eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › wzmacniacz lampowy - kit
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 66

  • 41. Data: 2018-05-14 15:43:31
    Temat: Re: wzmacniacz lampowy - kit
    Od: Tomasz Szcześniak <t...@e...com>

    Dnia 14.05.2018 HF5BS <h...@...pl> napisał/a:


    > Spoko, dam sobie radę, strzelać z tego nie będę, to ma grać. Już dobiorę
    > coś, co będzie OK.

    Ale to nie tak prosto, że będzie grać. Transformator głośnikowy ma
    przenieśc _całe_ zakładane pasmo, od niskich, rzędzu 20Hz, do wysokich,
    rzędu 20kHz częstotliwości. Aby osiągnąć to pierwsze - musisz mieć dużą
    indukcyjność główną, aby jej bocznikujący wpływ (to ona ograniczy ci
    pasmo od dołu) ujawnił się poniżej zakładanego pasma przenoszenia.
    Oznacza do dużo zwojów i dużo rdzenia w środku

    Górę ograniczą ci indukcyjności rozproszenia, pojemności międzyzwojowe.
    Tego z kolei będzie tym więcej im więcej masz zwojów, a musisz ich mieć
    sporo. Oczywiście dochodzą (dość znaczne - kilkadzisiąt omów) oporności
    omowe uzwojeń. Do tego musisz zachować symetrię (również uwzględniając
    oporności), aby stopień wyjściowy był symetryczny i nie wprowadzał
    dodatkowych zniekształceń. Obecność elementów RLC "wbudowanych" w
    uzwojenia może ci dodatkowo zakręcić charakterystykę fazową w pętelkę,
    co nie ułatwi uzyskania stabilności wzmacbiacza ze sprzężeniem zwrotnym,
    a ono jest (wbrew temu co twierdza audiofile) jednak bardzo przydatne.

    Podział na sekcje jest po to, aby zminimalizowac te efekty (a, i
    odpwoednią izolację trzeba zapewnić, co zdecydowanie nie ułatwia
    zadania). Jak ma to być coś zbliżone do HiFi, to naprawde nie jest
    takiej proste...



    --
    Tomasz Szcześniak

    t...@s...pl
    FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
    http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice


  • 42. Data: 2018-05-14 19:33:25
    Temat: Re: wzmacniacz lampowy - kit
    Od: Janusz <j...@o...pl>


    > I w tym momencie, nie bardzo mogę zaufać reszcie. Skoro obrazek jest
    A ja wręcz odwrotnie, na aliexpres bardzo sprawnie rozpatrują reklamacje
    i łatwiej odzyskać kasę niż na naszym all..o, więc obaw nie mam, a to czego
    się czepiasz to pierdoły. Płytki i moduły które tam kupuję mają
    profesjonalną
    jakość, zresztą w innym wątku było o allpcb, i tak samo, profeska pełną
    gębą.


    --
    Pozdr
    Janusz


  • 43. Data: 2018-05-14 22:26:51
    Temat: Re: wzmacniacz lampowy - kit
    Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>

    W dniu 2018-05-14 o 11:28, RadoslawF pisze:
    > W dniu 2018-05-14 o 08:19, Dariusz Dorochowicz pisze:
    >> W dniu 2018-05-13 o 19:44, RadoslawF pisze:
    >>> W dniu 2018-05-13 o 18:11, s...@g...com pisze:
    >>>
    >>>>>> Chcialem kit i to sprawdzony bo w praktyce starczy polutowac, nie
    >>>>>> pomylic sie i zadziala. I jest pozytek.
    >>>>>
    >>>>> No więc to nie jest aż tak proste. Zwłaszcza, że kity na ogół nie
    >>>>> zawierją w sobie zasilacza i wskazówek odnośnie montażu całości w
    >>>>> obudowie, tylko sama płytka + elementy.
    >>>>>
    >>>>>
    >>>> A widzisz, ten ktory pokazalem inicjalnie ma wszystko.
    >>>> Dlatego przyszedlem tu podpytac bo moze ktos zna flagowy kit ktory tez
    >>>> wszystko ma ale jest przetestowany przez rzesze ludzi i nie wtopie jak
    >>>> kupie taki kit jak pokazalem za te 300dolarow...
    >>>
    >>> Wtopisz, wtopisz.
    >>> Nie pisałeś że ma być jakość hifi?
    >>> Stara niemiecka norma na podstawie której różni producenci
    >>> domalowywali sobie ten znaczek przewidywała 20W na kanał.
    >>> Na tych lampach się nie da.
    >>
    >> Wszelkie znane mi źródła (poza polską Wiki) dla DIN 45500 podają (i
    >> zawsze podawały) 2x6W dla stereo i 10W dla mono. Skądżeś to wytrzasnął?
    >
    > Dawno temu z polskiej prasy, teraz też można te wartości znaleźć
    > w sieci.

