> No dobra, ale gdyby na matówce było widać te 9 czy 11 punktów, to nie
> trzeba by było kupować aparatu z LV i robić detekcji kontrastu
> (terminu którego nie rozumiem :-) żeby zrobić to zdjęcie...

normalne ostrzenie w trybie LV (poza kilkoma starymi puszkami: 40d,
k20, które mają LV ale nie mają normalnego ostrzenia i tam ten LV to
jest tylko zwykły badziew)

>
> Żeby nie było, te 3 punkty nie są kluczowe dla ostatecznego wyboru,
> choć są ważne. Liczy się też jakie (dobre i tanie...) szkła mogę kupić
> do każdego z tych systemów. Znam już dobre do Nikona, mniej więcej...
>
> K-M odpada bo za bardzo okrojony, a K-7 za drogi :-). 1000D też
> sprawdziłem i piszą o kiepskim wizjerze...

jak punkty nie są już ważne to bież 40d albo 450d/500d mają większy
wizjer a są jeszcze małe, albo kup 50d, tylko wtedy to już chyba
całkiem bez sensu bo lepiej taskać ze sobą 5dII ale mieć sensowną
jakość.