Pan Michal Smolnik napisał:

> Drewno ma działanie bakterio- i grzybobójcze.

Jak to dobrze, że te wszystkie huby w lesie nie mają dostępu do Usenetu.
A tak w ogóle, to jak będę coś budował, to zamiast wydawać kasę na sole
do impregnacji drewna, zainstaluję w więźbie dachowej czytnik newsowy.

--
Jarek

do góry

Jarosław Sokołowski pisze:
>> Drewno ma działanie bakterio- i grzybobójcze.
>
> Jak to dobrze, że te wszystkie huby w lesie nie mają dostępu do Usenetu.
> A tak w ogóle, to jak będę coś budował, to zamiast wydawać kasę na sole
> do impregnacji drewna, zainstaluję w więźbie dachowej czytnik newsowy.

Popełniłem za duży skrót myślowy.
Nie dotyczy to wszystkich gatunków mikroorganizmów, ale w zagłębieniach
w drewnie mikroorganizmy rozwijają się wolniej niż w takich samych w
plastiku czy nawet szkle.
Będę musiał zapytać żony, bo to ona jest fachowcem w tej dziedzinie.

Pozdrawiam,
Michał

do góry

Pan Michal Smolnik napisał:

>>> Drewno ma działanie bakterio- i grzybobójcze.
>>
>> Jak to dobrze, że te wszystkie huby w lesie nie mają dostępu do Usenetu.
>> A tak w ogóle, to jak będę coś budował, to zamiast wydawać kasę na sole
>> do impregnacji drewna, zainstaluję w więźbie dachowej czytnik newsowy.
>
> Popełniłem za duży skrót myślowy.
> Nie dotyczy to wszystkich gatunków mikroorganizmów, ale w zagłębieniach
> w drewnie mikroorganizmy rozwijają się wolniej niż w takich samych w
> plastiku czy nawet szkle.

Zjadają tam szkło i plastik? W takiej jaskini łatwo zgromadzić dość
odpowiedniej żywności, by siedzieć tam długi czas i nie obawiać się,
że prowiant wsiąknie gdzieś w szpary. Takie mikroorganizmy, to one
swoje gusta kulinarne mają. Te co się przyzwyczaiły do wołowiny, byle
deski chrupać już nie chcą.

> Będę musiał zapytać żony, bo to ona jest fachowcem w tej dziedzinie.

A to by było bardzo wskazane.

--
Jarek

do góry

Użytkownik "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hf5o72$2i8$1@inews.gazeta.pl...

> To ciekawe, bo w Rosji wszystkie pralki do dzisiaj są na dwie wody.
> Niezależnie czy Bosch, czy Samsung, czy miejscowego producenta.
> Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.

A w dzikim kraju nad Wisłą spróbuj pójść np. do sklepu dla idiotów i
znaleźć chociaż jedną pralkę z poborem ciepłej wody.

Jak zwykle Polska jest traktowana przez producentów jako miejsce
opychania towaru gorszego za wyższą cenę.

do góry

On Dec 2, 7:19 pm, "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>
wrote:

>     Jak zwykle Polska jest traktowana przez producentów jako miejsce
> opychania towaru gorszego za wyższą cenę.

Mogę Cię pocieszyć, że Niemcy wcale nie są lepiej traktowani :)
POza tym: Co po pralce "na dwie wody", jak w pralni podłączona jest i
tak tylko zimna?...

Marek

do góry

Użytkownik "Marek Lewandowski" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:36b019aa-b329-46e8-8d5a-f0c7349b60f6@j14g2000yq
m.googlegroups.com...

> Mogę Cię pocieszyć, że Niemcy wcale nie są lepiej traktowani :)
> POza tym: Co po pralce "na dwie wody", jak w pralni podłączona jest i
> tak tylko zimna?...

Jeśli w twojej pralni jest tylko zimna woda wcale jeszcze nie oznacza,
że inni użytkownicy pralek nie mają możliwości technicznych aby ją podpiąć
także pod ciepłą wodę.

do góry

On Wed, 2 Dec 2009 19:19:50 +0100, Marcin Wasilewski wrote:
>Użytkownik "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
>> To ciekawe, bo w Rosji wszystkie pralki do dzisiaj są na dwie wody.
>> Niezależnie czy Bosch, czy Samsung, czy miejscowego producenta.
>> Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
>
>A w dzikim kraju nad Wisłą spróbuj pójść np. do sklepu dla idiotów i
>znaleźć chociaż jedną pralkę z poborem ciepłej wody.
>Jak zwykle Polska jest traktowana przez producentów jako miejsce
>opychania towaru gorszego za wyższą cenę.

Poczekaj poczekaj, spytaj sie jak to jest w Niemczech.
Byc moze technologia prania wymaga powolnego narostu temperatury, A
nie oszczedzania pradu, jak to sie skapym posiadaczom wydaje :-)

W mikroprocesorowych to moze nie problem, ale tych z mechanicznym
programatorem to nie wiem czy warto druga wersje robic. Choc Rosja to
duzy kraj, pare milionow rocznie tam pralek schodzi, jesli klienci sa
tak przyzwyczajeni .. i w dodatku maja tani gaz i kiepski prad ...

J.

do góry

Hello Michal,

Wednesday, December 2, 2009, 3:49:31 PM, you wrote:

>> Zastanawiam się dlaczego podobno sanepid zabrania stosowania plastikowych
>> klocków w masarniach i muszą być drewniane. W sumie te i te są upierdliwe w
>> utrzymaniu czystości.
> Drewno ma działanie bakterio- i grzybobójcze.

Nie każde.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1modh5l2966udger08fdmcomn491ukpi1s@4ax.com...

> Poczekaj poczekaj, spytaj sie jak to jest w Niemczech.
> Byc moze technologia prania wymaga powolnego narostu temperatury, A
> nie oszczedzania pradu, jak to sie skapym posiadaczom wydaje :-)
> W mikroprocesorowych to moze nie problem, ale tych z mechanicznym
> programatorem to nie wiem czy warto druga wersje robic. Choc Rosja to
> duzy kraj, pare milionow rocznie tam pralek schodzi, jesli klienci sa
> tak przyzwyczajeni .. i w dodatku maja tani gaz i kiepski prad ...

A ty myślisz, że ta moja jak działa? Też nie leje do prania samej
ciepłej wody.
Najpierw napuszcza przez kilkanaście sukund samą zimną, pomiesza praniem i
leje wodę ciepłą rónocześnie z zimną. Tak więc po napuszczeniu ta woda i tak
jest co najwyżej letnia (około 25 st. C), ale chyba przyznasz, że jest
różnica (szczególnie zimą) w nagrzewaniu wody od temp. 25 st. do 30-40 st.,
a np. nagrzewaniu od 10 st. ?

do góry

On Dec 2, 7:59 pm, "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>
wrote:

>     Jeśli w twojej pralni jest tylko zimna woda wcale jeszcze nie oznacza,
> że inni użytkownicy pralek nie mają możliwości technicznych aby ją podpiąć
> także pod ciepłą wodę.

Niefortunnie się wyraziłem.
W żadnej pralni (pomieszczeniu na pralki dla lokatorów) w Niemczech
nie widziałem podprowadzonej ciepłej wody. W sklepach AGD nie ma
pralek z podłączeniem ciepłej wody. Kraj nad Wisłą nie jest pod tym
względem bardziej upośledzony.
Poza tym, ciepła woda w DE jest droższa, niż podgrzanie prądem zimnej
- nie opłaca się pralki gonić na gorącą pitną. Jak jest w tej chwili z
cenami w PL - nie wiem, ale może się w miastach też do tego zbliżamy?
Marek

do góry