    A, to wiele wyjaśnia. W sieci i czasopismach można kupę głupstw znaleźć.
    Po prawdzie w książkach też, ale rzadziej, szczególniej jak się wie
    których wydawnictw unikać.
    Ale żeby zbyt długo nad tematem nie dyskutować - wystarczy rzucić okiem
    na chociażby:
    https://unitraklub.pl/node/285
    Jak to chciałbyś pogodzić z min 2x20W?
    Albo to:
    https://unitraklub.pl/node/3570
    https://unitraklub.pl/node/8987
    https://unitraklub.pl/node/316
    https://unitraklub.pl/node/9074
    A już żeby nie ograniczać się do informacji lokalnych to może:
    http://www.elenota.pl/datasheet_download/34784/TDA15
    21A
    To tak okrężną drogą, bo wprost to jest w wielu miejscach powiedziane, a
    nie tylko powtarzane za polską prasą (co ciekawe - w polskich książkach
    sprzed lat pisano poprawne informacje, chociażby u Feszczuka, ale nie
    tylko). Zresztą w "polskim internecie" też są poprawne informacje do
    znalezienia. Chociażby tu:
    https://ssl.diyaudio.pl/showthread.php/216-jakie-kol
    umny-do-wzmacniacza-lampowego/page2
    czy tu:
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2235901.html
    Ha - proszę - i to kto to ostatnie napisał? :)

    Pozdrawiam

    DD


  • 44. Data: 2018-05-15 01:18:47
    Temat: Re: wzmacniacz lampowy - kit
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2018-05-14 o 22:26, Dariusz Dorochowicz pisze:

    >>>>>>> Chcialem kit i to sprawdzony bo w praktyce starczy polutowac, nie
    >>>>>>> pomylic sie i zadziala. I jest pozytek.
    >>>>>>
    >>>>>> No więc to nie jest aż tak proste. Zwłaszcza, że kity na ogół nie
    >>>>>> zawierją w sobie zasilacza i wskazówek odnośnie montażu całości w
    >>>>>> obudowie, tylko sama płytka + elementy.
    >>>>>>
    >>>>>>
    >>>>> A widzisz, ten ktory pokazalem inicjalnie ma wszystko.
    >>>>> Dlatego przyszedlem tu podpytac bo moze ktos zna flagowy kit ktory tez
    >>>>> wszystko ma ale jest przetestowany przez rzesze ludzi i nie wtopie jak
    >>>>> kupie taki kit jak pokazalem za te 300dolarow...
    >>>>
    >>>> Wtopisz, wtopisz.
    >>>> Nie pisałeś że ma być jakość hifi?
    >>>> Stara niemiecka norma na podstawie której różni producenci
    >>>> domalowywali sobie ten znaczek przewidywała 20W na kanał.
    >>>> Na tych lampach się nie da.
    >>>
    >>> Wszelkie znane mi źródła (poza polską Wiki) dla DIN 45500 podają (i
    >>> zawsze podawały) 2x6W dla stereo i 10W dla mono. Skądżeś to wytrzasnął?
    >>
    >> Dawno temu z polskiej prasy, teraz też można te wartości znaleźć
    >> w sieci.
    >
    > A, to wiele wyjaśnia. W sieci i czasopismach można kupę głupstw znaleźć.
    > Po prawdzie w książkach też, ale rzadziej, szczególniej jak się wie
    > których wydawnictw unikać.
    > Ale żeby zbyt długo nad tematem nie dyskutować - wystarczy rzucić okiem
    > na chociażby:
    > https://unitraklub.pl/node/285
    > Jak to chciałbyś pogodzić z min 2x20W?

