eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Jaka chemia do styków?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2017-12-27 23:04:53
    Temat: Jaka chemia do styków?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    Witam Was,

    Mam dwa przypadki urządzeń: domofon w mojej chałupie i maszyna
    kosmetyczna do piłowania pazurów. W tym pierwszym przełącznik odłożenia
    słuchawki szwankuje a w drugim każdy możliwy styk. Rozwinę trochę temat
    urządzenia #2. Otóż są w nim włączniki takie jak tu:

    https://www.czesci-rainbow.pl/wp-content/uploads/201
    4/08/włącznik-odkurzacza-rainbow-d4.jpg

    a także złącza a'la Molex podobne do tych:

    http://www.electrical-wireharness.com/photo/pc363159
    4-electric_3_pin_custom_wire_harness_stereo_radio_mo
    lex_cable_assembly.jpg

    Urządzenie proste jak pęczek drutu. Steruje kierunkiem i prędkością
    obrotową silnika DC w głowicy (PWM). Mimo to wraca do mnie co miesiąc
    lub dwa. Początkowo pracowało parę lat i nic... Co stwierdziłem: nawet
    po miesiącu są w nim góry pyłu. Kiedyś, gdy pierwszy raz trafiło do
    mnie, rozebrałem włącznik zasilania, który przestał działać (z czystej
    ciekawości jak to możliwe). Okazało się, że pomiędzy elektrodami
    utworzył się "filc" uniemożliwiający włączenie. Dziś przestało
    kontaktować jedno ze złączy molexowych i wszystko stanęło - choć to
    niemożliwe. To k...wa nie wibruje, nie ma wymuszonego obiegu powietrza.
    Zwykła puszka metalowa z otworami po bokach stojąca 30cm+ od piłowanego
    pazura.

    Naprawiłem je po raz kolejny poprzez czyszczenie styków. Pewnie za
    miesiąc lub dwa wróci.

    A ten domofon korzysta z podobnego przełącznika:
    http://nowyelektronik.pl/img/p/1/3/9/4/6/5/139465-tm
    _thickbox_default.jpg

    Nie jest to ten model - nie znalazłem adekwatnego. Miedziane ramię
    naciska coś od góry i to się przełącza misterną konstrukcję. Prąd
    płynący = 0A w przybliżeniu. Domofon trzeszczy, czasem nic nie słychać.
    Po wyczyszczeniu jest ok przez miesiąc.

    Do czyszczenia niedostępnych styków używam trio Kontakt 60 / 61 / WL. W
    mojej ocenie to g...niany zestaw. 60 czyści chyba tylko pył (odpowiednik
    wody), 61 płucze po nim (jak szybko odparowująca woda) a WL nic nie
    robi. Albo nie wiem jak je używać. Być może tydzień trzeba moczyć by
    zadziałała ta chemia ale tego nie napisano w instrukcji.

    Zatem - czy styki w ogóle da się wyczyścić? Mam na myśli "zdrowe" nie
    wypalone. Pokrywają się one pewnie tlenkami wskutek działania czasu.
    Istnieje na to działająca chemia?

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 2. Data: 2017-12-27 23:16:12
    Temat: Re: Jaka chemia do styków?
    Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>

