http://www.datasheet4u.com/download.php?id=604822

Kostka CR6848 siedzi w typowym allegrowym zaklejanym hermetycznie
plastikowym (czyli zasilaczu, którego otwiera się młotkiem) impulsowym 12V
2,5A

Czy ktoś z tutaj zgromadzonych zajmował się taką kostką dogłębniej?
Podobna jak widzę w działaniu do typowej MC34063 - przy tej nigdy nie
problemów, zawsze w podobnych warunkach startuje.

Tutejsza CR6848 ma jednak problem z rozruchem.
Jak się kilka razy "zaiskrzy" wstyczką w gniazdku to zaskakuje - czyli
dostanie kilka szpilek wybudzenia ;) (elektrolity wyjściowe wymienione, bo
spuchły, a główny 33uF po stronie 300V wyschnął i miał kilkanaście nF.
Zasilacz też bez problemu ruszy (zamiast bawić się generowaniem szpilek
prądowych po stronie 230V) jak się do jego masy (lub nawet minusa po stronie
WN, bo połączone są przez 2n2) dotknie końcówką śrubokręta, przewodem od
miernika - dostaje jakąś tam maleńką szpileczkę rozruchową.
I jak już ruszy to pracuje pięknie, można go znamionowa obciążać, trzyma
ładnie napięcie, wszystko bez zastrzeżeń.
Próbowałem zmniejszać rozruchowy rezystor 1,5M, u mnie w układzie dali
fabrycznie 1M i zamiast 10uF jest 22uF. I kilka kosmetycznych różnic typu 33
Ohm na bramce zamiast pdf-owego 47 Ohm
W źródle 0.68 Ohm (próbowałem zwiększać do 2 Ohm, bez zmian).
W układzie sprzężenia zwrotnego 100nF do masy od wejścia FB, transoptor i
TL431 - czyli typowy układ bardzo pododny do takiego:
http://i00.c.aliimg.com/img/ibank/2013/947/675/84457
6749_1728049020.jpg
Nie mam kostki na podmianę ale mogę gdybać, że jest ona może "połowicznie"
sprawna - stąd problem z rozruchem.
Nawet nie chodzi o naprawę tylko wyjaśnienie skąd takie NIEdziałanie.
W stanie gdy przetwornica jeszcze nie ruszyła na tym startowym 22uF panuje
około 16V więc nic tu nie wzbudza podejrzeń - napięcie przy którym powinna
wystartować wg tabelki.
Chyba, że kostce to progowe napięcie rozruchowe się dość mocno w górę
przesunęło - stąd niezbędna szpilka rozruchowa aby wyjść z dołka
napięciowego?