witam
Przedziwna sprawa ale nie mogę tego programu zmusić do poprawnego działania.
Może ktoś coś poradzi?
Nie chcę opisywać przygody od początku, bo oczy mi się kleją.
Po długich bojach postanowiłem pójść na całość i ułatwić mu zadanie maksymalnie.
Wydrukowałem i posklejałem i nakleiłem na płytę meblową wielką kratę z kwadratów 25
na 25cmm
Przy każym przecięciu mam napisane współrzędne punktu aby mi się punkty nie pomyliły.
Ustawiłem obiektyw na 24mm żeby nie miał systorsji.
Ustwaiłem go też dokładnie wycelowany w środek tej kraty.
Cyknąłem 5 fotek: centralną i 4 rogi. Fotki "rogowe" zachodzą każda na sąsiednią tak
na 1/3
powierzchni. Do tego zachodzenie tak z 50% na tę centralną.
Z w/w wynika, że cały kadr nie jest jakiś ekstremalnie szeroki. Może gdzieś na
ogniskową 14-15mm
Wszystkie cyknąłem w równym oświetleniu przy zablokowanej ekspozycji.
Hugin prawidlowo zaciągnął ogniskową i współczynnik korekty. Winietę mam małą -
raczej niewidoczną.
Poziom aparatu - kalibrowany okiem na te kreski z kraty - utrzymany bardzo dobrze.
Wszystkie fotki ze statywu.
Jak głupi natrzaskałem ręcznie pełno punktów kontrolnych: każdy róg z centralną i z
dwoma
sąsiadującymi. Jego punkty kontrolne powywalałem. Wszystkie punkty kilka razy
sprawdziłem.
A to g... mi cały czas, że mam bardzo złe dopasowanie i składanka wychodzi z
ogromnymi zębami!
No szlag mnie trafia. Natłukłem mu tych punktów przy krawędziach, gdzie ma schody a
on nie i nie.
Co zrobić, żeby ten program zmusić do współpracy?