    Dlaczego miałbym próbować to pogodzić?
    Zrobili jakie umieli. Sam miałem pierwszego Amatora i miał 2x4W,
    dwa kolejne miały już 2x10W.
    https://unitraklub.pl/node/767
    Chcesz to jakoś pogodzić z wymaganiem normy?
    Inna sprawa że znaczka hifi to nie przypominam sobie na polskich
    produktach z tamtych czasów.

    > Albo to:
    > https://unitraklub.pl/node/3570
    > https://unitraklub.pl/node/8987
    > https://unitraklub.pl/node/316
    > https://unitraklub.pl/node/9074
    > A już żeby nie ograniczać się do informacji lokalnych to może:
    > http://www.elenota.pl/datasheet_download/34784/TDA15
    21A
    > To tak okrężną drogą, bo wprost to jest w wielu miejscach powiedziane, a
    > nie tylko powtarzane za polską prasą (co ciekawe - w polskich książkach
    > sprzed lat pisano poprawne informacje, chociażby u Feszczuka, ale nie
    > tylko). Zresztą w "polskim internecie" też są poprawne informacje do
    > znalezienia. Chociażby tu:
    > https://ssl.diyaudio.pl/showthread.php/216-jakie-kol
    umny-do-wzmacniacza-lampowego/page2
    >
    > czy tu:
    > https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2235901.html
    > Ha - proszę - i to kto to ostatnie napisał? :)

    Tyle że to jest w dyskusji na jakichś portalach.
    W polskojęzycznej wikipedi tej informacji nie ma.
    A jak ktoś uważa że wie to i specjalnie nie szuka.


    Pozdrawiam


  • 45. Data: 2018-05-15 08:11:17
    Temat: Re: wzmacniacz lampowy - kit
    Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>

    W dniu 2018-05-15 o 01:18, RadoslawF pisze:
    > W dniu 2018-05-14 o 22:26, Dariusz Dorochowicz pisze:
    >
    >>>>>>>> Chcialem kit i to sprawdzony bo w praktyce starczy polutowac, nie
    >>>>>>>> pomylic sie i zadziala. I jest pozytek.
    >>>>>>>
    >>>>>>> No więc to nie jest aż tak proste. Zwłaszcza, że kity na ogół nie
    >>>>>>> zawierją w sobie zasilacza i wskazówek odnośnie montażu całości w
    >>>>>>> obudowie, tylko sama płytka + elementy.
    >>>>>>>
    >>>>>>>
    >>>>>> A widzisz, ten ktory pokazalem inicjalnie ma wszystko.
    >>>>>> Dlatego przyszedlem tu podpytac bo moze ktos zna flagowy kit ktory
    >>>>>> tez
    >>>>>> wszystko ma ale jest przetestowany przez rzesze ludzi i nie wtopie
    >>>>>> jak
    >>>>>> kupie taki kit jak pokazalem za te 300dolarow...
    >>>>>
    >>>>> Wtopisz, wtopisz.
    >>>>> Nie pisałeś że ma być jakość hifi?
    >>>>> Stara niemiecka norma na podstawie której różni producenci
    >>>>> domalowywali sobie ten znaczek przewidywała 20W na kanał.
    >>>>> Na tych lampach się nie da.
    >>>>
    >>>> Wszelkie znane mi źródła (poza polską Wiki) dla DIN 45500 podają (i
    >>>> zawsze podawały) 2x6W dla stereo i 10W dla mono. Skądżeś to wytrzasnął?
    >>>
    >>> Dawno temu z polskiej prasy, teraz też można te wartości znaleźć
    >>> w sieci.
    >>
    >> A, to wiele wyjaśnia. W sieci i czasopismach można kupę głupstw
    >> znaleźć. Po prawdzie w książkach też, ale rzadziej, szczególniej jak
    >> się wie których wydawnictw unikać.
    >> Ale żeby zbyt długo nad tematem nie dyskutować - wystarczy rzucić
    >> okiem na chociażby:
    >> https://unitraklub.pl/node/285
    >> Jak to chciałbyś pogodzić z min 2x20W?
    >
    > Dlaczego miałbym próbować to pogodzić?
    > Zrobili jakie umieli. Sam miałem pierwszego Amatora i miał 2x4W,

    aha...

    > dwa kolejne miały już 2x10W.
    > https://unitraklub.pl/node/767
    > Chcesz to jakoś pogodzić z wymaganiem normy?

    A co ma Amator do Hi-Fi?

    > Inna sprawa że znaczka hifi to nie przypominam sobie na polskich
    > produktach z tamtych czasów.

    Bo go nie umieszczano. Zresztą nie wiem czy w ogóle wtedy istniał. Ja go
    też sobie nie przypominam.

    >> Albo to:
    >> https://unitraklub.pl/node/3570
    >> https://unitraklub.pl/node/8987
    >> https://unitraklub.pl/node/316
    >> https://unitraklub.pl/node/9074
    >> A już żeby nie ograniczać się do informacji lokalnych to może:
    >> http://www.elenota.pl/datasheet_download/34784/TDA15
    21A
    >> To tak okrężną drogą, bo wprost to jest w wielu miejscach powiedziane,
    >> a nie tylko powtarzane za polską prasą (co ciekawe - w polskich
    >> książkach sprzed lat pisano poprawne informacje, chociażby u
    >> Feszczuka, ale nie tylko). Zresztą w "polskim internecie" też są
    >> poprawne informacje do znalezienia. Chociażby tu:
    >> https://ssl.diyaudio.pl/showthread.php/216-jakie-kol
    umny-do-wzmacniacza-lampowego/page2
    >>
    >> czy tu:
    >> https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2235901.html
    >> Ha - proszę - i to kto to ostatnie napisał? :)
    >
    > Tyle że to jest w dyskusji na jakichś portalach.
    > W polskojęzycznej wikipedi tej informacji nie ma.
    > A jak ktoś uważa że wie to i specjalnie nie szuka.

    W angielskiej i niemieckiej też tego nie ma. Co ja mogę... W innych
    językach też nie. W polskiej jest takie sformułowanie z którego wiele
    nie wynika.
    Najważniejsze, że, mam nadzieję, sprawa jest wyjaśniona.

    Pozdrawiam

    DD


  • 46. Data: 2018-05-15 16:33:52
    Temat: Re: wzmacniacz lampowy - kit
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Sat, 12 May 2018 07:08:22 -0700 (PDT), s...@g...com
    napisał(a):

    > Starczy ze bedzie na lampach i bedzie sensownie grac.

    Nie ma praktycznie szansy żeby coś na lampach grało lepiej niż na
    półprzewodnikach zwłaszcza na tranzystorach polowych (to dotyczy zarówno
    zniekształceń liniowych jak i nieliniowych).
    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 47. Data: 2018-05-19 22:22:58
    Temat: Re: wzmacniacz lampowy - kit
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > Nie ma praktycznie szansy żeby coś na lampach grało lepiej niż na
    > półprzewodnikach zwłaszcza na tranzystorach polowych (to dotyczy zarówno
    > zniekształceń liniowych jak i nieliniowych).

    Mówisz to, gdyż doświadczyłeś już wszystkiego prawda?
    Gdyby zawsze chodziło tylko o zniekształcenia, to wystarczył by rozsądny
    projekt, głębokie ujemne i miał byś 0-MHz i 4 zera po przecinku w
    zniekształceniach. Niestety takie wzmacniacze zazwyczaj nie grają ładnie.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 48. Data: 2018-05-19 22:52:20
    Temat: Re: wzmacniacz lampowy - kit
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Sat, 19 May 2018 22:22:58 +0200, Irek.N. napisał(a):

    > Niestety takie wzmacniacze zazwyczaj nie grają ładnie.

