eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Ładowanie akumulatora w domu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 1. Data: 2010-08-30 20:38:58
    Temat: Ładowanie akumulatora w domu
    Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>



    Mam akumulator Centra Plus CB620.
    Kupiłem prostownik jakiś w OBI (BT-BC 12).

    Wydawało mi się, że naładowanie aku to rzecz prosta, ale dla rozczytałem
    instrukcję od prostownika i wygląda, że jednak czyhają na mnie jakieś
    niebezpieczeństwa. Stąd trzy pytania:

    - prostownik ma dwie żabki, plus i minus, akumulator też; zakładałem, że
    plus ma iść na plus, a minus na minus, ale w instrukcji prostownika stoi,
    że minus mam podłączyć do karoserii samochodu; rzecz w tym, że samochód
    jest jakieś 2km stąd, gdzie więc wpiąć kabel minus?
    - rozczytałem, że w aku trzeba wykręcać korki, żeby dać ujście gazom, mój
    aku wg producenta jest "bezobsługowy wg normy EN"; w sieci piszą trochę
    niejasno i nie wiem czy mam rozdłubać naklejki i szukać jakichś korków czy
    też ich tam nie ma?
    - aku ma 62Ah, prostownik 12A, wg wzoru z instrukcji mam więc 62Ah/12A co
    daje jakieś 5 godzin ładowania, dobrze to liczę?


    Nie, nie jestem elektrykiem ;)


    --
    Kapsel
    http://kapselek.net
    kapsel(malpka)op.pl


  • 2. Data: 2010-08-30 21:07:59
    Temat: Re: Ładowanie akumulatora w domu
    Od: Grejon <g...@g...pl>

    W dniu 2010-08-30 20:38, Kapsel pisze:

    > - prostownik ma dwie żabki, plus i minus, akumulator też; zakładałem, że
    > plus ma iść na plus, a minus na minus, ale w instrukcji prostownika stoi,
    > że minus mam podłączyć do karoserii samochodu; rzecz w tym, że samochód
    > jest jakieś 2km stąd, gdzie więc wpiąć kabel minus?

    Znaczy wyjąłeś akumulator z auta i przytachałeś go do domu? To po prostu
    - plus do plusa, minus do minusa.

    > - rozczytałem, że w aku trzeba wykręcać korki, żeby dać ujście gazom, mój
    > aku wg producenta jest "bezobsługowy wg normy EN"; w sieci piszą trochę
    > niejasno i nie wiem czy mam rozdłubać naklejki i szukać jakichś korków czy
    > też ich tam nie ma?

    Jeśli nie przeoczysz pierwszych objawów gazowania to nie musisz.
    Odkręcanie korków ma zapobiec rozsadzeniu akumulatora przez wodór, ale
    on i tak powinien mieć odgazowanie. Po prostu producent ładowarki
    napisał w instrukcji wszystko co cię złego może spotkać żebyś mu procesu
    nie wytoczył ;)

    > - aku ma 62Ah, prostownik 12A, wg wzoru z instrukcji mam więc 62Ah/12A co
    > daje jakieś 5 godzin ładowania, dobrze to liczę?

    12A to pewnie szczyt sinusoidy więc skutecznego masz tam pewnie coś koło
    10. A to i tak będzie spadać w miarę ładowania. Jak masz jakiś
    woltomierz to podłącz go równolegle i obserwuj napięcie. Po
    przekroczeniu 15V usłyszysz bulgotanie w aku i to znak że trzeba
    odłączyć - dalej to tylko gotujesz elektrolit.

    > Nie, nie jestem elektrykiem ;)

    Ja też nie :)


  • 3. Data: 2010-08-30 21:08:28
    Temat: Re: Ładowanie akumulatora w domu
    Od: "Agent" <w...@o...pl>


    Użytkownik "Kapsel" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:22ag0amk4i8g$.dlg@kapselek.net...
    >
    >
    > Mam akumulator Centra Plus CB620.
    > Kupiłem prostownik jakiś w OBI (BT-BC 12).
    >
    > Wydawało mi się, że naładowanie aku to rzecz prosta, ale dla rozczytałem
    > instrukcję od prostownika i wygląda, że jednak czyhają na mnie jakieś
    > niebezpieczeństwa. Stąd trzy pytania:
    >
    > - prostownik ma dwie żabki, plus i minus, akumulator też; zakładałem, że
    > plus ma iść na plus, a minus na minus, ale w instrukcji prostownika stoi,
    > że minus mam podłączyć do karoserii samochodu; rzecz w tym, że samochód
    > jest jakieś 2km stąd, gdzie więc wpiąć kabel minus?
    > - rozczytałem, że w aku trzeba wykręcać korki, żeby dać ujście gazom, mój
    > aku wg producenta jest "bezobsługowy wg normy EN"; w sieci piszą trochę
    > niejasno i nie wiem czy mam rozdłubać naklejki i szukać jakichś korków czy
    > też ich tam nie ma?
    > - aku ma 62Ah, prostownik 12A, wg wzoru z instrukcji mam więc 62Ah/12A co
    > daje jakieś 5 godzin ładowania, dobrze to liczę?
    >
    >
    ładowanie w domu powinno byc przeprowadzane prądem 1/10 pojemności czyli u
    Ciebie 6A. Podłączasz normalnie minus do minusa, korków raczej juz się nie
    odkręca, chociaz mozna od czasu do czasu skontrolować poziom elektrolitu jak
    się da. Nieraz wystarczy tylko podwazyć tą plastykową zaslepkę a nieraz
    lepiej dać sobie na luz bo tylko się połamie wszystko. To czuć czy się
    raczej da czy nie. Nalepki tez trzeba nieraz zerwać.


  • 4. Data: 2010-08-30 21:11:15
    Temat: Re: Ładowanie akumulatora w domu
    Od: Grejon <g...@g...pl>

    W dniu 2010-08-30 21:08, Agent pisze:
    >
    > Użytkownik "Kapsel" <k...@p...onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:22ag0amk4i8g$.dlg@kapselek.net...
    >>
    >>
    >> Mam akumulator Centra Plus CB620.
    >> Kupiłem prostownik jakiś w OBI (BT-BC 12).

    > ładowanie w domu powinno byc przeprowadzane prądem 1/10 pojemności czyli
    > u Ciebie 6A.

    No niby racja, ale

    http://www.ceneo.pl/1781376

    jeśli to ten to nie widzę żeby miał jakąś regulację :)


  • 5. Data: 2010-08-30 21:32:21
    Temat: Re: Ładowanie akumulatora w domu
    Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>

    Mon, 30 Aug 2010 21:11:15 +0200, Grejon napisał(a):

    >> ładowanie w domu powinno byc przeprowadzane prądem 1/10 pojemności czyli
    >> u Ciebie 6A.
    >
    > No niby racja, ale
    >
    > http://www.ceneo.pl/1781376
    >
    > jeśli to ten to nie widzę żeby miał jakąś regulację :)

    Taki właśnie mam.


    --
    Kapsel
    http://kapselek.net
    kapsel(malpka)op.pl


  • 6. Data: 2010-08-30 21:39:40
    Temat: Re: Ładowanie akumulatora w domu
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 30 Aug 2010 20:38:58 +0200, Kapsel wrote:
    >- prostownik ma dwie żabki, plus i minus, akumulator też; zakładałem, że
    >plus ma iść na plus, a minus na minus, ale w instrukcji prostownika stoi,
    >że minus mam podłączyć do karoserii samochodu; rzecz w tym, że samochód
    >jest jakieś 2km stąd, gdzie więc wpiąć kabel minus?

    Musisz wniesc samochod do domu :-)

    Bez zartow - na konce akumulatora. W samochodzie tez czesto wygodniej
    na klemy niz szukac niemalowanej karoserii.

    >- rozczytałem, że w aku trzeba wykręcać korki, żeby dać ujście gazom, mój
    >aku wg producenta jest "bezobsługowy wg normy EN"; w sieci piszą trochę
    >niejasno i nie wiem czy mam rozdłubać naklejki i szukać jakichś korków czy
    >też ich tam nie ma?

    Na pewno sa :-)

    A czy dlubac - duzo masz jeszcze gwarancji ?

    Moze byc sens wydlubac, odkrecic, dolac wody destylowanej.

    A jak nie odkrecasz to radze w miednicy.

    >- aku ma 62Ah, prostownik 12A, wg wzoru z instrukcji mam więc 62Ah/12A co
    >daje jakieś 5 godzin ładowania, dobrze to liczę?

    Naiwnie niestety.
    Prad bedzie spadal, akumulator jak uzywany to ma pojemnosc
    nieokreslona, i stopien naladowania tez nieokreslony.

    Jak ci sie chce to dogladaj co pol godziny - naladowany akumulator
    zaczyna gazowac - tzn syczec/bulgotac, a po odkreceniu korkow widac
    drobniutkie banieczki gazu.

    J.


  • 7. Data: 2010-08-30 21:56:31
    Temat: Re: Ładowanie akumulatora w domu
    Od: "Irokez" <n...@e...pl>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:um1o76p3184c3rc1400s00gsllvco50gsk@4ax.com...

    >>- rozczytałem, że w aku trzeba wykręcać korki, żeby dać ujście gazom, mój
    >>aku wg producenta jest "bezobsługowy wg normy EN"; w sieci piszą trochę
    >>niejasno i nie wiem czy mam rozdłubać naklejki i szukać jakichś korków czy
    >>też ich tam nie ma?
    >
    > Na pewno sa :-)
    > A czy dlubac - duzo masz jeszcze gwarancji ?
    > Moze byc sens wydlubac, odkrecic, dolac wody destylowanej.
    > A jak nie odkrecasz to radze w miednicy.
    >
    >>- aku ma 62Ah, prostownik 12A, wg wzoru z instrukcji mam więc 62Ah/12A co
    >>daje jakieś 5 godzin ładowania, dobrze to liczę?
    >
    > Naiwnie niestety.
    > Prad bedzie spadal, akumulator jak uzywany to ma pojemnosc
    > nieokreslona, i stopien naladowania tez nieokreslony.
    >
    > Jak ci sie chce to dogladaj co pol godziny - naladowany akumulator
    > zaczyna gazowac - tzn syczec/bulgotac, a po odkreceniu korkow widac
    > drobniutkie banieczki gazu.

    No właśnie, tez tak patrze i ten prostownik nie ma stabilizacji napięcia.
    Dobry jest na szybko w garażu podładować, ale do domu to lepiej było kupić
    taki co kontroluje napięcie. Wtedy nie będzie gazował.
    Teraz to faktycznie tylko zaglądać do niego bo jak gazuje to wodór sie
    wydobywa.

    --
    Irokez


  • 8. Data: 2010-08-30 22:08:34
    Temat: Re: Ładowanie akumulatora w domu
    Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>

    Mon, 30 Aug 2010 21:56:31 +0200, Irokez napisał(a):

    >> Jak ci sie chce to dogladaj co pol godziny - naladowany akumulator
    >> zaczyna gazowac - tzn syczec/bulgotac, a po odkreceniu korkow widac
    >> drobniutkie banieczki gazu.
    >
    > No właśnie, tez tak patrze i ten prostownik nie ma stabilizacji napięcia.
    > Dobry jest na szybko w garażu podładować, ale do domu to lepiej było kupić
    > taki co kontroluje napięcie. Wtedy nie będzie gazował.
    > Teraz to faktycznie tylko zaglądać do niego bo jak gazuje to wodór sie
    > wydobywa.

    Cóż, głupim, było pytać przed zakupem... w takim razie wg instrukcji jak
    rozumiem, co pół godziny zaglądam i jak zacznie do mnie mówić to odpinam
    prostownik?


    --
    Kapsel
    http://kapselek.net
    kapsel(malpka)op.pl


  • 9. Data: 2010-08-30 22:10:15
    Temat: Re: Ładowanie akumulatora w domu
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin Kapsel

    > Nie, nie jestem elektrykiem ;)

    Ładowałem wiele razy akumulator, co prawda w aucie, ale mniejsza o to.
    Plus do plusa, minus do minusa, ładuje się i tyle. Prostownik mam jakiś
    prehistoryczny, ze 40 lat ma jak nic. Jak mi kiedyś aku wybuchnie to dam
    znać. ;)

    --
    ignorance is bliss


  • 10. Data: 2010-08-30 22:23:13
    Temat: Re: Ładowanie akumulatora w domu
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 30 Aug 2010 22:08:34 +0200, Kapsel wrote:
    >Mon, 30 Aug 2010 21:56:31 +0200, Irokez napisał(a):
    >> Teraz to faktycznie tylko zaglądać do niego bo jak gazuje to wodór sie
    >> wydobywa.
    >
    >Cóż, głupim, było pytać przed zakupem...

    Niekoniecznie.

    >w takim razie wg instrukcji jak
    >rozumiem, co pół godziny zaglądam i jak zacznie do mnie mówić to odpinam
    >prostownik?

    To jest prawidlowe podejscie. Bo nieprawidlowe ale skuteczne -
    podlaczasz, idziesz spac, rano i tak bedzie naladowany :-)

    J.

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: