http://www.youtube.com/watch?v=pCZax3vIslo&t=1m10s

Przy weekendzie, mam nadzieję że nie było.

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

do góry

Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@s...invalid> napisał w wiadomości
news:gof.pme.1370119470@news.chmurka.net...
> http://www.youtube.com/watch?v=pCZax3vIslo&t=1m10s
>
> Przy weekendzie, mam nadzieję że nie było.

Zwarcie na fazie? Po skutkach widzę, że tylko tam się stało, ale uderzyło
obok też.

Tak go powinni załatwić:
http://www.youtube.com/watch?v=HICmYZY3prE

Choć ja chyba wolę tak :)
http://www.youtube.com/watch?v=GpK0N9C1MnE

Noce potrafiłem zarywać na oglądaniu pożarów transformatorów i innych awarii
elektrycznych :)

Na koniec bonusik - małe pierdut :)
http://www.youtube.com/watch?v=-iClXrd50Z8

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

Dnia Sun, 2 Jun 2013 00:18:20 +0200, Anerys napisał(a):

> Noce potrafiłem zarywać na oglądaniu pożarów transformatorów i innych awarii
> elektrycznych :)
> Na koniec bonusik - małe pierdut :)
> http://www.youtube.com/watch?v=-iClXrd50Z8

Temat fascynujący ale prąd przemienny to i tak słabe efekty daje - kto
widział choćby raz w życiu wyłączanie zwarcia na podstacji trakcyjnej
(kolejowej) 3kV DC przez wyłącznik szybki o nastawie 2-3kA to wie o co
chodzi :]
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066

do góry

pomijam kwestie autora,

ciekawy jestem jak to jest nagrywane?
skąd niby wiedzą, że trafo wybuchnie?
albo na samochodach był filmik na którym ciężarówka rozjeżdża przechodnia...
niby jak oni to nagrali?

ustawiane?

do góry

Użytkownik "badworm" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1kbebyy7u5b1s$.dlg@badworm.pl...
> Dnia Sun, 2 Jun 2013 00:18:20 +0200, Anerys napisał(a):
>
>> Noce potrafiłem zarywać na oglądaniu pożarów transformatorów i innych
>> awarii
>> elektrycznych :)
>> Na koniec bonusik - małe pierdut :)
>> http://www.youtube.com/watch?v=-iClXrd50Z8
>
> Temat fascynujący ale prąd przemienny to i tak słabe efekty daje - kto
> widział choćby raz w życiu wyłączanie zwarcia na podstacji trakcyjnej
> (kolejowej) 3kV DC przez wyłącznik szybki o nastawie 2-3kA to wie o co
> chodzi :]

Piszesz o czymś takim:
http://www.youtube.com/watch?v=vqgNrj6oEdc
takim:
http://www.youtube.com/watch?v=heE4p5nvjro
Czy może z tej dziedziny:
http://www.youtube.com/watch?v=QbcXBZU_U98

Bo ja takiego wyłączania nie widziałem... Przyznaję... Mam prośbę, czy
mógłbyś przeszukać YT i podrzucić coś choćby zbliżonego (w sensie linku do
filmu), to bym już wiedział, czego konkretnie szukać... A jak nie film, to
choćby "ze dwa słowa", takie zaciemnienie mam i jakoś mi dzisiaj myślenie
nie idzie...

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

W dniu 2013-06-02 18:49, Ministerstwo Propagandy pisze:
> pomijam kwestie autora,
>
> ciekawy jestem jak to jest nagrywane?
> skąd niby wiedzą, że trafo wybuchnie?
> albo na samochodach był filmik na którym ciężarówka rozjeżdża
> przechodnia... niby jak oni to nagrali?
>
> ustawiane?
>
Nio, ja się z kolegą umawiam, że jadę, obok osoba trzyma kamerkę, a
kolega z naprzeciwka rozjeżdża kogoś.
Filmik jest? Jest.

--

do góry

Użytkownik "Jawi" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:51abb0f6$0$26701$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2013-06-02 18:49, Ministerstwo Propagandy pisze:
>> pomijam kwestie autora,
>>
>> ciekawy jestem jak to jest nagrywane?
>> skąd niby wiedzą, że trafo wybuchnie?
>> albo na samochodach był filmik na którym ciężarówka rozjeżdża
>> przechodnia... niby jak oni to nagrali?
>>
>> ustawiane?
>>
> Nio, ja się z kolegą umawiam, że jadę, obok osoba trzyma kamerkę, a kolega
> z naprzeciwka rozjeżdża kogoś.
> Filmik jest? Jest.

A transformator załatwiamy waląc mu zarzutę (o tym, co to jest, miałem w
pierwszej klasie ZSZ) na zaciski tak, aby jej na filmie nikt nie widział i
cieszymy się "spektaklem audiowizualnym", czasem z "przytupem" :P

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

Dnia Sun, 2 Jun 2013 22:49:41 +0200, Anerys napisał(a):

> Bo ja takiego wyłączania nie widziałem... Przyznaję... Mam prośbę, czy
> mógłbyś przeszukać YT i podrzucić coś choćby zbliżonego (w sensie linku do
> filmu), to bym już wiedział, czego konkretnie szukać... A jak nie film, to
> choćby "ze dwa słowa", takie zaciemnienie mam i jakoś mi dzisiaj myślenie
> nie idzie...

Niestety jak na razie nie trafiłem w sieci na żaden filmik pokazujący
działanie takiego wyłącznika, który wygląda tak:
http://www.transportszynowy.pl/kolpodst11d.jpg
Jego górna część czyli komora gaszeniowa ma około metra długości. Prądy
zwarciowe typowo osiągają wartość kilkunastu do około 20kA. Efekty?
Błysk i huk, porównywalny ze zdetonowaniem petardy, aczkolwiek
oczywiście bez żadnego uprzedzenia. Osoba, która jest pierwszy raz w
życiu na podstacji trakcyjnej a która nie została uświadomiona przed
wejściem co ją może czekać zazwyczaj reaguje bardzo zabawnie na efekty
towarzyszące wyłączaniu zwarcia :P O burzach to już nie wspominam bo
wówczas wyłączniki strzelają nawet po kilka naraz. Mam nadzieję, że
kiedyś będę miał możliwość zarejestrowania na filmie jak taki wyłącznik
wyłącza prąd zwarciowy i wówczas nie omieszkam się tym tutaj pochwalić.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066

do góry

W dniu 03.06.2013 18:38, badworm pisze:> Niestety jak na razie nie
trafiłem w sieci na żaden filmik pokazujący
> działanie takiego wyłącznika, który wygląda tak:
> http://www.transportszynowy.pl/kolpodst11d.jpg
> Jego górna część czyli komora gaszeniowa ma około metra długości. Prądy
> zwarciowe typowo osiągają wartość kilkunastu do około 20kA. Efekty?
> Błysk i huk, porównywalny ze zdetonowaniem petardy, aczkolwiek
> oczywiście bez żadnego uprzedzenia. Osoba, która jest pierwszy raz w
> życiu na podstacji trakcyjnej a która nie została uświadomiona przed
> wejściem co ją może czekać zazwyczaj reaguje bardzo zabawnie na efekty
> towarzyszące wyłączaniu zwarcia :P O burzach to już nie wspominam bo
> wówczas wyłączniki strzelają nawet po kilka naraz. Mam nadzieję, że
> kiedyś będę miał możliwość zarejestrowania na filmie jak taki wyłącznik
> wyłącza prąd zwarciowy i wówczas nie omieszkam się tym tutaj pochwalić.

Miałem kiedyś przyjemność uczestniczyć w odbiorze po rewizji lokomotywy
elektrycznej typu 181.
Podczas rozpędzania zadziałał wyłącznik podobnej budowy, zwany "szybkim".

Efekty podobne - kiedy doszedłem do siebie, myślałem że nie mamy już
przedziału elektrycznego ;-)


Pozdrawiam,
--
Michał

do góry

Podłączę się w dwa postu od razu, coby dwa razy nie wołać odpowiedzi :))

Użytkownik "Michał Smolnik" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:koijph$suv$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 03.06.2013 18:38, badworm pisze:> Niestety jak na razie nie trafiłem
>w sieci na żaden filmik pokazujący
> > działanie takiego wyłącznika, który wygląda tak:
> > http://www.transportszynowy.pl/kolpodst11d.jpg

Spore to, a napięcia chyba nie takie duże, skoro przerwa między elektrodami
znacznie mniejsza, niż na trakcji.

> > Jego górna część czyli komora gaszeniowa ma około metra długości. Prądy
> > zwarciowe typowo osiągają wartość kilkunastu do około 20kA. Efekty?

Sporo, nie powiem... A elektroda ciutek okopcona, kurz? ;)) Choć ślady na
blasze komory są dość sugestywne... przynajmniej dla nieznających tematu,
jak ja :)

> > Błysk i huk, porównywalny ze zdetonowaniem petardy, aczkolwiek
> > oczywiście bez żadnego uprzedzenia. Osoba, która jest pierwszy raz w
> > życiu na podstacji trakcyjnej a która nie została uświadomiona przed
> > wejściem co ją może czekać zazwyczaj reaguje bardzo zabawnie na efekty
> > towarzyszące wyłączaniu zwarcia :P O burzach to już nie wspominam bo

Kiedyś, jako uczeń w zawodowce, miałem "warsztaty" na lakierni. Gośc bardzo
sympatyczny, robótka miła. Było jedno "ale" - jak startowała wentylacja, to
hałas był taki, jakby ktoś młotem pneumatycznym napieprzał w rząd spłonek...
Bez błysku, ale... Następnymi razy, choćbym się podcierał czy dymał :), na
czas startu zatykałem uszy, na szczęście nie było to nieprzewidziane, a w
trakcie pracy i przy wyłączaniu było już OK.

> > wówczas wyłączniki strzelają nawet po kilka naraz. Mam nadzieję, że
> > kiedyś będę miał możliwość zarejestrowania na filmie jak taki wyłącznik
> > wyłącza prąd zwarciowy i wówczas nie omieszkam się tym tutaj pochwalić.

I link na YT? :) Fajno, czekam(y) :))

>
> Miałem kiedyś przyjemność uczestniczyć w odbiorze po rewizji lokomotywy
> elektrycznej typu 181.
> Podczas rozpędzania zadziałał wyłącznik podobnej budowy, zwany "szybkim".
>
> Efekty podobne - kiedy doszedłem do siebie, myślałem że nie mamy już
> przedziału elektrycznego ;-)

Się nie dziwię, zaskoczenie zupełne, nijak się nastawić na to :)
Za dawniejszych czasów, jak się uczyłem na montera telekomunikacji, a może
już pracowałem... nie wiem, mało ważne... opowiadał mi starszy kolega, że na
centrali na Grochowie, ktoś chyba zrobi zwarcie na głównej szynie... a jak
wiadomo, w telekomunikacji prądy zasilające potrafią być kole kiloampera i
więcej, zależnie od tego, co jest zasilane, to podobno "jebło" tak, że było
na zewnątrz wyraźnie słychać. Nie pamiętam już opisu, w każdym razie hałas
był pewnie ze 150 decybeli, jeśli nie więcej... Z przysiadu napięcia można
policzyć, że prądy zwarciowe potrafią być potężne, podobno potrafi wyrwać
śruby mocujące wprost z definicji natężenia prądu w układzie SI. Z opowiadań
wiem też, że ktoś gdzieś położył obcęgi na szynie, błysło, jebło (*) i
szczypiec już nie znaleziono... Chyba nawet nie zdążył się przepalić
bezpiecznik...

(*) celowo niegramatycznie, jako zobrazowanie zapamiętanego opisu.

Ze swej strony zastaawiam się, czy sam element wykonawczy nie mógłby być
wsadzony w jakąś puszkę wytłumiającą hałas, aby obsłudze bębenki nie
popękały...?

Co do samego hałasu - niedługo po stanie wojennym, remontowano most
Łazienkowski. Dla przyspieszenia prac, posługiwano się m.in. materiałami
wybuchowymi, o czym OCZYWIŚCIE, ludności okolicznej (ani nikogo) W OGÓLE NIE
UPRZEDZONO. Od miejsca prac mieszkam ok. 2.5 kilometra. Okno otwarte, bo
chyba lato, trzecia w nocy, śpię smacznie, nagle jak pierdolnęło (inaczej
nie da się tego określić), to był jedyny raz, kiedy z pełnego snu, w jednym
momencie wróciłem do pełnej przytomności. Musiałem zamknąć okno i pójść spać
do innego pokoju. Słusznie, bo jeszcze kilka razy gwizdnęli. Więc chyba
wiem, co znaczy taki nagły hałas bez uprzedzenia...

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry