"SRASZ WIEJSKA m. st. WARSZAWY
..... ODDZIAŁ TERENOWY
ul. .......... ....., .....-.......... Warszawa
... tel.: 22 ......., faks: 22 .......
e-mail: ....@s...waw.pl
Warszawa, dn. ..... LIS. 2019
W odpowiedzi na zgłoszenie z dnia ......11.2019 r godz. .....:..... w sprawie
ukarania sprawcy wykroczenia na podstawie przesłanego
do Straży Miejskiej m.st. Warszawy zawiadomienia dokumentującego popełnione
wykroczenie informuję , iż:
Srasz Wiejska m.st. Warszawy wypełniając ustawowe zadania ochrony ładu i porządku
publicznego zobligowana jest do rozpoznania sprawy
zawierającej przesłanki czynu zabronionego tj. wówczas, kiedy informacja o zdarzeniu
zawiera co najmniej następujące dane:
opis czynu (który w ocenie zgłaszającego jest zabroniony), czas i miejsce jego
popełnienia.
Udokumentowane zgłoszenie o przytoczonej treści stanowi podstawę do ustalenia, czy
stanowi ono naruszenie prawa i czy znajduje się
we właściwości miejscowej i rzeczowej Straży Miejskiej m.st. Warszawy.
Mając powyższe na uwadze, niezbędne jest uzupełnienie Pańskiego zgłoszenia o podanie
daty i godziny ujawnienia wykroczenia,
lokalizacji oraz imienia i nazwiska.
Jednocześnie informuję, że w sytuacji, gdy ustalony sprawca zaneguje popełnienie
wykroczenia lub zebrany materiał dowodowy będzie
budził wątpliwości, zostanie Pan[i] wezwany[a] w charakterze świadka w celu złożenia
wyjaśnień.
Sporządził[a]: ....."

do góry

> "SRASZ WIEJSKA m. st. WARSZAWY
przekręcasz ich nazwę żeby uzyskać efekt.... jaki?
mogłeś napisać co od nich chcesz, co Ci odpisali... zamiast wklejać całą
odpowiedź, w której pozmieniałeś kilka literek. tak się rodzi
niezadowolenie, hejt. My się mamy domyślać o co Ci chodzi?
Ja nagrałem niebezpieczną sytuację, zapytałem _POLICJE_ co mam zrobić.
napisałem email, zwrotnie otrzymałem link działający jeden raz, do
przesłania filmu. Widać mają tysiące takich przypadków. Nigdzie nie będę
wyzywany. Katowice

ToMasz

do góry

Taki, że srasznicy wiejscy wszystko mają w d..., poza oczywiście babciami z
pietruszką.
Np. przyjechali do gościa co stał za znakiem odholowywania i czekali w radiolce już
ponad pół godziny na holownik (w łapę nie
śmierdzi), a gdy im pokazałem inne auto stojące na pasach, to dostałem taką zjebkę
przez ich z łaski uchyloną szybę że im
przeszkadzam w pracy i że oni znają swoje obowiązki itp. itd. myślałem, że mnie
aresztują.
BTW do uprzejmego donosu był załącznik ze wszystkimi danymi, ale ćwierćgłówki
widocznie nie zauważą załącznika zanim nie dostaną
rozkazu.
Wolałbym policję, ale w razie przesłuchania jako świadek do WRD miałbym daleko (po
drugim znudziło mi się i zapewne o to chodzi), do
OT sraszników w miarę blisko.
Jestem na etapie eliminowania chamstwa kierowników uprzejmymi powiadomieniami.


-----
> jaki?

do góry