    A najepsze są przewody głośnikowe z potrójnie rafinowanej i złoconej
    miedzi w oplocie z jedwabiu bombyx mori. Jedwab zapewnia jedwabiste basy
    a miedź dźwięczy w zakresie wysokich tonów. Amen.
    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 49. Data: 2018-05-19 23:22:34
    Temat: Re: wzmacniacz lampowy - kit
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Irek.N.,

    Saturday, May 19, 2018, 10:22:58 PM, you wrote:

    >> Nie ma praktycznie szansy żeby coś na lampach grało lepiej niż na
    >> półprzewodnikach zwłaszcza na tranzystorach polowych (to dotyczy zarówno
    >> zniekształceń liniowych jak i nieliniowych).

    > Mówisz to, gdyż doświadczyłeś już wszystkiego prawda?
    > Gdyby zawsze chodziło tylko o zniekształcenia, to wystarczył by rozsądny
    > projekt, głębokie ujemne i miał byś 0-MHz i 4 zera po przecinku w
    > zniekształceniach. Niestety takie wzmacniacze zazwyczaj nie grają ładnie.

    Jeśli masz stabilne 0-MHz i 0.0nic zniekształceń, to znaczy, że to
    ujemne wcale nie jest takie głębokie i wzmacniacz gra dobrze.
    Uzyskanie stabilnego, szerokiego pasma wymaga lokalnych sprzężeń
    zwrotnych, kompensacji w przód i innych technik, które powodują
    poprawną pracę układów przy szybkich przebiegach, bez kompensacji
    powodującej nasycanie stopni wstępnych.

    Wczesne konstrukcje wzmacniaczy mocy były tak powolne, że tych MHz nie
    było i stąd dławienie się i zniekształcenia TIM. Konstrukcja
    wzmacniacza tranzystorowego o niskich TIM jest znana od ponad 30 lat.
    I nie stanowi żadnej filozofii OBECNIE wykonanie dobrego wzmacniacza
    niemal z głowy. Trzeba się naprawdę postarać, żeby zepsuć wzmacniacz
    przy dzisiejszych elementach.

    Zaczynałem ponad 40 lat temu na lampach. I też nic tranzystorowego mi
    lepiej nie grało. No bo jak miało grać to, co było dostępne na rynku?
    Ale mi słoń na ucho nie nadepnął i zniekształcenia charakterystyczne
    dla wzmacniaczy lampowych słyszałem doskonale. Parzyste harmoniczne w
    single-ended, ,,pompowanie" wywołane prądem siatki i przesuwaniem
    punktu pracy (czasem świadomie wykorzystywane we wzmacniaczach
    gitarowych) itd.

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 50. Data: 2018-05-20 00:09:42
    Temat: Re: wzmacniacz lampowy - kit
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl> napisał w wiadomości
    news:pdq12a$393$1@node1.news.atman.pl...
    >> Nie ma praktycznie szansy żeby coś na lampach grało lepiej niż na
    >> półprzewodnikach zwłaszcza na tranzystorach polowych (to dotyczy zarówno
    >> zniekształceń liniowych jak i nieliniowych).

    > Mówisz to, gdyż doświadczyłeś już wszystkiego prawda?
    > Gdyby zawsze chodziło tylko o zniekształcenia, to wystarczył by rozsądny
    > projekt, głębokie ujemne i miał byś 0-MHz i 4 zera po przecinku w
    > zniekształceniach. Niestety takie wzmacniacze zazwyczaj nie grają ładnie.

    Masz na myśli duży poziom TIM, (różnie wyczytywałem, niekiedy sprzecznie,
    więc nie mam pewności, na czyjej prawdzie się oprzeć, byle nie na tej
    najbardziej najmojszej) gdzie ich wielkość pogłębia(ć może) się wskutek
    zwiększenia ujemnego?
    To podobno niektóre firmy robią układy bez sprzężenia, aby to oddalić.
    Bo skoro nie grają ładnie, to dodają coś od siebie?
    Zdaje mi się, że może dochodzić early effect i insze przeciągania, nie wiem,
    jak się to po naszemu nazywa, ponoć sprzężenie jest na to bezradne.
    Pytam, bo muszę którąś z prawd odrzucić.
    Jeszcze jedno mnie zastanawia (bardziej językowo), czemu anglojęzyczni
    nazywają te zniekształcenia Przejściowymi Z.I., a nie Dynamicznymi Z.I.?

    --
    Pies może złamać serce tylko raz,
    kiedy jego własne przestaje bić...

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: