowie samochodów, więc
    >> tak w sumie trzeba by te liczby pomnożyć razy dwa, a swoją drogą ciekawe by też
    >> było jak udział zgonów w samochodach zmieniał się na przestrzeni 40 lat
    >> procentowo do wszystkich, ale nie znalazłem danych).
    >
    > Przytaczałem tez Austrię - tam w latach ok 1990-2010, był
    > systematyczny spadek ilości ofiar śmiertelnych.
    > A oni precież na początku okresu samochody też mieli, autostrady mieli
    > ... ponoć nie lubili zapinać pasów bezpieczeństwa ...
    > niestety, te dane już tylko z pamięci ... chyba, że komuś uda sie
    > wyguglać ich raporty sprzed 20 lat ..
    >
    > No i jeszcze byli Szwedzi, ze swoją "Vision Zero".
    > Którą odłożyli na termin nieokreślony ... społeczeńśtwo przestało
    > akceptować dalsze ograniczenia ?
    >
    mam nadzieję, i że się to rozniesie na resztę krajów, bo ciągłe dociskanie
    samochodów/kierowców pod pretekstem bezpieczeństwa to jest skandal. Szczególnie
    że w tym samym świecie mamy: "Z powodu braku dostępu do szybkiego leczenia w
    Polsce rocznie umiera 30 tys. osób", 504 osoby utonęły w 2016r, 5000 samobójców
    w 2016r, w 2020 roku odnotowano 656 zabójstw, a alkohol odpowiada za około 10-12
    tysięcy zgonów rocznie. Jak zwykle władzy łatwo kazać ludziom pracować na
    oszczędzenie złotówki jednocześnie roztrwaniając tysiące...
    > J.
    Pozdrawiam KS

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: