eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleMoja stara kawa › Moja stara kawa
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Michał V-R <m...@o...pl>
    Newsgroups: pl.rec.motocykle
    Subject: Moja stara kawa
    Date: Fri, 13 Nov 2009 23:46:42 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 54
    Message-ID: <hdknkj$pkl$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 94.254.189.8
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1258152405 26261 94.254.189.8 (13 Nov 2009 22:46:45 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 13 Nov 2009 22:46:45 +0000 (UTC)
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    X-User: michalvet
    User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.7 (Windows/20050923)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.motocykle:613844
    [ ukryj nagłówki ]

    Znow nie bylo mnie tutaj dluzszy czas, chyba tak z rok. Ci co mnie
    jeszcze pamietaja, glownie z netu, ale przyblize.
    Posiadam Kawe zzr 1100, rok 90, jakis dwa lata temu stanala mi 3
    panewka,przy ok 80kkm, problem ogromny, gdyz cienko z kasa na nowy
    motocykl, otoz co zrobilem:
    Rozebralem silnik, na najdrobniejsze czesci, okazalo sie, ze uzywanie
    oleju mobil 10w40 na dobre jej nie wyszlo, gdyz pozniej jak sie
    nieoficjalnie dowiedzialem wytracal sie z nigo grafit, i faktycznie tam,
    gdzie jest najmniejsze cisnienie w kanalach smarnych odlozyl sie i
    wylazl na panaweczke i porysowal wal i zniszczyl panewke, oddalem wal do
    fachowca, trudni sie on tez silnikami lotniczymi, mowil, ze korzysta z
    lepszych materialow, jak japonce mieli wtedy. Mysle sobie pierd...l,
    pierd..l, ja postoje, ale nie mam innego wyjscia, mowie czemu nie
    sprobowac za 5 stowek. zjechal, wal 1,5 setki, wyprostowal go i azotowal
    pozniej, dorobil panewki, mowi, ze dalby na to gwarancje, jakby sam
    silnik skladal, oczywiscie nie uwierzylem.

    Skladam silnik, tak jak nalezy, z zachowaniem wszystkich momentow i
    wedle sztuki. Przy okazji wymieniam zawory na nowe, frezuje gniazda,
    docieram zawory, troszke czasu mi to zajelo.

    Silnik od srodka i jak od zewnatrz, czysciutki, jak noweczka, wkladam go
    wrame, montuje chlodnice, zalewam plynami i olejem.

    Odpalam, nic, ale kreci, dopiero zaskoczyl za 3cim razem.
    Synchro gaznikow, nowy akumulator i jazda.

    Sezon w pelni udany, po dlugiej przerwie, przejechalem w tym sezonie
    12kkm, silnik daje rade, jezdzi jeszcze lepiej, jak przed zatarciem i
    wszystko sie wydaje byc ok, ile jeszcze wytrzyma nie wiem, ale wydaje
    sie, ze jeszcze troche pojezdzi. Pierwsza wymiana oleju byla po ok 2 tys
    kkm, zlalem czysciutki castrol 10W40, pozniej jeszcze jedna wymiana i
    teraz na nowy sezon bedzie nastepna.

    Mowia, ze sie nie da odreanimowac silnika w japoncu po zatarciu, mi sie
    udalo, a jezdze dosyc ostro i w pelnym zakresie obrotow.

    Teraz juz wiem, co by sie nie dzialo, motocykl i tak nowy bedzie, ale
    kawa ma u mnie dozywocie, tyle pracy, sentyment, nigdy sie jej nie
    pozbede, przejechalem nia juz przez 6 lat 70 tys kkm, a ma ona juz ponad
    90kkm przebiegiegu i jescze troche pojezdzi.

    A taka sentymentalana nostalgia mnie naszla na zblizajacy sie koniec
    sezonu...

    --
    --
    Pozdrawiam
    Michał V-R
    gg 9409047

    -------------------------------------
    żyje się raz, potem się tylko straszy
    -------------------------------------

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: