Mam 2 szt płyty MSI P35neo2 - coś takiego
http://img220.imageshack.us/img220/2623/mp35fr04sr9.
jpg - czyli pozornie
jakiś "wypas", można by przypuszczać...
Bios uaktualniony do najnowszego.
Płyty działają wspaniale... ale do pierwszego wyłączenia. Tzn można
robić wszystko - restartować, pracować, itd - byle nie wybrać "zamknij
system" - po tym już nie wstaje, 4debug-led wszystkie czerwone cały czas
(zero śladu bootowania i stanięcia na jakimś problemie, po prostu nie
wstaje), włącza i wyłącza się w kółko. Jedyny ratunek - wypiąć 230v,
zrobić reset biosu, ustawić od nowa, i znów działa.

Podkręcanie procesora - żaden problem, E7600 wstaje bez problemu na 333
(zamiast 266 swojego, co daje 3,8GHz). Q6600 bez problemu chodzi na
3,3GHz. Przy takich ustawieniach bez najmniejszego blędu leci memtest
12h, prime pare godzin, superpi itp. (nawet ram pc800 puszczony na
900MHz idzie bez wysypki najmniejszej). Wszystko super - do pierwszego
wyłączenia "programowego". Gdy wyłączę wyciągając wtyczkę z kontaktu -
czasem potem ruszy, czasem nie.
Pamieci Patriot pc800 4-4-12 2.1v oraz jakies "zwykłe kingstony".
Zasilacze Chieftec 550W, BeQuiet 500W, FSP-450W. Grafiki 4870x2, PCI
S3-virge - bez zmian. Temperatury super, radiator-rurociąg ściągnełem,
wymieniłem pastę itp - brak jakichkolwiek śladów np ukruszenia czipsetu
czy coś mechanicznego...

Macie jakiś pomysł co jeszcze można by spróbować, czy po prostu dwie
płyty do kosza? Gwarancja 1rok niestety już skończona, choć dopiero
teraz miały zostać użyte...

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173