Witam,

od paru lat zajmuję się "webmasterką". Dzisiaj dość niespodziewanie
poleciały w moją stronę zaskakujące pytania z pretensjami apropo technik
jakie stosuje przy budowie stron. Na tyle było to zaskakujące, bo osoba,
która je zadawała - moim zdaniem - nie ma ani wiedzy, ani doświadczenia,
żeby kwestionować moją pracę, ale jak to w życiu czasem bywa musiałem
się tłumaczyć...

Pierwsza kwestia nagłówek pierwszego poziomu - graficzny, a jakże...

Od dość dawna stosuję metodę <h1><a>Tytuł</a></h1>
Dla a display:block, background i ujemny text-indent jak nie
przymierzając tutaj www.real.pl

Pytanie: Czemu w backgroundzie?
Ja: Bo z obrazka google bot, czy wszelkiego rodzaju screen readery nic
nie wyczytają

Znalazłem linki:
http://www.mimas.ceti.pl/dia/day_27.html
http://mezzoblue.com/tests/revised-image-replacement
/

Druga kwestia - robiłem jakiś czas temu obraz serwisu przy użyciu
teleporta... Zrobił z plików qwerty.php pliki qwerty.php.html wg mojego
adwersarza "spieprzyłem". Czy poza kwestią estetyki jest jakakolwiek
różnica miedzy qwerty.html, a qwerty.php.html ?

Do tego z niewiadomych mi przyczyn po umieszczeniu na docelowym serwerze
obrazu serwisu Opera i Chrome nie zaczytują styli, mimo że plik
style.css jest w podanej lokacji - z kolei FF i IE nie mają problemów.
Spotkaliście się z czymś takim?

Jeśli macie jakieś przydatne linki, albo celne riposty szczególnie
apropo graficznego nagłówka, to byłbym wdzięczny.
Po dzisiejszym "Wszystko jest skodowane do dupy" nerwy mnie do tej pory
trzymają.

do góry

On 2009-04-02 22:17:41 +0200, sim_co <s...@g...pl> said:

> Pytanie: Czemu w backgroundzie?
> Ja: Bo z obrazka google bot, czy wszelkiego rodzaju screen readery nic
> nie wyczytają

Wyczytają dzięki alt i to bez problemu. Żeby daleko nie przymierzać i
nie wyciągać jakichś wątpliwych postów na blogach cytat z Google SEO
Starter Guide
(http://www.google.com/webmasters/docs/search-engine
-optimization-starter-guide.pdf):

"Another

reason is that if you're using an images as a link, the alt text for
that image will be treated similarly to the anachor text of a text
link."

Także w zupełności wystarczy stosować najprostszą w świecie konstrukcję:
<h1><a><img alt="dupa"></a></h1>

> Druga kwestia - robiłem jakiś czas temu obraz serwisu przy użyciu
> teleporta... Zrobił z plików qwerty.php pliki qwerty.php.html wg mojego
> adwersarza "spieprzyłem". Czy poza kwestią estetyki jest jakakolwiek
> różnica miedzy qwerty.html, a qwerty.php.html ?

Zasadnicza. Teleport ściągnął część serwowaną dla klienta, a nie kod
przetwarzany przez interpreter PHP. Jednym słowem w qwerty.php.html
miałeś kod wynikowy, a nie kod źródłowy strony.

do góry

red pisze:
> On 2009-04-02 22:17:41 +0200, sim_co <s...@g...pl> said:
>
>> Pytanie: Czemu w backgroundzie?
>> Ja: Bo z obrazka google bot, czy wszelkiego rodzaju screen readery nic
>> nie wyczytają
>
> Wyczytają dzięki alt i to bez problemu. Żeby daleko nie przymierzać i
> nie wyciągać jakichś wątpliwych postów na blogach cytat z Google SEO
> Starter Guide
> (http://www.google.com/webmasters/docs/search-engine
-optimization-starter-guide.pdf):
>
>
> "Another
> reason is that if you're using an images as a link, the alt text for
> that image will be treated similarly to the anachor text of a text link."
>
> Także w zupełności wystarczy stosować najprostszą w świecie konstrukcję:
> <h1><a><img alt="dupa"></a></h1>

Ciekawe, rozumiem, że chyba nie zawsze alt w obrazku był równoznaczny
tekstowi w linku... po coś w końcu ktoś wpadł na sposoby image replacment...

W każdym razie jak wyłączę css-a to ten htmlowy dokument jakoś bardziej
mi "pasuje", ale w sytuacji bezproblemowego czytania przez screenreadery
i roboty, to już chyba bez znaczenia.

>> Druga kwestia - robiłem jakiś czas temu obraz serwisu przy użyciu
>> teleporta... Zrobił z plików qwerty.php pliki qwerty.php.html wg
>> mojego adwersarza "spieprzyłem". Czy poza kwestią estetyki jest
>> jakakolwiek różnica miedzy qwerty.html, a qwerty.php.html ?
>
> Zasadnicza. Teleport ściągnął część serwowaną dla klienta, a nie kod
> przetwarzany przez interpreter PHP. Jednym słowem w qwerty.php.html
> miałeś kod wynikowy, a nie kod źródłowy strony.

Tak wiem - chodziło o interpretowanie przez np roboty samych nazw plików
- adresów... kod wynikowy wypluty przez php, czy zapisany w pliku ten
sam... no może jakieś dodatki od teleporta z wskazaniem oryginalnego
pliku...

do góry

On Thu, 02 Apr 2009 22:14:39 +0100, sim_co <s...@g...pl> wrote:

> Ciekawe, rozumiem, że chyba nie zawsze alt w obrazku był równoznaczny
> tekstowi w linku... po coś w końcu ktoś wpadł na sposoby image
> replacment...

CSSowy trick powstał dlatego, że pozwala zmienić grafikę bez zmiany HTML, czyli jest
bliższy do świętego grala, jakim jest oddzielenie wyglądu od treści.

Przy okazji w ten sposób łatwo i szybko podmienia się grafikę przy :hover zmieniając
tylko background-position (nie potrzeba JS, preloaderów, itp.)


Jednak jeśli jest możliwość ingerencji w HTML, to w praktyce <img alt> jest lepsze:
działa gdy jest włączony CSS, a obrazki nie są załadowane oraz daje się wydrukować.
Screen readery i boty przeczytają zawartość alt. Jeśli będzie sensowna, to nie ma
problemu.

--
http://pornel.net
this.author = new Geek("porneL");

do góry

Thu, 02 Apr 2009 23:14:39 +0200, sim_co napisał(a):

>> Także w zupełności wystarczy stosować najprostszą w świecie konstrukcję:
>> <h1><a><img alt="dupa"></a></h1>
>
> Ciekawe, rozumiem, że chyba nie zawsze alt w obrazku był równoznaczny
> tekstowi w linku... po coś w końcu ktoś wpadł na sposoby image replacment...

A że tak zapytam, dlaczego w ogóle chcesz wstawiać linka w H1?
Nie wymiatam jeszcze w semantyce, ale wydaje mi się, że H1 raczej służy do
tworzenia nagłówka podsumowującego całą podstronę, zaś tutaj dedukuję, że
wygląda to na stosowanie go do klikalnego logo firmy. A to klikalne logo
można zrobić bez żadnego H1 przeca...

--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

Kapsel pisze:
> A że tak zapytam, dlaczego w ogóle chcesz wstawiać linka w H1?
> Nie wymiatam jeszcze w semantyce, ale wydaje mi się, że H1 raczej służy do
> tworzenia nagłówka podsumowującego całą podstronę, zaś tutaj dedukuję, że
> wygląda to na stosowanie go do klikalnego logo firmy. A to klikalne logo
> można zrobić bez żadnego H1 przeca...


Możliwe, że masz rację - myślałem nad tym, żeby na nagłówku najwyższego
stopnia dać np tytuł danej podstrony, a nie na sztywno nazwę firmy...
Nie mniej jednak wydaje mi się, że warto umieścić - ze względu na
pozycjonowanie - nazwę firmy, czyli w tym przypadku logo z altem, albo z
tekstem w jakimkolwiek nagłówku hx.

Jeśli się mylę, to z chęcią poczytam co radzicie, ewentualnie podziękuję
za linki.

do góry

porneL pisze:
> CSSowy trick powstał dlatego, że pozwala zmienić grafikę bez zmiany
> HTML, czyli jest bliższy do świętego grala, jakim jest oddzielenie
> wyglądu od treści.
> Przy okazji w ten sposób łatwo i szybko podmienia się grafikę przy
> :hover zmieniając tylko background-position (nie potrzeba JS,
> preloaderów, itp.)
>
>
> Jednak jeśli jest możliwość ingerencji w HTML, to w praktyce <img alt>
> jest lepsze: działa gdy jest włączony CSS, a obrazki nie są załadowane
> oraz daje się wydrukować.Screen readery i boty przeczytają zawartość
> alt. Jeśli będzie sensowna, to nie ma problemu.

Hmm... liczyłem na Twój głos w dyskusji - jestem stałym, aczkolwiek
biernym odwiedzającym tę grupę i kilka innych około webowych...
aczkolwiek myślałem, że będzie inna ;)

Rozumiem, że "mój" sposób nie jest błędem, ani "semantycznym
nadużyciem", ale polecasz logo z altem?

do góry

Fri, 03 Apr 2009 09:52:28 +0200, sim_co napisał(a):

> Kapsel pisze:
>> A że tak zapytam, dlaczego w ogóle chcesz wstawiać linka w H1?
>> Nie wymiatam jeszcze w semantyce, ale wydaje mi się, że H1 raczej służy do
>> tworzenia nagłówka podsumowującego całą podstronę, zaś tutaj dedukuję, że
>> wygląda to na stosowanie go do klikalnego logo firmy. A to klikalne logo
>> można zrobić bez żadnego H1 przeca...
>
> Możliwe, że masz rację - myślałem nad tym, żeby na nagłówku najwyższego
> stopnia dać np tytuł danej podstrony, a nie na sztywno nazwę firmy...
> Nie mniej jednak wydaje mi się, że warto umieścić - ze względu na
> pozycjonowanie - nazwę firmy, czyli w tym przypadku logo z altem, albo z
> tekstem w jakimkolwiek nagłówku hx.

No właśnie ze względu m.in. na pozycjonowanie zwróciłem uwagę na to H1.
Jeśli potrzebujecie się pozycjonować na nazwę swojej firmy, to coś chyba
nie tak z tą witryną ogólnie jest... no, chyba że firma się nazywa
"Internet Sp. z o.o." ;)

Osobiście H1 bym zostawił na podsumowanie oferty usług, które później
szerzej opisałbym w dalszej treści.


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

sim_co <s...@g...pl> wrote:
> Pierwsza kwestia nagłówek pierwszego poziomu - graficzny, a jakże...
>
> Od dość dawna stosuję metodę <h1><a>Tytuł</a></h1>
> Dla a display:block, background i ujemny text-indent jak nie
> przymierzając tutaj www.real.pl
>
> Pytanie: Czemu w backgroundzie?
> Ja: Bo z obrazka google bot, czy wszelkiego rodzaju screen readery nic
> nie wyczytają

Pomijając to, że bez problemu odczytają wartość atrybutu alt (od tego
przecież jest), to domyślam się, że chodzi o przykład z logo. Jak dla
mnie logo to element treści, znak graficzny identyfikujący organizację,
a nie graficzny ozdobnik i dlatego moim zdaniem powinien być wstawiany
jako IMG. Obrazek ten powinien być widoczny przy wyłączonych stylach,
musi się drukować oraz być możliwy do łatwego zapisania na dysk przez
użytkownika.

bogi

--
Szukam koderów HTML/CSS:
http://ofirmie.gratka.pl/kariera/artykul/410-1-webma
ster-koder-htmlcss.html

do góry

porneL <n...@p...net> wrote:
>> Ciekawe, rozumiem, że chyba nie zawsze alt w obrazku był równoznaczny
>> tekstowi w linku... po coś w końcu ktoś wpadł na sposoby image
>> replacment...
>
> CSSowy trick powstał dlatego, że pozwala zmienić grafikę bez zmiany
> HTML, czyli jest bliższy do świętego grala, jakim jest oddzielenie
> wyglądu od treści.

Ja mam cały czas wątpliwości co do tego. :) Dla mnie właśnie wstawianie
IMG jest bliższe zasadzie odseparowania warstwy prezentacji od treści.
Image Replacement stosuje się najczęściej do nagłówków, menu itp.
Załóżmy, że zmienia nam się treść elementu menu - zgodnie z ww. zasadą
zmiana taka powinna się ograniczyć do modyfikacji HTML, a nie HTML i
CSS.

Dzieliłem się wątpliwościami na grupie już ze 2 lata temu, ale jakoś
nikt nie podjął tematu. :)

IR zdarza mi się stosować, ale teraz już sporadycznie.

bogi

--
Szukam koderów HTML/CSS:
http://ofirmie.gratka.pl/kariera/artykul/410-1-webma
ster-koder-htmlcss.html

do góry