Użytkownik "MF[PL]" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:4bdfe48c$0$17088$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-05-04 09:10, Cavallino pisze:
>> Użytkownik "[MF] PL" <s...@w...pl> napisał w wiadomości news:
>>
>>> Komputer nie jest w stanie zastąpić stacjonarnych tunerów, odtwarzaczy,
>>
>> A to niby dlaczego?
>
> A chociażby przez ciągłe problemy z DRM. Rzadko kiedy zdarzało mi się aby
> nowo kupiona płyta blu-ray tak po prostu zagrała.

No tak, ja z kupowanych płyt nie korzystam, więc ciężko się wypowiadać.

>> A ja osobiście nie bardzo sobie już wyobrażam korzystanie z 3 urządzeń
>> zamiast jednego i rozbudowa szafki pod tv w tym celu.
>
> Z tym akurat nie mam problemu. Im więcej klocków tym lepiej :)

No widzisz, ja na to mam pogląd dokładnie odwrotny.
W każdej dziedzinie zresztą.
Pewnie dlatego używam laptopa, palmtopa zamiast komórki i htpc zamiast 4
różnych urządzeń.

Czyli - temat jest bardziej na zasadzie: jak kto lubi.

>
>> No może gdyby tunery (satelitarny i dvb-t) oraz hdd trafiły do
>> telewizora zamiast do htpc i telewizor umiałby obsłużyć zewnętrzny napęd
>> dvd/blue ray to byłoby rozwiązanie pożądane - jeszcze jedna skrzynka
>> mniej.
>
> Tuner sat na linuxie + stacjonarny blu-ray + htpc + amplituner = najlepsze
> rozwiązanie.

Dla mnie najgorsze.
Zwłaszcza że jeszcze do tego u mnie dochodziłby tuner dvb-t.

A amplitunera używam tak rzadko, że w ogóle szkoda o nim pisać, dla ścieżki
dźwiękowej w większości filmów nawet nie chce mi się go włączać, mimo że to
jeden przycisk.