    W dniu 2017-12-27 o 23:04, Marek S pisze:
    > Witam Was,
    >
    > Mam dwa przypadki urządzeń: domofon w mojej chałupie i maszyna
    > kosmetyczna do piłowania pazurów. W tym pierwszym przełącznik odłożenia
    > słuchawki szwankuje a w drugim każdy możliwy styk. Rozwinę trochę temat
    > urządzenia #2. Otóż są w nim włączniki takie jak tu:
    >
    > https://www.czesci-rainbow.pl/wp-content/uploads/201
    4/08/włącznik-odkurzacza-rainbow-d4.jpg
    >
    >
    > a także złącza a'la Molex podobne do tych:
    >
    > http://www.electrical-wireharness.com/photo/pc363159
    4-electric_3_pin_custom_wire_harness_stereo_radio_mo
    lex_cable_assembly.jpg
    >
    >
    > Urządzenie proste jak pęczek drutu. Steruje kierunkiem i prędkością
    > obrotową silnika DC w głowicy (PWM). Mimo to wraca do mnie co miesiąc
    > lub dwa. Początkowo pracowało parę lat i nic... Co stwierdziłem: nawet
    > po miesiącu są w nim góry pyłu. Kiedyś, gdy pierwszy raz trafiło do
    > mnie, rozebrałem włącznik zasilania, który przestał działać (z czystej
    > ciekawości jak to możliwe). Okazało się, że pomiędzy elektrodami
    > utworzył się "filc" uniemożliwiający włączenie. Dziś przestało
    > kontaktować jedno ze złączy molexowych i wszystko stanęło - choć to
    > niemożliwe. To k...wa nie wibruje, nie ma wymuszonego obiegu powietrza.
    > Zwykła puszka metalowa z otworami po bokach stojąca 30cm+ od piłowanego
    > pazura.
    >
    > Naprawiłem je po raz kolejny poprzez czyszczenie styków. Pewnie za
    > miesiąc lub dwa wróci.
    >
    > A ten domofon korzysta z podobnego przełącznika:
    > http://nowyelektronik.pl/img/p/1/3/9/4/6/5/139465-tm
    _thickbox_default.jpg
    >
    > Nie jest to ten model - nie znalazłem adekwatnego. Miedziane ramię
    > naciska coś od góry i to się przełącza misterną konstrukcję. Prąd
    > płynący = 0A w przybliżeniu. Domofon trzeszczy, czasem nic nie słychać.
    > Po wyczyszczeniu jest ok przez miesiąc.
    >
    > Do czyszczenia niedostępnych styków używam trio Kontakt 60 / 61 / WL. W
    > mojej ocenie to g...niany zestaw. 60 czyści chyba tylko pył (odpowiednik
    > wody), 61 płucze po nim (jak szybko odparowująca woda) a WL nic nie
    > robi. Albo nie wiem jak je używać. Być może tydzień trzeba moczyć by
    > zadziałała ta chemia ale tego nie napisano w instrukcji.
    >
    > Zatem - czy styki w ogóle da się wyczyścić? Mam na myśli "zdrowe" nie
    > wypalone. Pokrywają się one pewnie tlenkami wskutek działania czasu.
    > Istnieje na to działająca chemia?
    >
    skoro problemem jest pył to trzeba mu uniemożliwić dostawanie się do
    wyłącznika
    Co powiesz na nałożenie na wyłącznik kondona zrobionego z obciętego
    palca gumowej rękawiczki
    Przez mały otworek przełożyć popychacz tak żeby ciasno wszedł (uszczelni
    się), nieruchomą część wyłącznika obwiązać nitką żyłką żeby guma ściśle
    przylegała, a w miejscu ruchu popychacza zostawić trochę luźnej gumy ala
    mieszek.


  • 3. Data: 2017-12-28 10:52:49
    Temat: Re: Jaka chemia do styków?
    Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>

    Podsumowując, jeżeli przerwy trwają nie dłużej niż 2 godz
    - UPS do podtrzymania pieca (1000 VA + akumulator samochodowy)
    - lodówke odpuścić. Przez 2 godziny się nie rozmrozi jeżeli nie będzie
    otwarta
    - w newralgicznych miejscach domu oświetlenie LED 12V i akumulator z
    prostownikiem z Lidla

    Jeżeli w domu zgaśnie światło to zapalamy świeczki i robi się nastrój
    bez telewizora


  • 4. Data: 2017-12-28 10:53:44
    Temat: Re: Jaka chemia do styków?
    Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>

    shit
    pomyliłem wątki :)


  • 5. Data: 2017-12-28 16:54:43
    Temat: Re: Jaka chemia do styków?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 27-12-2017 o 23:16, Roman Rogóż pisze:

    > skoro problemem jest pył to trzeba mu uniemożliwić dostawanie się do
    > wyłącznika
    > Co powiesz na nałożenie na wyłącznik kondona zrobionego z obciętego
    > palca gumowej rękawiczki

    To urządzenie musi mieć też estetykę. Ale nawet nie o to chodzi.
    Chciałbym aby zachowywało się jak nowe - czyli przez następne kilka lat
    nie reagowało na pył, który wcale się nie zwiększył ani nie zmieniły się
    jego właściwości. A mimo to nagle zaczął przeszkadzać.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 6. Data: 2017-12-28 16:56:07
    Temat: Re: Jaka chemia do styków?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 28-12-2017 o 10:53, Roman Rogóż pisze:
    > shit
    > pomyliłem wątki :)

    Ależ bardzo podobała mi się ta odpowiedź. Może będzie z tego jakieś
    rozwiązanie! :-D :-D :-D

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 7. Data: 2017-12-29 08:07:01
    Temat: Re: Jaka chemia do styków?
    Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>

    W dniu 2017-12-28 o 16:54, Marek S pisze:
    > W dniu 27-12-2017 o 23:16, Roman Rogóż pisze:
    >
    >> skoro problemem jest pył to trzeba mu uniemożliwić dostawanie się do
    >> wyłącznika
    >> Co powiesz na nałożenie na wyłącznik kondona zrobionego z obciętego
    >> palca gumowej rękawiczki
    >
    > To urządzenie musi mieć też estetykę. Ale nawet nie o to chodzi.
    > Chciałbym aby zachowywało się jak nowe - czyli przez następne kilka lat
    > nie reagowało na pył, który wcale się nie zwiększył ani nie zmieniły się
    > jego właściwości. A mimo to nagle zaczął przeszkadzać.
    >

    Zakładam, że cały "isostat"schowany jest pod jakąś obudową i wystaje
    tylko klawisz na końcu trzpienia. Zabezpieczenie gumowe założyć już pod
    klawiszem, więc nie będzie widoczne


  • 8. Data: 2017-12-29 23:29:44
    Temat: Re: Jaka chemia do styków?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 29-12-2017 o 08:07, Roman Rogóż pisze:

    > Zakładam, że cały "isostat"schowany jest pod jakąś obudową i wystaje
    > tylko klawisz na końcu trzpienia. Zabezpieczenie gumowe założyć już pod
    > klawiszem, więc nie będzie widoczne

    Nie nie... to nie tak. Domofon nie jest narażony na żaden pył. Pracuje
    niemalże w sterylnych warunkach a mimo to wytrzymuje góra miesiąc po
    czyszczeniu chemicznym styków. Wyłącznie one szwankują. Zaczyna szumieć,
    nic nie słychać etc. Wyczyszczę - jest idealnie. Wcześniej lata pracował
    bez problemu.

    Co do zapylenia to opisałem urządzenie kosmetyczne. Ono nic nie ma
    wspólnego z domofonem. W nim szwankuje każdy możliwy styk. Po kolei pada
    każdy.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 9. Data: 2017-12-30 10:21:56
    Temat: Re: Jaka chemia do styków?
    Od: jacek <j...@w...pl>

    W dniu 2017-12-29 o 23:29, Marek S pisze:
    > W dniu 29-12-2017 o 08:07, Roman Rogóż pisze:
    >
    >> Zakładam, że cały "isostat"schowany jest pod jakąś obudową i wystaje
    >> tylko klawisz na końcu trzpienia. Zabezpieczenie gumowe założyć już
    >> pod klawiszem, więc nie będzie widoczne
    >
    > Nie nie... to nie tak. Domofon nie jest narażony na żaden pył. Pracuje
    > niemalże w sterylnych warunkach a mimo to wytrzymuje góra miesiąc po
    > czyszczeniu chemicznym styków. Wyłącznie one szwankują. Zaczyna szumieć,
    > nic nie słychać etc. Wyczyszczę - jest idealnie. Wcześniej lata pracował
    > bez problemu.
    >
    > Co do zapylenia to opisałem urządzenie kosmetyczne. Ono nic nie ma
    > wspólnego z domofonem. W nim szwankuje każdy możliwy styk. Po kolei pada
    > każdy.
    >
    Tutaj tzn w domofonie problemem jest zbyt mały prąd który
    nie powoduje oczyszczana styków z nalotu tlenku.
    Najprostszym rozwiązaniem na lata będzie przyklejenie
    do dźwigenki małego magnesu neodymowego a w zamian
    styku zastosowanie kontraktonu, który z zasady
    może pracować przy bardzo małych prądach.

    Natomiast przy maszynie do piłowania
    jedynym 100% rozwiązaniem jest obudowa IP68
    zapewniająca całkowitą hermetyczność od pyłu.
    Ewentualnie sam włącznik IP68 a resztę zabezpieczyć
    masą sylikonową do elektroniki.

    --
    pzdr, j.r.


  • 10. Data: 2017-12-30 13:32:16
    Temat: Re: Jaka chemia do styków?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 30-12-2017 o 10:21, jacek pisze:

    > (...) Natomiast przy maszynie do piłowania
    > jedynym 100% rozwiązaniem jest obudowa IP68

    Czyli wynika z tego, że styków poddanych próbie czasowej + ewentualnie
    "pyłowej" nie da się wyczyścić (mówimy o praktyce warsztatowej) do tego
    stopnia by na kolejne lata były sprawne?

    Tak czy owak nie potrafię w żaden sposób zrozumieć dlaczego te
    urządzenia działają na początku przez długie lata a potem bez IP68 nie
    da się ani miesiąca przepracować, nie ma szansy na skuteczną naprawę.

    Co do maszyny kosmetycznej: zwykle IP68 wyklucza chłodzenie. Wewnątrz
    jest transformator oraz jakiś tranzystor z radiatorem sterujący
    silnikiem DC (pewnie PWM). Zresztą nie podjąłbym się wykonania
    estetycznej obudowy. To urządzenie, które serwisuję jest srebrne z ...
    kryształowymi cekinami! :-D To nie żart. Wątpię by na rynku obudów można
    było się zmierzyć z tak pojętą estetyką.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: